Forum Przyjaciół Bonsai

Arrrr · Wysłany: 2008-10-10, 11:54 **Moje pierwsze wypociny**

Witam odważyłem sie wam pokazać moje pierwsze drzewko.
oceńcie jak wyszło.

armin · Wysłany: 2008-10-10, 16:28

Brawo za odwagę. Tym bardziej, że jeśli to Twoje pierwsze formowanie, to gratulacje. Kilka rzeczy pozostawia trochę do życzenia - szczególnie drutowanie i prawe jiny (dlaczego zdecydowałeś się na taki haczyk?). Najważniejsze, że masz wizję drzewka. Teraz bądź cierpliwy i zagęszczaj.

Sverting · Wysłany: 2008-10-10, 17:31

Problemem moze byuc zielen, ktora jest bardzo wysoko. Dodatkowo przydaloby sie ciasniej zadrutowac. Drut jest zbyt gesto i zbyt odstaje.

Arrrr · Wysłany: 2008-10-10, 17:53

Co do haczyka to chodzę drugi dzień i oglądam i myślę jak to zmienić. Co do drutowania poprawie masz racje Sverting. a co do zieleni nie miałem nic niżej ciekawego :cry:

Mam jeszcze pytanko co do zimowania czy mam jakoś zabezpieczać taką doniczkę czy wystarczy tylko otulina????

Sverting · Wysłany: 2008-10-10, 17:57

Jeśli mozesz, to wkop doniczke w ziemie.

Arrrr · Wysłany: 2008-10-10, 18:00

No właśnie nie mogę wynajmuje mieszkanie w mieście mam tylko balkon. :-?

Sverting · Wysłany: 2008-10-10, 19:00

Skrzynia. Na spód styropian. Warstwa piachu z torfem. Wsadzic do niej donice. Zapelnić do poziomu ziemi w donicy.

Dokladniej jest to opisane na forum w tematach o zimowaniu.

Daniel J. · Wysłany: 2008-10-10, 20:36

ech fachowcy. gdzie tu widac drzewko :!:

bac jego poczatek . to co widac to masakra krzaka . czeka CIE sporo pracy , moze drzewko wyglada lepiej niz na zdjeciu ale jak dlamnie to tylko brawo za odwage i dobre checi . ale to tylko praca praca warsztaty i jeszcze warsztaty :beer:

Arrrr · Wysłany: 2008-10-10, 20:46

aż tak źle :oops:

Co do warsztatów szkoda że u mnie sie tak mało dzieje w tej sprawie.
W Lubelskiem to prawie nic.......Gdzie najbliżej warsztaty???

pawel18 · Wysłany: 2008-10-11, 15:45

do warszawy masz chyba najblizej , moze beda cos robic w pazdzierniku to wpadnij do nich na polczynska

Arrrr · Wysłany: 2008-10-11, 18:32

no z tego co sprawdzałem warsztaty są na tygodniu a ja nawet soboty mam pracujące. Cóż robić? Może na wiosnę coś sie wymyśli.

armin · Wysłany: 2008-10-12, 08:40

Warsztaty obecnie nic do drzewka nie wniosą, bo nie ma na czym pracować. Za jakieś dwa lata - owszem. Jeśli chodzi o wypowiedź Daniela, to się nie zgodzę ze stwierdzeniem, że nie widać początków drzewka. Początki są. I w dalszym ciągu uważam, że wszystko przed nim.

Arrrr · Wysłany: 2008-10-12, 15:15

No wydawało mi sie że aż tak zle nie wyszło. No ale myślę że na warsztaty i tak musze sie wybrać i sie podszkolić. Może sie uda 18-tego w Warszawie.

Nika07 · Wysłany: 2008-10-17, 10:46

ja nawet niewiem zabardzo coto są warsztaty :roll: