|
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)
|
mój Fikus retusa marnieje |
Autor |
Wiadomość |
Dayanka [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-01-21, 13:08 mój Fikus retusa marnieje
|
|
|
Cześć,
mam problem z fikusem retusa: gubi bardzo dużo liści, spadają zdrowe, zielone, przy czym dzrzewko nie wypuszcza nowych pnączy ani liści (od zakupu wypuściło tylko 3 małe listki).
Kupiłam go ok pół roku temu w ikeii, był wtedy piękny i zdrowy. Nie przesadzałam go. Trzymam go na parapecie od strony południowo-zachodniej, więc ma widno. W lecie podlewałam go często, teraz zależnie od potrzeby, ok 2 razy w tygodniu.
Jestem nowicjuszką w sztuce bonsai, i wiem że popełniłam parę błędów: np. zdarzyło mi się otworzyć okno w zimie i nie zdjąć drzewka z parapetu - mogło więc je przewiać.
Przesyłam zdjęcia drzewka. napiszcie mi prosze czy jego słaba kondycja jest przejściowa, czy może być z nim tylko gorzej..
Z góry dziękuje
Diana |
Ostatnio zmieniony przez Dayanka 2009-01-21, 13:11, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
kristofer001
Krzysztof K.
Pomógł: 17 razy Wiek: 43 Dołączył: 10 Maj 2007 Skąd: Chojnice
|
Wysłany: 2009-01-21, 15:07
|
|
|
Ja moge napisac, ze raczej to nie od otwartego okna bo ja dosc czesto wietrzylem pokoj w czasie zimy i nic sie z drzewkiem nie dzieje, ale w sumie nie piszesz ile czasu bylo otwarte okno jesli 20 min to nie zaszkodzilo mu to!
Ale mozesz wyjac drzewko z donicy i zobaczyc bryle korzeniowa czy korzenie sa zdrowe! |
_________________ Pozdrawiam! |
|
|
|
|
Dayanka [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-01-21, 15:18
|
|
|
kristofer001,
Niestety wietrzyłam pokój dłużej niż 20 minut.. czasem nawet godzinę.
Trudno mi ocenić czy korzenie są zdrowe. Drzewko bardzo łatwo wychodzi z donicy, wystaczy podnieść za korzeń, a to chyba oznacza, że ma za mało miejsca? w każdym razie nie chciałam go przesadzać w okresie zimowym |
|
|
|
|
Zbigniew [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-01-21, 20:48
|
|
|
Diana, to nie wygląda na uszkodzenia spowodowane zimnem. Nie zraszasz czasem fikusa,gdyż na liściach są takie plamy jak od kurzu. Ta plamka z czarnym środkiem wygląda na sprawkę grzyba. Ja bym potraktował Twojego fikuska Decisem i to zarówno roślinkę,jak i ziemię.Jest to środek grzybobójczy. |
|
|
|
|
Dayanka [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-01-22, 09:36
|
|
|
Dzięki za odpowiedź. Czasem go zraszam, ale raczej rzadko... w takim razie kupię Decisa i zobaczymy:)
Pozdrawiam! |
|
|
|
|
krysztof [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-01-22, 11:23
|
|
|
Zbigniew a dlaczego uwazasz ze to jest spowodowane zraszaniem, wrecz przeciwnie zraszanie jest wskazane. Cytat: | Nie zraszasz czasem fikusa,gdyż na liściach są takie plamy jak od kurzu | Plamy mogą być i od kurzu i od jakosci wody, naturalne po prostu trzeba przemywac liscie. Ten czarny punkt to sie zgodze może żerowac jakis grzyb. Uważam że tu jest problem w podłożu i godspodarce wodnej. Pozdrawiam |
|
|
|
|
Zbigniew [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-01-22, 17:34
|
|
|
Mówiąc o zraszaniu miałem na myśli pokazany na zdjęciu trzecim liść z takim popielatym nalotem i plamkami jak od wody. Pisząc o tym miałem właśnie na myśli iż tym nie ma się co przejmować jeżeli są to plamy od wody. Nie dokończyłem po prostu myśli. Masz krysztof racje że zraszanie jest potrzebne ale rozsądne i uzależnione od wielu czynników. W tym przypadku nie jest chyba problemem tylko ten jeden liść z jedna czarną plamka,gdyż jak dobrze się przyjrzeć zdjęciom to na wielu liściach są już żółte przebarwienia/plamki/, a same liście wpadają w rdzawy kolor / zdjęcie czwarte, chyba że to jakość zdjęcia/.Krysztof pisząc o podłożu oraz gospodarce wodnej tez może mieć rację, gdyż te czynniki wpływają na zdrowotność rośliny. Gdy roślina jest słaba atakują wówczas choroby grzybowe.Aktualnie nie jest to pora na przesadzanie roślin ale jeżeli miałby to być sposób / oprócz środków grzybobójczy/ na uratowanie rośliny to bym się nie wahał. Decyzja jednak należy do Diany to jej roślina i ona ja widzi, zdjęcie zawsze trochę zniekształca obraz. Może na ten temat ktoś się jeszcze wypowie. Pozdrawiam. |
|
|
|
|
Zbigniew [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-01-22, 18:12
|
|
|
Diana jeszcze jedno.Mianowicie jak pisałem o Decisie / jest to środek owadobójczy, a nie grzybobójczy/myślałem o ziemiomórce ,larwa niszczaca korzenie/,efekt, między innymi opadanie liści.Środek ten na pewno nie zaszkodzi Twojemu fikusowi. Ponadto ziemię i roślinę potraktuj środkiem grzybobójczym ALIETTE, ja go stosowałem i był skuteczny. |
|
|
|
|
Dayanka [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-01-23, 10:09
|
|
|
Dzięki wielkie za rady Rzeczywiście jakiś grzyb złapał moje drzewko, kupię napewno Diecis i Aliette. Natomiast jeśli chodzi o liście to na szczęście są to plamy od wody i kurzu - liście są zielone, bez rdzawych plam:) Za poradą Krzysztofa przemyłam je i okazało się, że były zwyczajnie brudne
Z przesadzaniem poczekam do wiosny.
Z drzewkiem jest coraz lepiej (zdjęcia były robione 2 tygodnie temu). Fikus zaczął wypuszczać mnóstwo nowych pnączy i liści, a do tego od dwóch dni spadło mu tylko kilka listków!
Jak zastosuję kurację owado- i grzybobójczą to napiszę jaki był efekt:)
Pozdrawiam |
|
|
|
|
Piotrsaik69 [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-01-23, 11:30
|
|
|
ja to dziś przesadziłem swego hehe chciałem zobaczyć czy nie ma jakiś robaku w korzeniach i tylko 2 jakieś pajączki zobaczyłem. otrzepałem z niego starą ziemię i nowej nasypałem, podlałem do syta i zobacze |
|
|
|
|
jacek03111 [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-01-19, 11:15
|
|
|
witam wszystkich
też dołączę się do postu.
Od jakiś dwóch tygodni mój Fikus Retusa którego mam 1.5 roku zaczął się osłabiać , a mianowicie listki robią się żółte i spadają w bardzo szybkim czasie nawet te mniej żółte też opadają, a nie wypuszcza żadnych nowych. Stoi na parapecie od strony południowej nieraz otwieram okno na jakieś 30 minut czy to może szkodzić jak jest mróz
Patrzyłem dzisiaj na korzenie i są w porządku, nie ma pleśni ani robaków.
Może podlewany był zbyt często.
Może pomożecie co mojemu fikusowi się stało.
bedę bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam
Jacek |
|
|
|
|
Dayanka [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-01-19, 11:33
|
|
|
cześć, w przypadku mojego fikusa jestem pewna, że jego osłabienie było spowodowane przemarznięciem. w zeszłą zimę gdy otwierałam okno nie zdejmowałam go z parapetu i dlatego zgubił tyle liści. w tym roku jestem mądrzejsza i za każdym razem, gdy wietrzę pokój w zimie przestawiam drzewko w inne miejsce. Nie narażaj go na zimno i jeśli inne warunki będą zachowane (odpowiednie nawodnienie, światło itp.) drzewko powinno się zregenerować za ok 2-3 miesiące. tak było w przypadku mojego bonsai. powodzenia! |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|