Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Wierzba Mandżurska - plan na drzewko bonsai. Pomocy.
Autor Wiadomość
pawelanime
[Usunięty]

Wysłany: 2008-08-05, 21:10   Wierzba Mandżurska - plan na drzewko bonsai. Pomocy.

Witam. Za moim domem rośnie dość spora Wierzba Mandżurska. Ma dopiero 5 lat a już niecałe 10m wysokości :| . Mam Plan jak zrobić z jej fragmentu drzewko bonsai ale nie wiem czy to wypali. No więc:
1. Wybieram gałąź.
2. Ucinam ją.
3. Czekam aż się ukorzeni ucięty fragment.
4. Ucinam wszystkie gałęzie pozostawiając około 10cm pieńka.
5. Czekam aż z pieńka zaczną się wybijać młode gałązki.
6. Zagęszczam koronę otrzymując drzewko bonsai.
I teraz kilka moich pytań:
1. Czy taki manewr jest możliwy i wykonalny? Jak nie na tej Wierzbie to na czym innym?
2. Kiedy ewentualnie mógłbym się zabrać do pracy. W jakiej porze roku? Czy trzeba czekać aż do wiosny?
3. Może jakieś sugestie bądź krytyki...?

Chodzi mi głównie o uzyskanie dość ładnego niewysokiego (około 20cm) drzewka o gęstej koronie. I żeby wyglądało podobnie jak na ilustracji (ostatniej).

Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam.

bonsai.JPG
Etapy.
Plik ściągnięto 6386 raz(y) 179,23 KB

 
 
Ronin 
Maciek Krawczyk

Pomógł: 62 razy
Wiek: 38
Dołączył: 17 Lut 2008
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-08-05, 22:08   

Jak już pisałem kiedyś, wierzba mandżurska jest żadnym materiałem na bonsai a to głównie ze względu na jej wyjątkową podatność na grzyby i choroby-głównie grzyby, których się nie pozbędziesz niż poprzez wycięcie martwicy i zabezpieczenie np. topsinem z emulsją. Szybkie przyrosty kuszą , dodatkowo podatność na wyginanie ale z wymienionych przeze mnie powodów Wierzba Mandżurska czy Babilońska nie nadaje się zbytnio. Można popróbować, ale nic specjalnego nie wyjdzie. O wiele lepszym rozwiązaniem jest nasza rodzima wierzba. W zasadzie każde drzewo ma jakieś swoje ale, tylko jest pytanie czy jest sens sobie robić zachód za taki średni, żeby nie powiedzieć marny, materiał :?: Swoją drogą 5 lat i 10 metrów wysokości :?:
_________________
 
 
pawelanime
[Usunięty]

Wysłany: 2008-08-05, 22:22   

Może przesadziłem z tym 10 metrów. Ale tak na oko porównując ze stodołą zaraz obok która ma 15m i warsztatem z drugiej strony który ma 4m ta wierzba ma między 7-10metrów nie mniej nie więcej. Szacuje że ma 5 lat bo 4 lata temu posadziłem sadzonkę o wysokości 1 metra. Bardzo wątłą i słabą. A tak się bardzo wybiła, że samemu mi ciężko uwierzyć, że to jest młode drzewo. No i ma bardzo gruby pień o średnicy około 20cm ale to mogę jutro sprawdzić dokładniej.
Co do bonsai. Tak jak pisałem - niewysokie najlepiej coś w tych kształtach:
http://www.kwiatyozdobne....lon-palmowy.php
albo
http://bonsai.kamcio.com/download/file.php?id=7319

Czyli zamiast mandżurskiej zwykły klon? A może kupić sadzonkę palmowego i zrobić według mojego planu ale od punktu 3 czyli ściąć pień do wysokości 10cm i zaczekać na odnogi? I tak powoli powoli zagęszczać?
Czy każda zakorzeniona roślina wybiłaby się na nowo z dziesięcio-centymetrowego pieńka?
Ostatnio zmieniony przez pawelanime 2008-08-05, 22:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Ronin 
Maciek Krawczyk

Pomógł: 62 razy
Wiek: 38
Dołączył: 17 Lut 2008
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-08-05, 23:49   

O wiele lepsze rozwiązanie z klonem, tylko ze palmiaki wolno rosną, ale czemu nie. Z zagęszczaniem to trochę potrwa, ponieważ wpierw musisz mieć gałęzie. Nie każda roślina zniesie tak drastyczne cięcie, a zwłaszcza iglaki, ale klony dobrze sobie radzą z cięciem nawet tak silnym. Dla bezpieczeństwa warto zostawić chociaż jedną gałąź nawet z zamiarem jej późniejszego wycięcia.
_________________
 
 
pawelanime
[Usunięty]

Wysłany: 2008-08-08, 18:56   

W takim razie utnę gałąź z klonu o średnicy około 3cm i spróbuje go ukorzenić.
Ale kiedy się za to zabrać? Na wiosnę czy jesień? Dla pewności porozsadzam kilka w różnych miejscach. No i Wierzbę też porozsadzam - w tym Mandżurską spróbuję.
Kolejne pytanie - czy trzeba coś zrobić z gałęzią którą utnę poza wsadzeniem jej do torfu? Tj czy muszę ją jakoś przerzedzić?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group