podlewanie podsiąkowe |
Autor |
Wiadomość |
seedkris
seedkris
Pomógł: 28 razy Wiek: 63 Dołączył: 01 Gru 2007 Skąd: Podlasie
|
Wysłany: 2011-11-06, 17:32 podlewanie podsiąkowe
|
|
|
Witam. Chcę się poradzić w jaki sposób mogę usprawnić podlewanie drzewek na stołach. Stoły mam wypoziomowane i wyłożone folią. Po podlaniu woda zostaje i mam problem z usunięciem jej nadmiaru. Po opadach deszczu jest podobnie. Chodzi mi o jakieś namiary na system do odprowadzenia zbędnej wody ze stołu.
I jeszcze, jak można taką wodę wykorzystać ponownie do podlania. Wodę mam ze studni, ale w ograniczonym zakresie. |
_________________ Pozdrawiam Krzysztof |
|
|
|
|
Daniel J.
dawniej: yoker .pl
Pomógł: 21 razy Wiek: 45 Dołączył: 14 Mar 2007 Skąd: sieradz
|
Wysłany: 2011-11-06, 17:49
|
|
|
mozesz zastosowac coś bardzo prostego np. 5% spadekstołu na jeden bok , rośliny nie spadna a woda spłynie a co do podlewania to lepiej jest każdą rośline podlewać z osobna |
|
|
|
|
seedkris
seedkris
Pomógł: 28 razy Wiek: 63 Dołączył: 01 Gru 2007 Skąd: Podlasie
|
Wysłany: 2011-11-06, 18:15
|
|
|
Taki spadek robię po deszczu aby spłynęła woda. Każdej z osobna nie jestem w stanie podlać ze względu na sporą ilość roślin. Wodę spuszczam też wężykiem do kastr, ale to jest uciążliwe. |
_________________ Pozdrawiam Krzysztof |
|
|
|
|
Pit-B
Piotr Brożek
Pomógł: 8 razy Wiek: 47 Dołączył: 16 Maj 2007 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: 2011-11-06, 18:35
|
|
|
Zastosuj otwory jak w stole bilardowym, połącz je z naczyniem zbiorczym. Deszczówka jest niezastąpiona. Miejsce pod stołami i tak chyba jest nie wykorzystane więc naczynia na wodę mogą się tam znaleźć, a w porze suchej można je uzupełniać. Oczywiście trzeba opracować jakiś ciekawy pomysł na pobieranie odzyskanej wody, żeby był jak najmniej uciążliwy.
Swoją drogą imponująca kolekcja, wykorzystasz ją w celach handlowych? |
_________________ Piotrek
http://www.kwiatyagnieszki.pl/ |
|
|
|
|
seedkris
seedkris
Pomógł: 28 razy Wiek: 63 Dołączył: 01 Gru 2007 Skąd: Podlasie
|
Wysłany: 2011-11-06, 19:21
|
|
|
Pod stołami mam rozciągnięty drenaż zbiorczy który zbiera wodę opadową do studzienki. W studzience mam pompę i z niej podlewam. Tej wody nie wystarcza na cały sezon. W czasie posuchy posiłkuję się wodą wodociągu (przez licznik). Dzięki za zainteresowanie moim problemem. |
_________________ Pozdrawiam Krzysztof |
|
|
|
|
Daniel J.
dawniej: yoker .pl
Pomógł: 21 razy Wiek: 45 Dołączył: 14 Mar 2007 Skąd: sieradz
|
Wysłany: 2011-11-06, 21:56
|
|
|
mozna by było zastosowac nawadnianie kropelkowe np. gardena robi takie ale przy takiej ilośći drzew to chyba instalacja była by jak sieć pajaka nie do ogarniecia |
|
|
|
|
peper50
Bartłomiej Olejnik
Pomógł: 40 razy Wiek: 36 Dołączył: 31 Lip 2009 Skąd: Radomsko/Częstochowa
|
Wysłany: 2011-11-06, 23:59
|
|
|
Możesz założyć blaty z kraty. Najlepszą i najtańszą metodą będzie jak Daniel pisał, zrobienie kilku procentowego spadku + jakaś rynienka dokręcona na dole. To tak na upartego. Nie wydaje mi się żeby było warto zbierać wodę ze stołu, bawić się w jakieś systemy odprowadzające wodę etc z punktu ekonomicznego. Po prostu postawić puste pojemniki w porze deszczowej pod rynnami aby się napełniły i zlewać ją do większego zbiornika (ja mam duże beczki na deszczówkę) a kilku procentowy spadek na stołach żeby ta woda po prostu spłynęła.
Jeśli jest do podlania kilka drzewek można by się pobawić ale dla dużej ilości jak widać u Ciebie na zdjęciach to raczej nie bardzo się ta zabawa opłaca.
Pozdrawiam. |
_________________ "Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."
http://bartlomiejolejnik.blogspot.com |
|
|
|
|
seedkris
seedkris
Pomógł: 28 razy Wiek: 63 Dołączył: 01 Gru 2007 Skąd: Podlasie
|
Wysłany: 2011-11-07, 07:32
|
|
|
W zasadzie to nie o to mi chodziło. Z założenia miał to być system podsiąkowy. Chodzi mi o podlewane z dołu, bez moczenia liści. Rano chcę zalewać stoły i po 20min zlewać nadmiar wody i tak samo wieczorem. Wyszło tak że muszę podlewać z węża a nadmiar spuszczać. |
_________________ Pozdrawiam Krzysztof |
|
|
|
|
peper50
Bartłomiej Olejnik
Pomógł: 40 razy Wiek: 36 Dołączył: 31 Lip 2009 Skąd: Radomsko/Częstochowa
|
Wysłany: 2011-11-07, 11:12
|
|
|
Możesz użyć pompki elektrycznej używanej przy małych fontannach w oczkach wodnych. Nie wiem na ile byłoby to opłacalne przy kilku stołach ale na pewno by to działało. Można by do tego dodać włącznik czasowy i całkowicie zautomatyzować podlewanie. |
_________________ "Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."
http://bartlomiejolejnik.blogspot.com |
|
|
|
|
slowikp
Paweł Słowikowski
Pomógł: 28 razy Wiek: 56 Dołączył: 06 Lip 2007 Skąd: Bońki k\Płońska
|
Wysłany: 2011-11-08, 06:22
|
|
|
A nie łatwiej by było wywiercić dziurę i wstawić korek, np od syfonu zlewowego, to tak w uproszczeniu. |
_________________ LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI |
|
|
|
|
seedkris
seedkris
Pomógł: 28 razy Wiek: 63 Dołączył: 01 Gru 2007 Skąd: Podlasie
|
Wysłany: 2011-11-08, 06:50
|
|
|
Proste rozwiązania są dobre. Może wykorzystam armaturę łazienkową z korkiem. To chyba rozwiązanie łatwe do wykonania. Dzięki za podpowiedzi. |
_________________ Pozdrawiam Krzysztof |
|
|
|
|
|