Dąb pozyskany z natury |
Autor |
Wiadomość |
Ronin
Maciek Krawczyk
Pomógł: 62 razy Wiek: 38 Dołączył: 17 Lut 2008 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-02-22, 23:20 Dąb pozyskany z natury
|
|
|
Witam. Mam zapytanie odnośnie dębu jaki wczoraj pozyskałem z natury. Od 1,5 roku na oku miałem skarłowaciały okaz dębu szypułkowego i postanowiłem, że nadszedł czas na jego przemeldowanie. Nie mam doświadczenia z dębami dlatego nasunęły mi się pewne pytania. Otóż. Dęby posiadają bardzo silny korzeń pionowy. Mój okaz ma ok 60 cm. wysokości i nasadę pnia średnicy 5-6 cm. Na głębokości ok. 20 cm ziemia dosyć piaszczysta przeszła w glinę . dokopałem się na głębokość ok. 40 cm. i w tym miejscy odciąłem korzeń. Poza tym pionowym korzeniem dąb ten ma korzeń poziomy wyrastający poniżej nasady pnia, średnicy podobnej do pionowego. Pytanie moje dotyczy owego pionowego korzenia. Do jakiej długości go skrócić (oczywiście jeśli w ogóle go skrócić) oraz w jakiej ziemi posadzić świeżo wykopany dąb. Celowo opisałem rodzaj podłoża w jakim się znajdował. Czy zastosować mieszankę, którą opracował John Yoshio Naka czyli Z1/ T1 / Pg1 / Ps1, czy raczej posadzić go w pierwotnej glebie? Postaram się na dniach wstawić zdjęcie. |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Ronin 2008-02-23, 15:27, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
pawel18
Paweł Głowiak
Pomógł: 135 razy Wiek: 35 Dołączył: 02 Maj 2007 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: 2008-02-23, 14:29
|
|
|
nie wiem czy wiesz ale jak sie pozyskuje drzewko z natury to wykopuje sie je razem z ziemia i wsadza do pojemnika , a wolne miejsca zasypuje sie np . zwirkiem . dopiero po sezonie badz dwoch usuwa sie stare podloze podcina korzenie i stosuje si nowe podloze . po drugie przy dosc sporych drzewach powinno stosowac sie podkopki , czyli co jakis czas powinno podkopywac sie korzenie aby podczas wykopywania drzewko mialo dobrze rozbudowany system korzeniowy . podczas wukopywania drzewek z piaszczystych podlozy zazwyczaj drzewko ba bardzo dlugi korzen polowy , a bocznych bardzo malo i dlatego czasami odradza sie pozyskiwac drzewka z takich wlasnie miejsc . czekamy na zdjecia . pozdro |
|
|
|
|
Ronin
Maciek Krawczyk
Pomógł: 62 razy Wiek: 38 Dołączył: 17 Lut 2008 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-02-23, 15:09
|
|
|
jak napisałem na głębokości 20 cm wystąpiła glina i do 40 cm głębokości nadal ona była i dzięki temu korzeń palowy jest średnicy jednego z bocznych, o czym tez napisałem. Podczas wykopywania zrobiłem lej o promieniu 50 cm wiec właśnie w celu zabrania go z ziemią. Zamierzam obsypać go ziemią zmieszaną ze żwirem o grubości ok. 16 mm no i na spód oczywiście drenaż z keramzytu. jest w dużym pojemniku 60x35x35 a jego bryła jest nieco mniejsza od pojemnika. Korzeń palowy zostawiam (ma on ok 1 cm średnicy przy nasadzie pnia ok 6). Podejrzewam, że dzięki tej glinie jego korzenie są dość dobrze rozwinięte i mam spore nadzieje, ze się przyjmie. |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Ronin 2008-02-23, 15:50, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
szef
Administrator Robert Napieralski
Pomógł: 18 razy Wiek: 43 Dołączył: 27 Cze 2006 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2008-02-23, 16:29
|
|
|
Korzeń palowy pełni głównie fukcję utrzymania rosliny w pionie. Najwazniejszy przy wykopywaniu rośliny sa drobne korzonki, i to na te musisz zwrócic uwagę. Jesli od palusa odchodza drobne korzonki, a system korzeniowy nie jest zbyt rozbudowany, to trzeba zachować ich jak najwięcej. To samo dotyczy drugiego grubego korzenia o jakiem wspominasz.
Troszkę sie pospieszyłes z tymi wykopkami, deby rozpoczynaja wegetację jako jedne z ostatnich. |
|
|
|
|
Ronin
Maciek Krawczyk
Pomógł: 62 razy Wiek: 38 Dołączył: 17 Lut 2008 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-03-21, 10:55
|
|
|
A czy w tym roku można go już drutować, czy lepiej odpuścić i ewentualnie go tylko ciąć. Jeśli go drutować to kiedy można? |
_________________
|
|
|
|
|
szef
Administrator Robert Napieralski
Pomógł: 18 razy Wiek: 43 Dołączył: 27 Cze 2006 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2008-03-21, 11:32
|
|
|
Cięcia robisz przy pozyskiwaniu - znaczny ubytek masy korzeniowej powinien iść w parze z redukcją górnych partii. Później dajesz roślinie spokój, musi sie przyjąć. Ile to będzie trwało sam zobaczysz po rozwoju (czasem może to byc nawet klika lat), w każdym razie w tym roku już go nie ruszaj. |
|
|
|
|
Ronin
Maciek Krawczyk
Pomógł: 62 razy Wiek: 38 Dołączył: 17 Lut 2008 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-03-21, 11:38
|
|
|
Rozumiem. Dzięki za radę. |
_________________
|
|
|
|
|
EnDiK
Rafał Andrys
Pomógł: 24 razy Wiek: 33 Dołączył: 26 Sty 2008 Skąd: Piaski Woj.Lubelskie
|
Wysłany: 2008-03-21, 11:42
|
|
|
szefie czy to tyczy się każdego gatunku drzewa czy tylko dęba Pomaga to roślinie się przyjąć |
|
|
|
|
pawel18
Paweł Głowiak
Pomógł: 135 razy Wiek: 35 Dołączył: 02 Maj 2007 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: 2008-03-21, 11:47
|
|
|
tak to sie tyczy kazdego drzewa , mowie o lisciakach bo z iglakami nie wiem ale u lisciakow na pewno te dwie czynnosci ida ze soba w parze |
|
|
|
|
Ronin
Maciek Krawczyk
Pomógł: 62 razy Wiek: 38 Dołączył: 17 Lut 2008 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-03-21, 11:48
|
|
|
no jak wykopujesz to przycinasz część zieloną, bo wiadomo że uszkodziłeś część korzeni a poza tym korzenie mają mniej do wyżywienia. |
_________________
|
|
|
|
|
EnDiK
Rafał Andrys
Pomógł: 24 razy Wiek: 33 Dołączył: 26 Sty 2008 Skąd: Piaski Woj.Lubelskie
|
Wysłany: 2008-03-21, 11:50
|
|
|
Dzięki chłopaki bo jakoś nie byłem tego pewien do konca. |
|
|
|
|
Kruk [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-04-17, 22:28
|
|
|
coś wam pokażę odnośnie palowego, podkopywania itd. na przykładzie yamadori pozyskanego w tym roku na raz, z litego piachu i żyjącego na skarpie. korzeń palowy sięgał bóg wie jak głęboko. w tym wszystkim bardzo ważne jest podłoże w jakie posadzisz yamadori i redukcja części nad ziemnej, a potem do cienia na trzy miesiące. |
Ostatnio zmieniony przez Olon 2008-07-17, 11:34, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
kristofer001
Krzysztof K.
Pomógł: 17 razy Wiek: 43 Dołączył: 10 Maj 2007 Skąd: Chojnice
|
Wysłany: 2008-04-18, 16:32
|
|
|
do cienia na trzy miesiace? hm... w takim czasie to on zobaczy takie prawdziwe slonce za rok!! |
_________________ Pozdrawiam! |
|
|
|
|
diaaablica [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-07-12, 22:33
|
|
|
cześć jestem nowa na tym forum. Przeczytałam cały ten wątek bo sama przyniosłam z lasu malutkiego dąbka i bardzo by mi zależało na pozyskaniu z niego bonsai.Czytam wątki dalej ale mało jest o dębach. Wiem że może to nie najlepszy gatunek na pierwsze drzewko ale ... jakies ładne mi się wydało. Nie wiem czy teraz mam go przycinać bo po tym tutaj zwariowałam wsadziłam go póki co do donicy z ziemią w której był w lesie ... i tak został i czeka aż właścicielka się doedukuje pliss |
|
|
|
|
Ronin
Maciek Krawczyk
Pomógł: 62 razy Wiek: 38 Dołączył: 17 Lut 2008 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-07-13, 04:38
|
|
|
Dębów się nie tnie przy pozyskiwaniu. Łatwiej się przyjmują jak mają więcej masy zielonej. Formowanie zacznij najwcześniej za rok. Palowego zostaw jak najwięcej. |
_________________
|
|
|
|
|
|