Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Wiąz drobnolistny - plamki na opadających liściach
Autor Wiadomość
marylee
[Usunięty]

Wysłany: 2008-05-07, 21:10   Wiąz drobnolistny - plamki na opadających liściach

Witam

Mam prośbę do bardziej doświadczonych hodowców drzewek. Mój wiąz jest w opłakanym stanie. W przeciągu tygodnia zgubił znaczną ilość liści. Co prawda wypuszcza nowe, ale stare wciąż zmieniają wygląd i odpadają.

Po lekturze forum wysnułam przypuszczenie, że to może być szkodnik. Zlikwidowałam mu nawilżanie powietrza za pomoca keramzytu oraz przestałam spryskiwać.

Dodam jeszcze, że drzewko zaczęło tak szaleć lekko ponad 3 tygodnie po przesadzeniu, więc to pewnie nie jest wynik aklimatyzacji?

Czy ktoś mógłby mi podpowiedzieć co robic?
Ostatnio zmieniony przez szef 2013-03-17, 08:40, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
kristofer001 
Krzysztof K.


Pomógł: 17 razy
Wiek: 43
Dołączył: 10 Maj 2007
Skąd: Chojnice
Wysłany: 2008-05-07, 21:35   

Mozliwe, ze drzewko wymienia liscie skoro rosna nowe pedy! Jesli tak to mozesz byc spokojny a moze Cie zaniepokoic jesli drzewko stanie w miejscu!
_________________
Pozdrawiam!
 
 
 
Bix
[Usunięty]

Wysłany: 2008-05-08, 05:40   

Ale skąd pomysł by likwidować nawilżanie powietrza?!
 
 
armin 
Armin Niewiadomski

Pomógł: 34 razy
Wiek: 57
Dołączył: 19 Lis 2007
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2008-05-08, 08:34   

Być może jest to przędziorek. Jeden z moich wiązów miał podobne objawy. Na forum jest sporo o jego wykrywaniu i zwalczaniu.
 
 
Olon 
Olek Ochlak


Pomógł: 17 razy
Wiek: 51
Dołączył: 27 Cze 2006
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2008-05-08, 15:41   

Zwróćcie uwagę na małe plamki na liściach.
To prawie na 100% jakaś choroba grzybowa. Często występuje w parze z atakiem drobnych szkodników nakłuwających tkankę miękką (grzybnia atakuje uszkodzone przez szkodnika miejsce). Co więc zrobić?

Po pierwsze powinnaś dokładnie przyjrzeć się roślinie i poszukać z lupą w ręku malutkich pajączków, lub pajęczynek. Jeśli absolutnie nic takiego nie znajdziesz to wykluczasz przędziorka. Gdy jednak znajdziesz objawy jego żerowania, zastosuj preparat MAGUS 200 SC, wg załączonej ulotki. NIE PRZEKRACZAJ ZALECANEJ DAWKI. Po 10 -ciu dniach warto oprysk powtórzyć.

Po drugie , jeśli roślina jest w mieszkaniu to wystaw ją w miarę możliwości na świeże powietrze. Wiązy z ledwością utrzymują kondycję w naszych mieszakaniach, i wystawienie go na zewnątrz zawsze da mu dodatkową siłę i poprawi jego stan ogólny.

Po trzecie, jeśli nie znalazłaś przędziorka to trzeba założyć że drzewko złapało infekcję grzybem ze względu na osłabienie po przesadzeniu. Wtedy powinnaś ograniczyć podlewanie do minimum i zastosować jeden z bardziej uniwersalnych fungicydów. Najlepiej poproś w ogrodniczym o dobry środek do zwalczania różnych plamistości liścii (grupa chorób wywoływana przez dość podobne grzyby). Oprysk warto powtórzyć po 10 dniach.

Wiąz i tak zrzuci wszystkie pouszkadzane listki, bo to jego normalna reakcja obronna. Ważne by doprowadzić go do stanu, w którym będą pojawiać się nowe pączki, rozwijać się nowe liście i nie obumierać.


Przy okazji. Aklimatyzację przechodzi roślina, którą przetransportowaliśmy na nowe miejsce o zmienionych warunkach otoczenia. Nie ma to związku z przesadzaniem. W tym wypadku zwykło się mówić, że roślina musi się "przyjąć" w nowym podłożu. W gruncie rzeczy chodzi o to, że drzewko musi nadbudować uszkodzoną masę korzeniową (szczególnie korzenie włośnikowe), zabezpieczyć otwarte rany i dobrze się zakotwiczyć w nowym podłożu.

:-)
 
 
marylee
[Usunięty]

Wysłany: 2008-05-08, 19:32   

Bardzo dziekuje za rady.
Obecnosc pajączków, robaczków i pajęczynek właśnie wykluczyłam, czyli tak jak podejrzewałam to jakiś grzyb prawdopodobnie (stąd likwidacja nawilżania powietrza).
Jak najszybciej zastosuje środek. Pocieszające jest, że wiąz cały czas wypuszcza nowe listki.

I dziękuję za poprawienie nazewnictwa- aklimatyzacja, przyjęcie w nowym podłożu- zapamiętane :)
 
 
wog
[Usunięty]

Wysłany: 2008-05-08, 19:58   

zostaw to biedne drzewo w spokoju!!!, przesadzilas? dzrwo chce rosnac!!!!, zmienia liscie poniewaz nie bylo zimowane na zewnatrz, jesli sie przyjzysz w miejscu gdzie odpada lisc pojawia sie pak mlodych listkow?,dam sobie reke uciac ( na wszelki wypadek lewa) ze nic mu nie jest,przyzwyczajajk go do pobytu na zewnatrz jak napisal Olon.Mam wiazy w domu zawsze wiosna tak wymieniaja ulistnienie . Spox i bedzie ok
Ostatnio zmieniony przez szef 2013-03-17, 08:39, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
marylee
[Usunięty]

Wysłany: 2008-05-12, 22:38   

wog napisał/a:
zostaw to biedne drzewo w spokoju!!!, przesadzilas? dzrwo chce rosnac!!!!, zmienia liscie poniewaz nie bylo zimowane na zewnatrz, jesli sie przyjzysz w miejscu gdzie odpada lisc pojawia sie pak mlodych listkow?,dam sobie reke uciac ( na wszelki wypadek lewa) ze nic mu nie jest,przyzwyczajajk go do pobytu na zewnatrz jak napisal Olon.Mam wiazy w domu zawsze wiosna tak wymieniaja ulistnienie . Spox i bedzie ok


Nie nie, właśnie nie jest tak. Tam gdzie odpadają liście nie wyrastają nowe. Nie znam się, ale nie wgląda mi to na "wiosenną wymianę liści".
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group