Forum Przyjaciół Bonsai

[Cycu]

Jako, że jest to mój pierwszy post, chciałem serdecznie wszystkich przywitać. Mam na imię Mariusz i mieszkam w Olsztynie.

A teraz do rzeczy. Dzisiaj będąc w Lidlu coś (za pewne wielki plakat z ceną) podkusiło do kupna małego drzewka w "lidlowej" nomenklaturze zwanego po prostu bonsai. Nad kupnem drzewka zastanawiałem się całe wakacje, ale jakoś ciągle nie było mi po drodze. Dziś w afekcie kupiłem je jednak i wygląda ono tak:

http://www.fotosik.pl/pok...5c5b815354.html

http://www.fotosik.pl/pok...8fec80cddb.html

http://www.fotosik.pl/pok...108e332f7e.html

Jako osoba całkowicie nieznająca się na temacie drzewek wybrałem je, gdyż wydało mi się (w porównaniu z innymi) nieźle rozwinięte oraz posiadające jakby żywsze kolory. Dodatkowo powierzchnia ziemii w niektórych doniczkach pokryta była jakby białym meszkiem, co uznałem za niezbyt zachęcający objaw. (Jeśli się pomyliłem proszę mnie wyprowadzić z błędu). Domyślam się, że nie jest to drzewko idealne, ale na sam początek długiej nauki chyba wystarczy.

Ze zdjęć i opisów gatunków wyknułem, iż jest to Karmona drobnolistna. Pewności jednak nie mam, więc jeśli ktoś z bardziej doświadczonych będzie łaskaw rzucić okiem to bardzo dziękuję.

A teraz moje pytania. Cóż mam z nią począć żeby jakoś przetrwała zimę? Doniczka wydaje się troszkę mała, ale czy przesadzenie drzewka w listopadzie jest korzystne? I na koniec jak powinno wyglądać odpowiedne jej nawadnianie? Wyczytałem z forum, że podlewać, gdy zacznie troszkę przesychać, a nawozić raz w miesiącu. Czy niezbędna jest tacka z keramzytem i czy podstawka jaka na razie do drzewka zaaplikowałem może zostać? Czy wystarczy podlewać i zraszać części zielone? Jest to plastikowa podstawka od większej doniczki - jedyne w miarę nadające się co znalazłem w domu.

Z góry dziękuję za wszystkie podpowiedzi.

Jako, że jest to mój pierwszy post, chciałem serdecznie wszystkich przywitać. Mam na imię Mariusz i mieszkam w Olsztynie.

A teraz do rzeczy. Dzisiaj będąc w Lidlu coś (za pewne wielki plakat z ceną) podkusiło do kupna małego drzewka w "lidlowej" nomenklaturze zwanego po prostu bonsai. Nad kupnem drzewka zastanawiałem się całe wakacje, ale jakoś ciągle nie było mi po drodze. Dziś w afekcie kupiłem je jednak i wygląda ono tak:

http://www.fotosik.pl/pok...5c5b815354.html

http://www.fotosik.pl/pok...8fec80cddb.html

http://www.fotosik.pl/pok...108e332f7e.html

Jako osoba całkowicie nieznająca się na temacie drzewek wybrałem je, gdyż wydało mi się (w porównaniu z innymi) nieźle rozwinięte oraz posiadające jakby żywsze kolory. Dodatkowo powierzchnia ziemii w niektórych doniczkach pokryta była jakby białym meszkiem, co uznałem za niezbyt zachęcający objaw. (Jeśli się pomyliłem proszę mnie wyprowadzić z błędu). Domyślam się, że nie jest to drzewko idealne, ale na sam początek długiej nauki chyba wystarczy.

Ze zdjęć i opisów gatunków wyknułem, iż jest to Karmona drobnolistna. Pewności jednak nie mam, więc jeśli ktoś z bardziej doświadczonych będzie łaskaw rzucić okiem to bardzo dziękuję.

A teraz moje pytania. Cóż mam z nią począć żeby jakoś przetrwała zimę? Doniczka wydaje się troszkę mała, ale czy przesadzenie drzewka w listopadzie jest korzystne? I na koniec jak powinno wyglądać odpowiedne jej nawadnianie? Wyczytałem z forum, że podlewać, gdy zacznie troszkę przesychać, a nawozić raz w miesiącu. Czy niezbędna jest tacka z keramzytem i czy podstawka jaka na razie do drzewka zaaplikowałem może zostać? Czy wystarczy podlewać i zraszać części zielone? Jest to plastikowa podstawka od większej doniczki - jedyne w miarę nadające się co znalazłem w domu.

Z góry dziękuję za wszystkie podpowiedzi.

[pixie]

cześć, ja też wczoraj w lidlu kupiłam sobie karmonę:) dziś ją podlałam i przycięłam, za 2 dni wywożę ją niestety na studia do innego miasta, mam nadzieję, że dobrze to przeżyje:) zastanawiam się co mogę z nią zrobić dalej...tzn czy nawozić, itd. pozdrawiam:)

cześć, ja też wczoraj w lidlu kupiłam sobie karmonę:) dziś ją podlałam i przycięłam, za 2 dni wywożę ją niestety na studia do innego miasta, mam nadzieję, że dobrze to przeżyje:) zastanawiam się co mogę z nią zrobić dalej...tzn czy nawozić, itd. pozdrawiam:)

[Kalafiormistrz]

Witam.
Ja również kupiłem Karmonę w Lidlu dwa dni temu, czytałem trochę o niej i również mam parę pytań. Czy ona zrzuca liście na zimę ? I kiedy przechodzi okres wegetacji ? Z góry dziękuję za odpowiedź !

Witam.
Ja również kupiłem Karmonę w Lidlu dwa dni temu, czytałem trochę o niej i również mam parę pytań. Czy ona zrzuca liście na zimę ? I kiedy przechodzi okres wegetacji ? Z góry dziękuję za odpowiedź !

[secio]

Nie zżuca liści. Lecz zanim się zaaklimatyzuje na pewno trochę zżuci carmona jest bardzo czuła pamiętaj.



"Wysłany: 2009-11-07, 15:42
cześć, ja też wczoraj w lidlu kupiłam sobie karmonę:) dziś ją podlałam i przycięłam, za 2 dni wywożę ją niestety na studia do innego miasta, mam nadzieję, że dobrze to przeżyje:) zastanawiam się co mogę z nią zrobić dalej...tzn czy nawozić, itd. pozdrawiam:)"

Nie nawóź jej.

[SirDejw]

Pixie módl się żeby ta carmona przeżyła. Zmieniasz jej otoczenie czego ten gatunek nie lubi, przycinasz czego takze nie lubi a poza tym to nie czas na takie zabiegi. Planujesz nawozić i znowu zmienić stanowisko.

Biedna Carmonka

[Cycu]

Witam ponownie. Moja carmona o dziwo przeżyła przeprowadzkę i wygląda nieźle. Martią mnie jedynie pojedyncze wysuszone listki, Czy powinienem je obciąć czy poczekać aż same odpadną?

Witam ponownie. Moja carmona o dziwo przeżyła przeprowadzkę i wygląda nieźle. Martią mnie jedynie pojedyncze wysuszone listki, Czy powinienem je obciąć czy poczekać aż same odpadną?

[secio]

Niech same opadną.

[Kalafiormistrz]

Dziękuję za pomoc ! Będę starannie opiekować się tym drzewkiem

Dziękuję za pomoc ! Będę starannie opiekować się tym drzewkiem