Forum Przyjaciół Bonsai

maly_leju · Wysłany: 2009-04-12, 13:18 **Sugeretia, początki...**

Witam. Pomyślałem że jak człowiek czegoś nie zepsuje to się nie nauczy i kupiłem drzewko w markecie (moim zdaniem to sageretia)… nie było drogie ale nie chciałbym go wykończyć zaraz na 2 tygonie po zakupie (znaczy zamierzam się na nim czegoś nauczyć i nie chce go zepsuć). Pierwsze, co mi wpadło do głowy to, to aby jakimś sposobem zrobić 2 pnie z jednego, ale że nie mam zielonego pojęcia jak to zrobić to pomyślałem że po prostu odegnę gałąź (tą mniejszą cieńszą) w bok; Jest za twarda aby zrobić to tylko i wyłącznie przy pomocy rąk i drutu (poza tym jest trochę poplątana z drugim pniem w koronie drzewa) a więc widziałem na forum że da się zginać nawet kilka razy grubsze gałęzie niż ta, wydaje mi się że widziałem gdzieś że można to zrobić „na mokro” tylko nie chciałbym przelać tej rośliny, więc pomyślałem że zapytam kogoś kto się bardziej na tym zna…
Może w ogóle go nie giąć… dajcie jakieś propozycje albo zaproponujcie jakiś styl w którym można by było wykonać to drzewko?!
PS.- niepokoją mnie korzenie wystające przez dziurę w doniczce, one mogą tak wystawać?
(są to zdjęcia z przed jakiegoś tygodnia (może 10 dni) i ostatnio zauważyłem że listki usychają czy może być to wina tego że że jest mała doniczka i ziemia szybko wysycha? a może nieodpowiedniego naświetlenia?

Z góry przepraszam jeśli napisałem nie w tym dziale…

msegen · Wysłany: 2009-04-12, 17:43

Witaj.

Na początek przesadź drzewko do większej doniczki , nie musi być to doniczka do bonsai , aby była nie za głęboka.

I jak usychają listki to przy przesadzaniu nie czyść drzewka ze starej ziemi anie nie przycinaj korzeni .

Po tygodniu powinny pojawiać się małe nowe listki.

A przycinanie i formowanie to dopiero za 2-3 miesiące od przesadzenia.

maly_leju · Wysłany: 2009-04-12, 22:03

a co z korzeniami wystającymi przez otwór wylotowy (ceramicznej) doniczki?
widać już młode listki ale te starsze schną...

maly_leju · Wysłany: 2009-04-12, 23:51

jeszcze jedno pytanie- jakie podłoże wybrać przesadzając drzewko? chodzi mi tu np o pH podłoża, czy może być to ziemia uniwersalna z piaskiem lub żwirem (jeśli tak to w jakich proporcjach, jakiej grubości żwir: gruby czy bardziej drobny)? a może jakiś inny rodzaj podłoża?
szukałem czegoś na ten temat na forum (i kilku innych forach) przez ostatnią godzinę i nic nie znalazłem (nie wiem może słabo szukałem) ...

msegen · Wysłany: 2009-04-13, 16:22

Spróbuj wyciągnąć z tymi korzeniami ,ale jak nie będzie chciało wyjść to przytnij je tak aby wyszło.

Raczej wsadź do ziemi kwiatowej czy uniwersalnej koszt około 10 zł .

Po przesadzeniu przez 2 -3 tygodnie nie nawoź drzewka , tylko pilnuj aby miało wodę ,ale też nie za dużo.

maly_leju · Wysłany: 2009-04-13, 22:48

dzięki, jak tylko znajdę u mamusi w kwiaciarni płytką doniczkę to zaraz zabieram się za przesadzanie...

armin · Wysłany: 2009-04-14, 13:00

maly_leju · Wysłany: 2009-04-14, 13:40

armin a mógłbyś udzielić mi jakiś informacji w jakie podłoże to przesadzić? bo jak już pisałem powyżej nie mogę znaleźć jaka gleba byłaby odpowiednia do tego drzewka...

armin · Wysłany: 2009-04-14, 22:02

Żeby za bardzo nie kombinować - zainwestuj w akadamę i nawóz długodziałający (osobiście stosuję Substral osmocote). Wymieszaj mniej więcej w proporcji szklanka akadamy i dwie łyżki nawozu. Ot i cała filozofia na tym etapie. Zanim jednak przesadzisz, to pobuszuj trochę w necie i poszukaj informacji na temat rozluźnienia bryły korzeniowej i przycinania korzeni. Po zdjęciach widać, że to wcale nie będzie takie proste. Może więc rozważ udanie się na jakieś spotkanie lub warsztaty, ewentualnie poproś kogoś z doświadczeniem ogrodniczym o pomoc. Życzę cierpliwości i wytrwałości.