ficus z marketu - pomysł na bonsai |
Autor |
Wiadomość |
Hałabała [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-11-15, 11:49 ficus z marketu - pomysł na bonsai
|
|
|
Jestem od niedawna posiadaczem szczepionego ficusa z marketu. Zdaję sobie sprawe, że to raczej kiepski materiał na bonsai ale mimo wszystko chciałbym spróbować cos wycisnąć z tego drzewka. Proszę o informacje czy można pozbyć sie w jakiś sposob tych mało efektownych korzeni ? Czy obcięcie dwóch z trzech korzeni nie zabije drzewka ? |
|
|
|
|
Rafał [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-11-15, 14:10
|
|
|
Czy ucięcie dwóch korzeni może drzewka nie zabije ale zabić je może coś innego.
To potoczna nazwa to grzyby. te rany są dość duże więc by było je zabezpieczyć maścią
Mam nadzieje ze ci chodzi o obcięcie tych mniejszych korzeni ?
A jeśli chcesz mieć bonsai z tego ''czegoś'' to na proponuje okład powietrzny |
|
|
|
|
Hałabała [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-11-15, 14:45
|
|
|
dziekuje za rady. ponizej wklejam moją koncepcję obcięcia korzeni.
Ma szansę na powodzenie? o co doklanie chodzi z okładem powietrznym bo nie znalazlem na forum jednoznacznej odpowiedzi... |
|
|
|
|
Radolos [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-11-15, 15:14
|
|
|
Okład powietrzny to taka powietrzna doniczka, gdzie mają pojawić się nowe korzenie. Potem trzeba uciąć drzewo pod okładem powietrznym.
Dlaczego uważacie, że to zły materiał na bonsai? Mi sie bardzo podoba kształt tych korzeni . Wystarczy troche wyobraźni i znaleźć pomysł na górną część . Możliwości jest dużo. |
|
|
|
|
Sverting [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-11-15, 15:50
|
|
|
w takiej sytuacji jaką proponujesz, obcięcie korzeni stworzy gigantyczną bliznę.
Radolos, korzenie w bonsai też tworzy się wdłg zasady proporcjonalności i zgodności z naturą, a te proporcjonalne ani prawdopodobne nie są. |
|
|
|
|
Hałabała [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-11-15, 16:01
|
|
|
znalazlem na forum ficusa po prawdopodobnie takim obcięciu korzeni. blizna jest rzeczywiscie całkiem spora ale dodająca uroku drzewku.
docelowo chciałbym osiągnąc właśnie podobny kształt ficusa. |
|
|
|
|
Rafał [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-11-15, 16:10
|
|
|
a czy to napewno był taki sam ficus jak twój twój ma 2 korzenie do obcięcia czyli bedą 2 blizny?
A takie pytanie masz jakieś inne drzewko niż tego ficusa |
|
|
|
|
Hałabała [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-11-15, 18:06
|
|
|
Masz racje. Na zdjeciu jest ficus retusa, natomiast moj to ficus ginseng. Uważasz, że to bedzie miało jakies znaczenie przy obcinaniu korzeni?
Mam jeszcze jałowca i cyprysa : http://www.przyjacielebon...opic.php?t=5276 |
|
|
|
|
wog [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-11-15, 19:17
|
|
|
delete |
Ostatnio zmieniony przez wog 2010-01-23, 07:16, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
Rafał [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-11-15, 20:26
|
|
|
Takie obcięcie ''korzeni'' może się udać ale
po 1 musisz te rany zabezpieczyć pastą
po 2 po obcięciu musisz zapewnić dla rośliny jak najlepsze warunki
po 3 musisz poczytać jak twój fikus reaguje na przycinanie ale pewnie dobrze
Wog o co ci chodzi z tą marchewką Marchewki to chyba tylko w retusach. |
|
|
|
|
armin
Armin Niewiadomski
Pomógł: 34 razy Wiek: 57 Dołączył: 19 Lis 2007 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: 2008-11-15, 21:37
|
|
|
Grzegorz nie tworzył tego drzewka z marchewki. Ale gdy dobrze przeszukacie fora dotyczące bonsai znajdziecie jego prostą instrukcję (razem ze zdjęciami) jak pozbyć się tych dziwactw. I uwaga do wszystkich: obcięcie tych - jak to nazywacie - korzeni, spowoduje brak korzeni, które mają odżywiać drzewko. Jedynym wyjściem jest odkład i tworzenie drzewka od podstaw. |
|
|
|
|
Rob
Grzegorz Matusiak
Pomógł: 30 razy Wiek: 38 Dołączył: 27 Kwi 2007 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2008-11-15, 21:46
|
|
|
A tego co wymyślił sprzedawanie marchewek jako bonsai powinni na stosie spalić ... |
_________________ Grzegorz M.
http://bonsaibielsko.blogspot.com/ |
|
|
|
|
wog [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-11-15, 22:10
|
|
|
delete |
Ostatnio zmieniony przez wog 2010-01-23, 07:15, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Ronin
Maciek Krawczyk
Pomógł: 62 razy Wiek: 38 Dołączył: 17 Lut 2008 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-11-15, 22:21
|
|
|
Po co ciąć? Wykorzystaj te korzenie na przyszłe nebari..rusz trochę głową. Martw się raczej miejscem szczepienia a nie korzeniami, które są doskonałe do zrobienia dobrej podstawy. A tak na marginesie to co to jest ficus ginseng? |
_________________
|
|
|
|
|
armin
Armin Niewiadomski
Pomógł: 34 razy Wiek: 57 Dołączył: 19 Lis 2007 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: 2008-11-15, 22:35
|
|
|
Gdzieś wyczytałem, że to fikus szczepiony na korzeniu żeń-szenia . A tak na poważnie. Prawie rok temu znajomy zajmujący się importem "bonsai" sprzedał mi całą paletę (20 sztuk) marchewek po 4 zł. za sztukę (przed Bożym narodzeniem mu nie zeszły). Zrobiłem doświadczenie o którym mówi Maciek. Pozostawiałem u 15 po jednym "korzeniu". Przeżyła jedna roślinka. Wygląd się nie poprawił - zwężenie u dołu psuje cały efekt. U 3 próbowałem zrobić odkład. Ostatnia z nich padła w czerwcu. 2 pozostałe (nie ruszane) żyją do tej pory. Bez dalszego komentarza. |
|
|
|
|
|