Forum Przyjaciół Bonsai

[wro_bel]

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.

Ostatnio z żoną stwierdziliśmy, że przydałyby się nam na balkonie jakieś dwa drzewka iglaste - pomyślałem od razu, że skoro i tak kupowałbym iglaki to może od razu spróbować zrobić z nich drzewka bonsai. Poczytałem trochę forum i doszedłem do wniosku, że modrzew europejski jest chyba najłatwiejszym gatunkiem. Pomimo lektury forum mam jeszcze kilka pytań:

1. Czy jeżeli balkon mam od strony zachodniej to czy jest w ogóle sens hodowli modrzewia na balkonie (może będzie tam za mało światła dziennego, za zimno, za wietrznie, itp.)?

2. Czy możecie polecić jakąś szkółkę (lub inny rodzaj punktu sprzedaży) drzew w pobliżu Poznania, w której można kupić modrzewie (nie chciałbym aby drzewko było marketowej jakości)?

3. jakiej wielkości modrzewie najlepiej kupić?

4. jeżeli zakupię drzewka teraz to czy powinienem wsadzić je do nowego podłoża czy raczej pozostawić w tym, w którym będą kupione i przesadzić dopiero na wiosnę?

5. czy po zakupie drzewek należy/można przeprowadzać jakieś zabiegi (formowanie, przycinanie, itd.) - dodam, że docelowo chciałbym prowadzić drzewko w stylu Bankan lub Fukinagashi? W ogóle w wielu tematach na forum pojawiają się modrzewie o pniu prostym a nie powykręcanym - czy kształtowanie pnia modrzewia w bardzo pogięty jest trudne? Ile cm maksymalnie powinien mieć pień żeby dało się go mocno kształtować?

Z góry dziękuję bardzo za odpowiedź.

[greg]

1. Modrzewie są "światłolubne" więc nie sądzę żeby długo wytrzymał na słabo oświetlonym balkonie. Sam mam modrzew trzymany na balkonie od dwóch lat - strona południowa jednak słońce tylko przez kilka godzin - rezultaty mizerne.

2. Niestety nie jestem z okolic - ale modrzew to dość pospolite drzewo więc nie sądzę żebyś potrzebował jakiejś szczególnej szkółki.

3. Pytanie trochę nie trafione - drzewo powinno mieć stosunkowo gruby, zwężający się ku górze pień i kilka innych cech... ogólnie temat rzeka - proponuję pogooglować i poczytać literaturę (np Płochocki)

4. Raczej wiosna.

5. Proponuję albo przesadzanie albo formowanie - jeden zabieg na raz w przeciwnym wypadku narażasz roślinę na dodatkowy stres co przy braku doświadczenia kończy się z reguły zejściem pacjenta

Bankan ok, Fukinagashi - nie - to jeden z najtrudniejszych stylów i myślę że porwałbyś się z motyką na słońce.

Pieńki mojego modrzewia mają 3-5 cm średnicy i za pomocą drutu ciężko byłoby je powyginać, chociaż i na to są sposoby - ponownie odsyłam do literatury.

Ogólnie zanim zaczniesz kupować rośliny w szkółce polecam przeczytać kilka książek nt bonsai, później przestudiować forum i kilka innych, później jeszcze raz przeczytać książki i wybrać się na warsztaty - posłuchać co doświadczeni hodowcy mają do powiedzenia i później dopiero wybrać się na zakupy do szkółki. W innej kolejności oczywiście też się da ale musisz się przygotować na sporą ilość frustracji i na utratę kilku-klilkunastu pierwszych roślin

[wro_bel]

Dziękuję greg za odpowiedzi - dały do myślenia i chyba z zakupem iglaków wstrzymam się do wiosny a w między czasie poczytam trochę i się doszkolę.

[nandu]

Mój modrzew rośnie od dwóch lat na północnym balkonie, słońce ma co najwyżej do godziny 10, i ma się całkiem dobrze.