Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Fikus retusa - opadanie liści
Autor Wiadomość
Monika0211
[Usunięty]

Wysłany: 2012-07-30, 14:01   Fikus retusa - opadanie liści

Witam, posiadam od maja tego roku Fikusa zakupionego w supermarkecie. Od samego początku opadają mu liście. Czytałam już mnóstwo postów na ten temat ale zakładam kolejny, ponieważ cały czas nie potrafię mu pomóc. Opadają mu zdrowe zielone liście, młodsze starsze bez znaczenia. Po prostu jak gdyby ledwo trzymały się łodyżki. Zgubił już w ten sposób ok 70% liści które posiadał po zakupie. Jednak mimo to puszcza cały czas nowe łodygi i rosną mu młode listeczki, niestety nie w takim szybkim tempie jak opadają stare. Co się dzieje? Dlaczego puszcza nowe liście, a wyglądające na zupełnie zdrowe gubi? Kolejną zastanawiającą mnie rzeczą jest to że nowe łodygi w ogóle nie przypominają starych. W tych starych rośnie liść koło liścia, gęsto. A na nowych łodyżkach, liście dzieli spora odległość. Co zrobić? Obawiam się jeszcze czy rośnie w odpowiedniej ziemi, jestem nowicjuszem więc ciężko mi to stwierdzić, ale zauważyłam że pomimo, że rzadko go podlewam ziemia w ogóle nie wysycha. Może gniją mu tam korzenie? Czy powinnam go przesadzić czy jeszcze czekać? Poniżej zdjęcie w stanie obecnym. Zrobiłam je tak aby było widać jak daleko stoi od okna. Może ma za ciemno?



A tutaj te nowe łodygi które wyglądają jakby z zupełnie innego drzewa. Co mam z nimi robić? Mogę je po prostu odcinać?



I ostatnie pytanie, jeśli poradzicie go przesadzić, czy mogę kupić taka płaską doniczkę jak dla bonsai? I czy mogę mu nasypać tej ziemi?

 
 
wro_bel 
Przemysław Gąsior


Pomógł: 4 razy
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2010
Skąd: Rokietnica
Wysłany: 2012-07-30, 14:54   

Jeżeli już przesadzać to w akadamę - jest bardziej przepuszczalna niż zwykła ziemia a utrzymuje też odpowiednio wilgoć, powietrze ma lepszy dostęp do korzeni, a on z kolei lepsze warunki do rozrastania się. To podłoże, którego zdjęcie pokazałaś nie jest zbyt dobre - wsadziłem w takie podłoże fikusa i po 4 miesiącach straciło przepuszczalność tak, że woda wsiąkała w nie przez dobrych 5 minut, więc nie pozostało mi nic innego jak przesadzić drzewko i przesadziłem je w akadamę i jestem bardzo zadowolony.

Co do miejsca, w którym drzewko stoi to wg mnie ma za ciemno - przestaw go gdzieś gdzie będzie miał więcej światła.

Jeżeli te nowe pędy bardzo Cię denerwują to je usuń - ja jednak bym zostawił (na pewno ten po lewej), bo nie wiadomo jak wpłyną na kształt drzewka. Wyciąć zawsze będziesz mogła. Ewentualnie możesz je skrócić i obciąć blaszki liści zostawiając ogonek - spowoduje to rozbudowanie pędu o nowe rozgałęzienia.
Ostatnio zmieniony przez wro_bel 2012-07-30, 14:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
MaciekMM 
Administrator


Pomógł: 38 razy
Wiek: 50
Dołączył: 14 Kwi 2012
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2012-07-30, 16:54   

wro_bel napisał/a:
Co do miejsca, w którym drzewko stoi to wg mnie ma za ciemno - przestaw go gdzieś gdzie będzie miał więcej światła

Jak najbardziej - długie międzywęźla wskazują na brak światła.
_________________
Pozdrawiam Cię Gość
Maciej Pietrzak
 
 
Monika0211
[Usunięty]

Wysłany: 2012-07-30, 17:07   

MaciekMM napisał/a:
wro_bel napisał/a:
Co do miejsca, w którym drzewko stoi to wg mnie ma za ciemno - przestaw go gdzieś gdzie będzie miał więcej światła

Jak najbardziej - długie międzywęźla wskazują na brak światła.


Sądzicie że postawienie go na jakimś stojaku żeby stał wyżej wystarczy żeby miał więcej światła czy powinien stać zupełnie gdzie indziej?
 
 
MaciekMM 
Administrator


Pomógł: 38 razy
Wiek: 50
Dołączył: 14 Kwi 2012
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2012-07-30, 17:31   

Trochę mało informacji żeby stwierdzić że całkiem gdzie indziej. Od jakiej strony świata jest to okno? Fikusy lubią (jak zdecydowana większość roślin) światło. Czym im go więcej dostarczysz (oprócz innych składników typu woda, substancje odżywcze itp) tym lepiej się rozwijają. Ja bym go przestawił na razie na jakieś podwyższenie bezpośrednio przy oknie jeśli nie da rady na parapet. Ale nie żeby bezpośrednio biło na niego południowe lub południowo zachodnie słońce. Jeśli do wyboru są dostępne tylko okna poł lub poł/zach poczytaj o zacienianiu.
_________________
Pozdrawiam Cię Gość
Maciej Pietrzak
 
 
Monika0211
[Usunięty]

Wysłany: 2012-07-30, 18:12   

Okno przy którym obecnie stoi jest na stronę północną. Nie może stać na parapecie bo jest za duży. Czyli powodem tych długich łodyg i dużych odstępów między nowymi liśćmi jest brak światła? I tak samo to może być powodem zrzucania zdrowych liści? A do tego wszystkiego może być przelany i dlatego jest mu tak źle.
 
 
peper50 
Bartłomiej Olejnik


Pomógł: 40 razy
Wiek: 36
Dołączył: 31 Lip 2009
Skąd: Radomsko/Częstochowa
Wysłany: 2012-07-30, 18:29   

Ficusy powinny stać na parapecie przy samej szybie i nawet takie stanowisko zimą to minimum.

Pozdrawiam.
_________________
"Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."

http://bartlomiejolejnik.blogspot.com
 
 
 
Jędrzej 
Jędrzej

Dołączył: 27 Sie 2012
Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: 2012-08-27, 22:39   

Mój fikus też gubił dużo liści na samym początku, ustawiłem go na parapecie od strony wschodu i czekałem, powoli się przystosował do nowego miejsca, spokojnie przezimował i w tym roku wypuścił pełno liści :) Wystarczy regularnie podlewać, najlepiej wsunąć do doniczki patyczek i patrzeć czy ziemia jest mokra czy nie i podlewać aby stale była wilgotna :) Powodzenia :) )
 
 
seedkris 
seedkris


Pomógł: 28 razy
Wiek: 62
Dołączył: 01 Gru 2007
Skąd: Podlasie
Wysłany: 2012-08-28, 06:15   

Te wyciągnięte pędy są od podkładki. To inny fikus. Nie zostawiaj ich na drzewku bo zdominują całe.
_________________
Pozdrawiam Krzysztof
 
 
barklejek 

Dołączył: 22 Paź 2012
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2012-10-22, 19:15   

Witam serdecznie mam to drzewko ok 5 lat i nagle zaczęło schnąć i opadają liście proszę poradźcie co robić to jakaś choroba lub szkodnik tylko co ?? ?? widziałem mikroskopijne muszki koloru białego i coś w stylu pajęczynki nie mam zielonego pojęcia jest źle nie chcę go stracić jest jak rodzina .
 
 
nandu 
Lena


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 12 Cze 2009
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-10-22, 20:07   

Wydaje mi się, że to ligustr chiński. Musisz podać trochę informacji bo bez tego ciężko pomóc. Napisz nam:
Gdzie drzewko stoi? Na parapecie (która strona), ewentualnie jak daleko od okna ?
Czy stał na dworze?
Jak często podlewasz?
Czybył przesadzany (jesli tak to w jaką ziemię)?
Czy był nawożony?
 
 
slowikp 
Paweł Słowikowski

Pomógł: 28 razy
Wiek: 56
Dołączył: 06 Lip 2007
Skąd: Bońki k\Płońska
Wysłany: 2012-10-23, 06:46   

Pajęczynki to może być przędziorek, Chyba stoi dość daleko od okna bo ma długie "wyciągnięte" gałązki, tak mi się wydaje. Przez 5 lat nie zeszły zardzewiałe naloty po drutach, czy ktoś tu nie BUJA.
_________________
LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI
Ostatnio zmieniony przez slowikp 2012-10-23, 06:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
barklejek 

Dołączył: 22 Paź 2012
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2012-10-23, 22:05   

Drzewko stoi przez cały czas na parapecie od str. południa.
Podlewam codziennie a teraz rzadziej wiadomo to mam opanowane tak myślę.
Przesadzałem go ok. 3 lata temu.
Oczywiście że był nawożony co dwa tygodnie bez zimy dawałem mu odpocząć.
Hmm być może że zmarzł z miesiąc temu gdy wieczory były chłodne nie zabrałem go z trzy razy na noc do domu.
 
 
MaciekMM 
Administrator


Pomógł: 38 razy
Wiek: 50
Dołączył: 14 Kwi 2012
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2012-10-24, 14:27   

Jeśli dasz radę go wyjąć z doniczki to zapodaj zdjęcie korzeni może tam coś wypatrzymy.
_________________
Pozdrawiam Cię Gość
Maciej Pietrzak
 
 
nandu 
Lena


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 12 Cze 2009
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-10-24, 20:58   

Nie wiem co robisz źle ale drzewko jest w kiepskim stanie. Może je przelewasz, codziennie to może być za często. Masz w tej donicy otwory drenażowe?
Piszesz że stoi na południowym parapecie czyli światła powinien mieć dosyć. Nie sadzę, żeby te trzy noce mu zaszkodziły (przymrozków chyba nie było?). Trzymałeś go przez lato na dworze? Już na dworze miał takie problemy? Kiedy zaczął marnieć?
Czym go nawoziłeś, podaj nazwę nawozu.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group