Forum Przyjaciół Bonsai

[MArcin-2000]

Witam forumowiczów.

Od kilku lat mam tego ficusa. Od jakiegoś roku zacząłem się interesować bonsai. Drzewko przez jakies 2 lata prawie nie urosło aż w końcy zeszłej wiosny zebrałem sie w sobie, przesadziłem, odrutowałem, zacząłem nawozić i przycinać. Jak wygląda na dziś widac na zdjęciu. Trochę sie pogubiłem bo korona idzie w stronę miotły, a pien w literata albo cos koło tego. Rozpoczęła się wiosna i drzewko już zaczęło wypuszczać ma potęge nowe listki więc czas pomyśleć gdzie dać roznąć a gdzie ciąć.

Proszę o podpowiedzi iść w stronę kotony miotlasteej, czy pomysleć 3-4 chmurkach?

Coś takiego może

M

Witam forumowiczów.

Od kilku lat mam tego ficusa. Od jakiegoś roku zacząłem się interesować bonsai. Drzewko przez jakies 2 lata prawie nie urosło aż w końcy zeszłej wiosny zebrałem sie w sobie, przesadziłem, odrutowałem, zacząłem nawozić i przycinać. Jak wygląda na dziś widac na zdjęciu. Trochę sie pogubiłem bo korona idzie w stronę miotły, a pien w literata albo cos koło tego. Rozpoczęła się wiosna i drzewko już zaczęło wypuszczać ma potęge nowe listki więc czas pomyśleć gdzie dać roznąć a gdzie ciąć.

Proszę o podpowiedzi iść w stronę kotony miotlasteej, czy pomysleć 3-4 chmurkach?

Coś takiego może

M

[Ronin]

Z liściaków nie robi się literatów. Pień masz ładnie zaczęty na Moyogi i tylko go dopracować i wyprowadzić czubek. Drzewko na pewno ma potencjał też na inne style, ale sam musisz stwierdzić na jaki najbardziej, bo ze zdjęcia mało można wywnioskować. Miotły nie zrobisz na pewno więc musisz przerzedzić te gałęzie i pozostawić te, z których uformujesz piętra.

[MArcin-2000]

heh, tylko co ciachać, dawać roznąć gałęsiom dużo ponad zamierzona długość a potem ciąć, czy ciąs co jakiś czas żeby miały duzo bocznych gałązek? Narazie ucinałem stozki wzrostu, żeby się zagęszczał.

heh, tylko co ciachać, dawać roznąć gałęsiom dużo ponad zamierzona długość a potem ciąć, czy ciąs co jakiś czas żeby miały duzo bocznych gałązek? Narazie ucinałem stozki wzrostu, żeby się zagęszczał.

[Ronin]

No tnij to co nie potrzebne. Sam musisz zdecydować się jaka forma będzie najlepsza. Chyba, że umieścisz zdjęcie 3D Resztę podcinaj systematycznie i czekaj na zagęszczenie.

[Bix]

Chyba żartujecie!

Proponuję podciagnąć pod "nieregularny wzniesiony" - drzewko jest bardzo ładne, wcale nie "idzie w stronę miotły"! Szkoda zmarnować coś takiego. Jeśli cięcia to tylko delikatne, w celu zagęszczenia korony, ale nie robić oddzielnych chmurek, to by była imitacja iglaka (kiepska) - raczej drzewo rosnace na ogromnej wolnej przestrzeni, gdzie gałęzie układają się na wszystkie strony w regularną koronę.

Chyba żartujecie!

Proponuję podciagnąć pod "nieregularny wzniesiony" - drzewko jest bardzo ładne, wcale nie "idzie w stronę miotły"! Szkoda zmarnować coś takiego. Jeśli cięcia to tylko delikatne, w celu zagęszczenia korony, ale nie robić oddzielnych chmurek, to by była imitacja iglaka (kiepska) - raczej drzewo rosnace na ogromnej wolnej przestrzeni, gdzie gałęzie układają się na wszystkie strony w regularną koronę.

[Ronin]

Ale ja cały czas mówię o wzniesionej nieregularnej. Cięcia tylko przerzedzające i lekkie podcięcie żeby pobudzić drzewko do rozrostu.

[AnnaDorota]

Uwagi Bixa odnosiły się raczej do pomysłów na temat miotły i literata... faktycznie byłoby to dziwne...

Uwagi Bixa odnosiły się raczej do pomysłów na temat miotły i literata... faktycznie byłoby to dziwne...

[wog]

delete

delete

[MArcin-2000]

Wog, to co pokazujesz ma na celu obniżenie korony, obadam w domu czy tak się da, wstępnie myślałem o zrobieniu z tej najwyższej centralnej gałęzi nowego czubka, niestety ta cholera nie chce przyrastać i drzewo rozrasta się na boki. Twoja koncepcja może być dobra.

Tak na marginesie od dawna myślałem o defoliacji. Nowe listki sa cudownie małe a te dwuletnie i zeszłoroczne dośc duże. Do tego miedzywęźla też mogłyby być krótsze. Właśnie zagęszczenie czy też wg twojego nazewnictwa "kompaktowanie" zieleni to to co chcę uzyskać przy zachowaniu dotychczasowej wielkości. Może pozbyć sie liści i popracować wtedy nad koroną? Podrzewam, że wtedy o nowych przyrostach nie będzie mowy bo drzewo będzie pracować na liścmi. Nie wiem jaki jest czas odrastania liści natomiast literatura podaje że można ciąć liście co nie ma złego wpływu na drzewo.

Mam tez pytanie dot. cięcia.
Ciąłem najczęsciej stożek wzrostu lub najwyżej skracałem gałązkę o dwa liście. Nowe odrosty pojawiają się najczęsciej w górnych partiach gałęzi (centrymetr lub dwa poniżej cięcia), ciężko z tym w dolnych partiach gałęzi. Jest na to sposób?

Wog, to co pokazujesz ma na celu obniżenie korony, obadam w domu czy tak się da, wstępnie myślałem o zrobieniu z tej najwyższej centralnej gałęzi nowego czubka, niestety ta cholera nie chce przyrastać i drzewo rozrasta się na boki. Twoja koncepcja może być dobra.

Tak na marginesie od dawna myślałem o defoliacji. Nowe listki sa cudownie małe a te dwuletnie i zeszłoroczne dośc duże. Do tego miedzywęźla też mogłyby być krótsze. Właśnie zagęszczenie czy też wg twojego nazewnictwa "kompaktowanie" zieleni to to co chcę uzyskać przy zachowaniu dotychczasowej wielkości. Może pozbyć sie liści i popracować wtedy nad koroną? Podrzewam, że wtedy o nowych przyrostach nie będzie mowy bo drzewo będzie pracować na liścmi. Nie wiem jaki jest czas odrastania liści natomiast literatura podaje że można ciąć liście co nie ma złego wpływu na drzewo.

Mam tez pytanie dot. cięcia.
Ciąłem najczęsciej stożek wzrostu lub najwyżej skracałem gałązkę o dwa liście. Nowe odrosty pojawiają się najczęsciej w górnych partiach gałęzi (centrymetr lub dwa poniżej cięcia), ciężko z tym w dolnych partiach gałęzi. Jest na to sposób?