|
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)
|
Karmona drobnolistna opadają liście [ przenawożenie ] |
Autor |
Wiadomość |
Rafał17 [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-06-12, 08:50 Karmona drobnolistna opadają liście [ przenawożenie ]
|
|
|
witam
to mój pierwszy post. pisze ponieważ mam problemy z Karmona. drzewko stoi na parapecie, na południowym-zachodzie. podlewam zazwyczaj 2 razy dziennie, z rana i w wieczorem. podlewam jak robi się troszkę sucha ziemia. zaczęło się opadanie liści od niedawna, około tygodnia. nawożony płynnym środkiem, kilka razy na 2 tygodnie. liście opadają młode i stare. kolor liści ciemno zielony (tak jak na zdjęciach) ale i młode listki jasno zielone. |
Ostatnio zmieniony przez szef 2013-03-17, 11:22, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
AnnaDorota [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-06-12, 08:56
|
|
|
Za dużo nawozu! Nie "kilka razy na dwa tygodnie" ale "raz na dwa tygodnie" i to tylko w okresie wiosny i lata.
Nalej wody do doniczki tak aby wylala się dołem, potem jeszcze raz i jeszcze raz. Cała ta operacja nad wanną, tak aby woda nie pozostawała na podstawce, tylko wyciekała swobodnie na zewnatrz, bo ma to na celu wypłukanie nawozu z podłoża. Po odcieknięciu odstaw z powrotem na parapet. Niestety najpewniej już są uszkodzone korzenie...
W każdym razie nz nawozem STOP na parę miesięcy.
Nie wiemy też, czy nie podlewałeś za dużo, bo nie sposób zgadnąć, co to jest "trochę sucha ziemia". Jełsi podłoże było zbyt mało przepuszczalne, to głębiej mogło być nadal mokre. |
Ostatnio zmieniony przez AnnaDorota 2008-06-12, 08:57, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Kimmerek [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-06-12, 22:53
|
|
|
Tu ewidentnie problem tkwi w glebie. Jeśli chodzi o przenawożenie to zrób tak, jak Ci radzi koleżanka wyżej. Jeśli chodzi o problem gospodarki wodnej, to ja na początku mojej przygody z Bonsai, miałem dokładnie ten sam problem. Rozwiązałem go przesadzając roślinki (BEZ NARUSZANIA BRYŁY KORZENIOWEJ!!!), ponieważ na spodzie nie było drenażu ani z akadamy, ani z chociażby jakiegokolwiek innego grubego żwirku. Roślinka gniła od spodu mimo iż na powierzchni ziemia wysychała na wiór.
Zajrzyj pod spód doniczki. Jeśli w otworku drenażowym widzisz siateczkę a tuż za nią żwirek to po przepłukaniu bryły korzeniowej pozostaw roślinkę w spokoju na parapecie.
Jeśli zaś widzisz bezpośrednio ziemię, to moja rada brzmi tak: Kup większą doniczkę (najlepiej prostokątną) tak, aby bryła korzeniowa twojej roślinki weszła tam bez najmniejszego kłopotu i miała w niej luz. Na spodzie zrób solidny drenaż, aby nadmiar wody mógł wyciec, a korzonki mogły swobodnie oddychać. Wsadź tam delikatnie roślinkę a ubytki między krawędziami w doniczce uzupełnij mieszanką akadamy, żwirku i torfu.
Trudność całego zabiegu polega na delikatnym wyciągnięciu roślinki, ze starej doniczki, ponieważ naruszenie korzonków (biorąc pod uwagę ich aktualny stan) może doprowadzić do śmierci drzewka.
Z nawożeniem wstrzymaj się na ! ! MINIMUM ! ! miesiąc. Najlepiej jak płynny chemiczny nawóz zamienisz na naturalny, organiczny (np. BIO GOLD), gdyż jest on znacznie zdrowszy dla drzewka. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|