Yerba Mate |
Autor |
Wiadomość |
Rob
Grzegorz Matusiak
Pomógł: 30 razy Wiek: 38 Dołączył: 27 Kwi 2007 Skąd: Bielsko-Biała
|
|
|
|
|
PatrykRadulak [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-05-05, 16:47
|
|
|
Tak ja pijałem, dopóki moje sporawe zapasy się nie skończyly |
|
|
|
|
Rob
Grzegorz Matusiak
Pomógł: 30 razy Wiek: 38 Dołączył: 27 Kwi 2007 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2009-05-06, 20:07
|
|
|
Widze, że mateistów w środowisku bonsai nie ma za wiele, albo sie ukrywają
Ja dzisiaj kupiłem spore zapasy, CBS'e limonkowy i brazylijską Erva mate z czerwonymi owocami, nie moge się doczekać aż przyjdą, żeby spróbować |
_________________ Grzegorz M.
http://bonsaibielsko.blogspot.com/ |
|
|
|
|
Daniel J.
dawniej: yoker .pl
Pomógł: 21 razy Wiek: 45 Dołączył: 14 Mar 2007 Skąd: sieradz
|
Wysłany: 2009-05-06, 20:47
|
|
|
a ma to jakies procety ? |
|
|
|
|
S. Smolińska [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-05-07, 18:38
|
|
|
O proszę , ktoś w końcu lubi yerbkę . Ja pijam nałogowo już chyba, dzień bez mate dniem straconym, że tak powiem . Własnie mi się kończą zapasy, więc zakupy w planach. La Merced, ewentualnie Taragui z miętą (pychotka). No i mordoskręta Pajarito koniecznie A i jeszcze porządną bombilkę, bo mam same badziewie... |
Ostatnio zmieniony przez S. Smolińska 2009-05-07, 18:42, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
kristofer001
Krzysztof K.
Pomógł: 17 razy Wiek: 43 Dołączył: 10 Maj 2007 Skąd: Chojnice
|
Wysłany: 2009-05-07, 19:14
|
|
|
Daniel J. napisał/a: | a ma to jakies procety ? |
szkoda, ze to tylko herbatka! |
_________________ Pozdrawiam! |
|
|
|
|
Daniel J.
dawniej: yoker .pl
Pomógł: 21 razy Wiek: 45 Dołączył: 14 Mar 2007 Skąd: sieradz
|
Wysłany: 2009-05-07, 19:40
|
|
|
no i wreszcie p.Sylwia sie odezwala a przypalic tez sie nie da
|
|
|
|
|
Rob
Grzegorz Matusiak
Pomógł: 30 razy Wiek: 38 Dołączył: 27 Kwi 2007 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2009-05-07, 20:02
|
|
|
% nie ma i z paleniem chyba byłyby problemy, ale przynajmniej u mnie jeśli wypije za dużo i za szybko to objawy są podobne Co prawda tylko krótką chwile, ale jednak.
Wydawało mi się, że połączenie ym z miętą będzie naprawde dobre, ale zmieniłem zdanie po wypiciu pajarito mietowo-limonkowym. Może w innych gatunkach to wyglada inaczej, ale tu nie czuć było mate tylko samą mięte Jak narazie mój faworyt to Taragui pomarańczowa |
_________________ Grzegorz M.
http://bonsaibielsko.blogspot.com/ |
|
|
|
|
EnDiK
Rafał Andrys
Pomógł: 24 razy Wiek: 33 Dołączył: 26 Sty 2008 Skąd: Piaski Woj.Lubelskie
|
Wysłany: 2009-05-07, 20:28
|
|
|
pod jaką nazwą szukać tego w sklepie Moi znajomi pijają takie różne herbatki i czasami i mi się zdaży wypić ale nie znam się na tym |
|
|
|
|
Daniel J.
dawniej: yoker .pl
Pomógł: 21 razy Wiek: 45 Dołączył: 14 Mar 2007 Skąd: sieradz
|
Wysłany: 2009-05-07, 20:42
|
|
|
no ja pije tez ruzne herbatki a ostatnio nawet xenne dobra zonmie buchnolem , a jak sie po niej nabiegalem |
|
|
|
|
S. Smolińska [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-05-07, 22:38
|
|
|
Po mate też się biega, uczucia się skraplają , chociaz z czasem organizm przywyka. Osobiście nie mogę kawy pić, bo mnie po niej telepie, więc mate życie rano ratuje, daje solidnego kopa. A jak wieczorkiem siorbnę, to z zasypianiem zero problemów - póki się jest na obrotach, to kop działa. A jak przychodzi czas na sen, to się śpi . No i od zeszłych wakacji bez diety jakiejś specjalnej schudłam prawie 8kg, tryb życia normalny, nic nie zmieniałam.
A po owocowych mate mam zgagę pierońską, chyba, że sama sobie zrobię np z suszonymi owocami |
|
|
|
|
BigOs [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-05-07, 23:05
|
|
|
witam, osobiście jestem fanatykiem można powiedzieć herbaty, dlatego też mam pytanie od której yerby zacząć, żeby się nie "zrazić" Poza tym czy aby móc się delektować tym napojem potrzebuje oprócz bombiji również tykwy, czy na początek, po to żeby spróbować czy to jest to czego się szuka, można posłużyć się innym naczyniem? Pozdrawiam i czekam na sugestie |
|
|
|
|
carol1
Pomógł: 5 razy Dołączył: 22 Wrz 2007 Skąd: Knurów
|
Wysłany: 2009-05-07, 23:47
|
|
|
Od pewnego czasu chce tego skosztować, niestety nie mam gdzie, a kupienie jakiegoś zestawu początkowego to jednak ryzyko. |
|
|
|
|
DawidZ [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-05-08, 13:44
|
|
|
Hehe...mój tata pije "nałogowo" i czasami mu podkradnę trochę Całkiem niezła ;D |
|
|
|
|
Rob
Grzegorz Matusiak
Pomógł: 30 razy Wiek: 38 Dołączył: 27 Kwi 2007 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2009-05-08, 20:00
|
|
|
Na początek myśle, że lepiej celować w jakieś delikatniejsze smaki - czyli yerby smakowe, a pozatym bardzo je lubie i cenie bardziej niż klasyczne
A co do tykwy i bombilli - sam yerbe parze w bardzo małym kubeczku, nie wyższym niż 10 cm, robie bardzo małe porcje. Gdybym napełnił suszem dużą tykwe, to po pierwszym zalaniu bym chyba zwariował Wiec, nie uważam, że tykwa jest koniecznością w przeciwieństwie do bombilli, którą chyba każdy mateista musi posiadać, jeśli chce się delektować tym napojem. |
_________________ Grzegorz M.
http://bonsaibielsko.blogspot.com/ |
|
|
|
|
|