Forum Przyjaciół Bonsai

[disizmi]

Witam, zakupiłam owe drzewko w celu zrobienia z niego bonsai, lecz przy pierwszej próbie splatania pędów, tylko oberwałam niechcący trochę liści i poleciało dużo białego soku z miejsc po liściach... Wobec tego mam pytanie, jak go kształtować? Czy te dolne liście i drobne gałęzie należy najpierw usunąć, czy nie? Jak wykonuje się to splatanie pieńków, bo za nic mi to nie chce wychodzić... Chciałabym zrobić z niego miniaturowe drzewko z dwoma pniami rozchylającymi się od podstawy (czyli od ziemi) na boki, tak aby między nimi był kąt około 90 stopni. Korona na obu pieńkach mogłaby być mniej więcej okrągła, lecz też z paroma prowadzącymi gałęziami. Kompletnie nie wiem, jak zmusić do tego gałązki,a by ich nie połamać, ani nie poobrywać liści niechcący. Najpierw mam poobcinać trochę tych gałęzi, czy dopiero po kształtowaniu? Czy też nie obcinać niczego? Jak się za to zabrać? Pniżej zdjęcia z przodu i z tyłu. drzewko ma około 20 cm.

Witam, zakupiłam owe drzewko w celu zrobienia z niego bonsai, lecz przy pierwszej próbie splatania pędów, tylko oberwałam niechcący trochę liści i poleciało dużo białego soku z miejsc po liściach... Wobec tego mam pytanie, jak go kształtować? Czy te dolne liście i drobne gałęzie należy najpierw usunąć, czy nie? Jak wykonuje się to splatanie pieńków, bo za nic mi to nie chce wychodzić... Chciałabym zrobić z niego miniaturowe drzewko z dwoma pniami rozchylającymi się od podstawy (czyli od ziemi) na boki, tak aby między nimi był kąt około 90 stopni. Korona na obu pieńkach mogłaby być mniej więcej okrągła, lecz też z paroma prowadzącymi gałęziami. Kompletnie nie wiem, jak zmusić do tego gałązki,a by ich nie połamać, ani nie poobrywać liści niechcący. Najpierw mam poobcinać trochę tych gałęzi, czy dopiero po kształtowaniu? Czy też nie obcinać niczego? Jak się za to zabrać? Pniżej zdjęcia z przodu i z tyłu. drzewko ma około 20 cm.

[lukipela]

Co do formy jaką proponujesz,to uważam że skoro już starasz się zrobić z tego bonsai,to powinieneś trzymać się jakiegoś konkretnego stylu,a łączenie pni daje duże możliwości.
No i nie polecam splatania pni - to nie będzie wyglądało naturalnie.Lepiej owiń pnie rafią i poczekaj aż się zrosną.Poza tym jeśli będziesz związywał je rafią,będzie o wiele mniejsze prawdopodobieństwo że je połamiesz.
Sam kiedyś robiłem takie łączenie i zacząłem od usunięcia tych liści które wyrastają bezpośrednio z pnia,albo z gałęzi przy samym pniu.Następnie owijałem rafią od dołu,starając się żeby w tych miejscach w których chciałbym żeby były konary,wychodziło najlepiej kilka gałązek (je też owijałem później).Na tym etapie usuwałem też te odrosty,które nie pasowały do żadnego z przyszłych konarów.No i jak będziesz owijał konary nie zapomnij o rozgałęzieniach.Żeby nie wyglądały jak miotły.
Efekt mojej pracy był taki:

[disizmi]

Bardzo ładnie wyszło. Nie wiem, czy mi się uda coś takiego, nigdy nie posługiwałam się tą rafią. Można to dostać w kwiaciarniach, czy tylko w jakichś wyspecjalizowanych sklepach ogrodniczych?

Bardzo ładnie wyszło. Nie wiem, czy mi się uda coś takiego, nigdy nie posługiwałam się tą rafią. Można to dostać w kwiaciarniach, czy tylko w jakichś wyspecjalizowanych sklepach ogrodniczych?

[Rob]

O ile sie zdecydujesz, na owijanie rafią to po pierwsze nie splataj pni, tylko poprostu je złącz. Po drugie usuwaj tylko te gałezie przy których masz pewność, że się nie przydadzą w przyszłości. I nie przejmuj się za bardzo obecnym wyglądem. Po połączeniu pni i kilku miesiącach wzrostu w moim przypadku wyglądało to tak:

http://img261.imageshack....cture020es6.jpg

Natomiast obecnie wygląda tak:

http://img688.imageshack....4/obraz001a.jpg

Edit: Rafie można dostać w kwiaciarni, ewentualnie zamówić większą ilość przez internet.

[lukipela]

[Rob]

Poprostu te dwa błędy popełniłem wykrecając swojego fikusa i chciałbym żeby ktoś kto tego nigdy nie robił utwierdził się w przekonaniu, że jest to błąd

PS Masz może aktualne zdjęcie swojej roślinki ? może być PW