Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
ratunku bonsai uschło!
Autor Wiadomość
MaraJade 


Dołączyła: 28 Maj 2012
Skąd: Częstochowa
  Wysłany: 2012-05-28, 10:31   ratunku bonsai uschło!

Witam,
zacznę od tego że jestem początkująca jeśli chodzi o tworzenie bonsai od początku, tzn kiedyś miałąm bonsai ale kupione w sklepie. Teraz chciałam sama stworzyć bonsai ale coś mi chyba nie wychodzi :(
Kupiłam na allegro 4-letnie drzewka klon palmowy i świerk karłowaty z ładnym ugałęzieniem. Drzewka dostałam w świetnym stanie w doniczkach. Zgodnie z instrukcjami w książce ostrożnie je wyjełam z doniczek, skróciłam im korzenie, podciełam, odrutowałam, wsadziłam do plastikowych doniczek do bonsai, w otworach doniczek założyłam plastikowe podziurawione nakładki bo nie miałąm sitek. D świerka użyłam akadamy a do klonu ziemię do bonsai z Praktikera choć się zastanawiałam czy dobrze robię bo ziemia ta wydała mi się bardzo piaszczysta i ogólnie nie najlepszej jakości. Podlewałam raz dziennie, trzymałam je na balkonie, 3 dni temu wyjechałam w góry a po powrocie nieźle się zdołowałam jak zonaczyłam moje bonsai :( Świerk ledwie zipie a klon ma suche liście..... Czy to możliwe żeby przez 2 i pół dnia tak uschły bo je nie podlewałąm? Czy może źle je przesadziłam? Co mogę zrobić żeby je odratować? Klon dzisiaj jeszcze raz przesadziłam i zmieszałam tą ziemię do bonsai z Praktikera z normalną ziemią do kwiatków bo wydaje mi się że tamta była za "sucha". Upchnęłam też to drzewko mocniej w doniczce bo jednak za mało je wcześniej zasypałam ziemią i się kiwało przy każdym dotknięciu
Proszę pomóżcie bo mam doła że czego się dotknę to zawsze wszystko zepsuję :cry: :cry: :cry:
 
 
wro_bel 
Przemysław Gąsior


Pomógł: 4 razy
Wiek: 41
Dołączył: 30 Sie 2010
Skąd: Rokietnica
Wysłany: 2012-05-28, 10:43   

Kiedy przesadzałaś drzewka pierwszy raz?

W przypadku świerka - czy całkowicie wyczesałaś starą ziemię czy zostawiłaś niezbędną grzybnię?

Czy wcześniej poczytałaś choć trochę o tym jakie mieszanki powinny być użyte do tych gatunków?

Czy zrobiłaś jakąś warstwę drenażową w doniczkach?

Czy podlewałaś regularnie codziennie czy jak ziemia lekko przeschła i czy lałaś tak żeby woda wylewała się z otworów drenażowych czy na oko "pół litra powinno wystarczyć"?

Czy drzewka stoją cały dzień w pełnym słońcu?

Czy przed wyjazdem zadbałaś o to żeby miały dużo wody, która wystarczy im aż do Twojego powrotu?

Jak ponownie przesadzałaś klona to sprawdziłaś w jakim stanie są korzenie?

Ogólnie warto czytać, czytać i jeszcze raz czytać. Zanim przesadziłaś klona ponownie mogłaś zapytać o poradę na forum, bo drugie przesadzenie mogło (ale nie musiało) mu tylko zaszkodzić (teraz nie jest czas na przesadzanie).
Wklej jakieś zdjęcia - na pewno będzie to pomocne w udzieleniu Ci porad.
 
 
MaraJade 


Dołączyła: 28 Maj 2012
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2012-05-28, 13:51   

Dzięki za szybką odpowiedź :)

wro_bel napisał/a:
Kiedy przesadzałaś drzewka pierwszy raz?

przesadzałąm je w zeszłą środę

wro_bel napisał/a:
W przypadku świerka - czy całkowicie wyczesałaś starą ziemię czy zostawiłaś niezbędną grzybnię?

całkowicie nie ale dość dużo usunęłam ziemi z korzeni

wro_bel napisał/a:
Czy wcześniej poczytałaś choć trochę o tym jakie mieszanki powinny być użyte do tych gatunków?

mam książkę "Bonsai" Harrego Tomlinsona którą się posiłkuję i tam pisało że do klona palmowego używa się standardowego podłoża natomiast do świerka przepuszczalnego podłoża. Więc do klona użyłam ziemi do bonsai z firmy Terra San a do świerka użyłam akadamy, nie pamiętam jakiej firmy bo już wyrzuciłam opakowanie.

wro_bel napisał/a:
Czy zrobiłaś jakąś warstwę drenażową w doniczkach?

nie, akadama miała żwirek więc pomyślałam że wystarczy a do klonu na spód wsypałam też trochę akadamy

wro_bel napisał/a:
Czy podlewałaś regularnie codziennie czy jak ziemia lekko przeschła i czy lałaś tak żeby woda wylewała się z otworów drenażowych czy na oko "pół litra powinno wystarczyć"?

trudno powiedzieć o regularności bo drzewka mam od bardzo niedawna, ale nie przelewałam ich, podlewałam raz dziennie ale w piątek wyjechałam, podlałam je w czwartek wieczorem, wróciłam w niedziele wieczorem i je wtedy podlałam, podlewam raczej jak podłoże jest suche, raz dziennie

wro_bel napisał/a:
Czy drzewka stoją cały dzień w pełnym słońcu?

nie, stoją na balkonie na podłodze więc w sumie cały czas w cieniu

wro_bel napisał/a:
Czy przed wyjazdem zadbałaś o to żeby miały dużo wody, która wystarczy im aż do Twojego powrotu?

no właśnie nie i mi wstyd :(

wro_bel napisał/a:
Jak ponownie przesadzałaś klona to sprawdziłaś w jakim stanie są korzenie?

ogólnie się im nie przypatrywałam ale były mokre i miały mokre grudki ziemi

wro_bel napisał/a:
Ogólnie warto czytać, czytać i jeszcze raz czytać. Zanim przesadziłaś klona ponownie mogłaś zapytać o poradę na forum, bo drugie przesadzenie mogło (ale nie musiało) mu tylko zaszkodzić (teraz nie jest czas na przesadzanie).
Wklej jakieś zdjęcia - na pewno będzie to pomocne w udzieleniu Ci porad.

zdjęcia wkleję później - teraz nie chcę budzić dziecka bo śpi właśnie w pokoju gdzie mam balkon :)


mam nadzieję że da się je jeszcze odratować :(
 
 
wro_bel 
Przemysław Gąsior


Pomógł: 4 razy
Wiek: 41
Dołączył: 30 Sie 2010
Skąd: Rokietnica
Wysłany: 2012-05-28, 14:41   

Generalnie z opisu wynika, że drzewka uschły choć to dziwne skoro stoją w cieniu - miejmy nadzieję, że zdjęcia coś pokażą. Zaznaczę od razu, że jestem początkującym w sztuce bonsai i moja wiedza jest niewielka, ale mam nadzieję, że poniższe wskazówki jakoś Ci pomogą na przyszłość.

MaraJade napisał/a:

wro_bel napisał/a:
Kiedy przesadzałaś drzewka pierwszy raz?

przesadzałąm je w zeszłą środę


Trochę za późno na przesadzanie - robi się to wczesną wiosną, a nie prawie latem.

MaraJade napisał/a:

wro_bel napisał/a:
W przypadku świerka - czy całkowicie wyczesałaś starą ziemię czy zostawiłaś niezbędną grzybnię?

całkowicie nie ale dość dużo usunęłam ziemi z korzeni


Czyli nie usunęłaś pewnie całej grzybni, ale jak pisałem wyżej przesadzałaś w nieodpowiednim terminie.

MaraJade napisał/a:

wro_bel napisał/a:
Czy wcześniej poczytałaś choć trochę o tym jakie mieszanki powinny być użyte do tych gatunków?

mam książkę "Bonsai" Harrego Tomlinsona którą się posiłkuję i tam pisało że do klona palmowego używa się standardowego podłoża natomiast do świerka przepuszczalnego podłoża. Więc do klona użyłam ziemi do bonsai z firmy Terra San a do świerka użyłam akadamy, nie pamiętam jakiej firmy bo już wyrzuciłam opakowanie.


Akadama nie jest przepuszczalna - ona chłonie wodę.

MaraJade napisał/a:

wro_bel napisał/a:
Czy zrobiłaś jakąś warstwę drenażową w doniczkach?

nie, akadama miała żwirek więc pomyślałam że wystarczy a do klonu na spód wsypałam też trochę akadamy


Czyli była to mieszanka akadamy i żwirku czy masz na myśli to, że akadama miała formę mniejszych i większych grudek?

MaraJade napisał/a:

wro_bel napisał/a:
Czy podlewałaś regularnie codziennie czy jak ziemia lekko przeschła i czy lałaś tak żeby woda wylewała się z otworów drenażowych czy na oko "pół litra powinno wystarczyć"?

trudno powiedzieć o regularności bo drzewka mam od bardzo niedawna, ale nie przelewałam ich, podlewałam raz dziennie ale w piątek wyjechałam, podlałam je w czwartek wieczorem, wróciłam w niedziele wieczorem i je wtedy podlałam, podlewam raczej jak podłoże jest suche, raz dziennie


Może za mało podlałaś - czy po podlaniu woda pokazała się na podstawkach od doniczek? Jeżeli nie to moim zdaniem za mało podlewałaś (może wystarczająco na codzienne podlewanie, ale nie na 3-dniową przerwę).

MaraJade napisał/a:

wro_bel napisał/a:
Czy drzewka stoją cały dzień w pełnym słońcu?

nie, stoją na balkonie na podłodze więc w sumie cały czas w cieniu


Rozumiem, że balkon masz zabudowany murem nieprzepuszczającym słońca - to też niedobrze, bo jak wiadomo rośliny do wzrostu potrzebują światła słonecznego.

MaraJade napisał/a:

wro_bel napisał/a:
Czy przed wyjazdem zadbałaś o to żeby miały dużo wody, która wystarczy im aż do Twojego powrotu?

no właśnie nie i mi wstyd :(


Czyli tak jak pisałem dwa akapity wyżej chociaż z drugiej strony klon przy powtórnym przesadzaniu miał mokre korzenie i mokrą ziemię.


Myślę, że bez zdjęć się nie obędzie. Może ktoś jeszcze będzie miał uwagi (np. odmienne od moich).
 
 
fiedler1 
Wojtek Fiedler

Wiek: 37
Dołączył: 03 Gru 2011
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2012-05-28, 14:55   

Akadama bardziej pasuje do klona niz do swierka ;) do iglakow sa inne podloza tak samo jak do azalii i rh masz kanume... ja sadze drzewka praktycznie w samej akadamie i bardzo dobrze rosna maja stale wilgotno co w malych doniczkach ma wielkie znaczenie.. ja trzymam w 10 L doniczkach aby ukrztaltowac ladne nebari ;) rosliny sie podlewa minimum 2 razy dziennie rano i po poludniu!... zostawlas drzewka same w takie upaly NIE LADNIE ;) co do przesadzania troszke pozno... mozesz je nawozic jakims specyfikiem do bonsai ;) Pozdr.
Ostatnio zmieniony przez fiedler1 2012-05-28, 15:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
wizja 
Norbert


Pomógł: 1 raz
Wiek: 48
Dołączył: 19 Mar 2011
Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-05-28, 14:57   

MaraJade napisał/a:
skróciłam im korzenie, podciełam, odrutowałam,

+
MaraJade napisał/a:
Świerk ledwie zipie a klon ma suche liście


Wygląda na mocno zaburzoną równowagę korzenie-korona. Korzenie rosną tak, żeby utrzymać odpowiednią ilość "góry". Góra rośnie tak szybko i mocno, aby móc utrzymać korzenie. I tak w kółko, jedno pobudza drugie. Jeśli przytniesz korzenie, zostawiając górę, to nastąpi susza fizjologiczna rośliny, tzn. liście wyciągną całą wodę z drzewka, bo korzenie nie są w stanie jej odpowiednio szybko dostarczać. Teraz pytanie jak przycięłaś jedno (i drugie?)?

Moim zdaniem klon zrzucił liście, bo nagle po przycięciu korzeni zabrakło mu energii i wody na utrzymywanie liści przy równoczesnej próbie odbudowania systemy korzeniowego. Jeśli tak, to teraz trzeba by wsadzić drzewko pod folię zwiększając wilgotność (zmniejszając parowanie z liści) i tym samym zmniejszając jej zapotrzebowanie na wodę. Pytanie czy nie jest za późno...

PS zdejmij te druty, bo rośliny ledwo żyją!

Powodzenia
Ostatnio zmieniony przez wizja 2012-05-28, 15:09, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
wizja 
Norbert


Pomógł: 1 raz
Wiek: 48
Dołączył: 19 Mar 2011
Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-05-28, 15:01   

fiedler1 napisał/a:
mozesz je nawozic jakims specyfikiem do bonsai


absolutnie żadne nawozy teraz, roślina straciła liście, ma problem z pobieraniem wody, a nawozy wyciągną z niej resztę!

Podlej ewentualnie Asahi SL (biostymulator), to załagodzi stres.
_________________
blog.strzelecki.org
 
 
 
fiedler1 
Wojtek Fiedler

Wiek: 37
Dołączył: 03 Gru 2011
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2012-05-28, 15:05   

Wizja nie mowie ze teraz juz ;) jak juz beda listki i wszystko wroci do rownowagi... hmmm zapomnialem tego dopisac ...
_________________
Pozdrawiam
 
 
Shohin 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 12 Mar 2012
Skąd: Polska Płd.
Wysłany: 2012-05-28, 19:43   

fiedler1 napisał/a:
Akadama bardziej pasuje do klona niz do swierka ;) do iglakow sa inne podloza tak samo jak do azalii i rh masz kanume... ja sadze drzewka praktycznie w samej akadamie i bardzo dobrze rosna maja stale wilgotno co w malych doniczkach ma wielkie znaczenie.. ja trzymam w 10 L doniczkach aby ukrztaltowac ladne nebari ;) rosliny sie podlewa minimum 2 razy dziennie rano i po poludniu!... zostawlas drzewka same w takie upaly NIE LADNIE ;) co do przesadzania troszke pozno... mozesz je nawozic jakims specyfikiem do bonsai ;) Pozdr.

Drzewka podlewa się kiedy trzeba a nie dwa razy w ciągu dnia, ja myślę że zostały zasuszone, zwłaszcza kiedy ostatnio dość wietrznie było a wiatr wyciąga wilgoć z podłoża bardzo szybko. Również jestem zdania tak jak "wizja", że zapewne korzenie zostały za bardzo przycięte i nie dostarczały tyle składników odżywczych aby utrzymać roślinę i dlatego klon zrzucił liście.
Myślę, że za dużo zrobiłaś zabiegów na roślinach jak na jeden raz. Drzewka nie zdążyły się nawet zaaklimatyzować w nowym miejscu a tu jeszcze przesadzanie, cięcie korzeni, cięcie zielonego i drutowania.... za dużo tego jak na jeden raz.... dużo będzie zależeć czy przeżyją od warunków jakie im zapewnisz, wizja już napisał co trzeba więc nie będe tego powtarzał
 
 
slowikp 
Paweł Słowikowski

Pomógł: 28 razy
Wiek: 56
Dołączył: 06 Lip 2007
Skąd: Bońki k\Płońska
Wysłany: 2012-05-29, 05:42   

Zaraz zaraz, bez zobaczenia drzewek to tylko możemy się domyślać. Klon mógł paść, ale świerk raczej nie, a czteroletnie drzewka to siewki.
_________________
LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI
 
 
MaraJade 


Dołączyła: 28 Maj 2012
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2012-05-29, 08:43   

dzięki wszystkim za rady, oto zdjęcia moich biedactw:


balkon mam wnękowy więc gdy postawie drzewka na parapecie słońce raczej na nie nie świeci centralnie.
czyli powinnam je teraz spryskiwać wodą?
ten biostymulator to gdzie mogę kupić?
boję się zdjąć druty bo nie chcę ich teraz dotykać żeby im te zeschłe listki nie odpadły. Skoro jeszcze te liście się trzymają to chyba dobry znak?
 
 
MaraJade 


Dołączyła: 28 Maj 2012
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2012-05-29, 08:59   

aha i jeszcze odpowiem na pytania wro_bel - moj akadama to czarna gliniasta ziemia z białym żwirkiem, po podlaniu woda od razu wsiąka i pokazuje się na podstawce. Ziemia do klona zachowuje się inaczej - woda długo wsiąka. Po podlaniu woda właśnie pojawiła się na podstawkach ale nie za dużo.
Czyli powinnam je okręcić folią? w sumie jedyną folię jaką mam to reklamówki :lol: Czy w praktikerze znajdę taką folię? I ile powinnam jej kupić? Czym skleić/związać? Nigdy wcześniej nie używałam foli do roślin więc nie wiem jak to się robi
 
 
slowikp 
Paweł Słowikowski

Pomógł: 28 razy
Wiek: 56
Dołączył: 06 Lip 2007
Skąd: Bońki k\Płońska
Wysłany: 2012-05-29, 13:51   

niestety aka wygląda inaczej, ktoś ciebie pociągnął na parę zł. Zdejmij druciska z tego patyczka
_________________
LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI
 
 
wro_bel 
Przemysław Gąsior


Pomógł: 4 razy
Wiek: 41
Dołączył: 30 Sie 2010
Skąd: Rokietnica
Wysłany: 2012-05-29, 13:59   

Druty śmiało zdejmij, bo jeżeli liście i igły uschły to nie ma sensu żeby tkwiły na roślinie.

Tak jak pisał Paweł - Twoje podłoże raczej nie jest akadamą.

Swoją drogą to druty założone bardzo źle i na pewno Tomlinson w swojej książce nie udziela instrukcji, aby tak drutować (również mam tą książkę) - przede wszystkim druty nie powinny się krzyżować, być w mniejszych odstępach i pod kątem 45*.

Zdejmij druty i daj drzewkom rosnąć, bo na razie to są siewki jak pisał Paweł.
_________________
Mój blog
 
 
MaraJade 


Dołączyła: 28 Maj 2012
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2012-05-29, 14:50   

czyli jest jeszcze jakaś nadzieja? W praktikerze widziałam taki spryskiwacz Plant Power firmy Pokon ponoć wzmacnia i chroni i stosuje się go na liście - warto to kupić? Czy spryskiwać wodą drzewka? Jak często?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group