Forum Przyjaciół Bonsai

[fiedler1]

Witam. Moze ktos z Was sie orientuje co mozna z tym zrobic a mianowicie... na wiosne klon puscil ladnie liscie , ladnie przezimowal niestety liscie zaatakowaly czarne mszyce, ktore sprawily ze liscie sie dziwnie rozwinely, niektore uschly... potrakowalem mszyce srodkiem ktory je zabil... w polowie czerwca obcialem lisice zostawiaja tylko ogonki... chcialem aby klon puscil nowe ladne listki... niestety widze ze niektore liscie znow rosna poskrecana oraz usychaja (( co jest grane za duzo slonca na tak mlode listki podlewany jest systematycznie... co do ich skrecania sie to czym to moze byc spowodowane patrzylem mszyc nie ma na lisciach...prosze o jakas rade !

z gory dzieki pozdrawiam.

[Alvairin]

A jak z wilgotnością powietrza? Klon padł mi kiedyś po zlikwidowaniu oczka wodnego w jego okolicy. Zaczęły się różne choroby, plus właśnie przysychanie...

[fiedler1]

Skubany stoi na balkonie... a teraz mamy pogode jaka mamy czyli wilgotnosc duza wydaje mi sie ze to moze byc jeszcze spowodowane tym wczesnym atakiem mszyc i klon do siebie jeszcze nie doszedl nawet po wycieciu listkow ... a moze to slonce za ostre bylo w jakis dzien i tak mlode listki przypalilo z lekka