|
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)
|
Wiąz Drobnolistny opada [ przędziorek ] |
Autor |
Wiadomość |
olesp [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-04-07, 22:45 Wiąz Drobnolistny opada [ przędziorek ]
|
|
|
Mam od jakiegoś czasu a konkretnie od 3 tygodni drzewko bonsai - wiąza drobnolistnego, na początku było wszystko ok ale po jakimś tygodniu zaczeły opadać liście nawet nie schneły tylko od razu opadały wraz z małymi pączkami .
wykonywane czynności :
-podlewałem codziennie
-spryskiwałem dopiero gdy zaczęły opadać liście
PROSZĘ O POMOC. nie wiem czy da się go jeszcze uratować , zacząłem go nawozić i postawiłem koło niego naczynka z wodą aby miał wilgotne powietrze.
Może coś przeoczyłem co pomoże go odratować |
Ostatnio zmieniony przez szef 2013-03-15, 21:38, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Jacek Grzelak
Honorowy Członek Mod-Team'u
Pomógł: 115 razy Wiek: 52 Dołączył: 01 Lip 2006 Skąd: Żabin gm. Wierzchowo
|
Wysłany: 2008-04-08, 21:56
|
|
|
wyjmij tę doniczkę z podstawki , owszem ona jest ładna , ale zapewne zbiera się w niej woda i przez to korzenie gniją , i nie nawoź drzewka dopóki nie zacznie puszczać solidnych gałązek |
_________________ Pozdrawiam z Pojezierza Drawskiego
Jacek G. - "qercus4"
http://www.uslugiogrodniczezabin.pl/ |
|
|
|
|
olesp [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-05-11, 15:09 RATUNKU!! PAJĘCZAKI
|
|
|
Witam wszystkich,
drzewko po kuracji jaką poradził mi kajetan a mjanowicie trzymanie drzewka pod folią i raz dziennnie go dopuszczanie do powietrza poskutkowało puściło dużo nowych pędów i się zagęściło oczywiście zdjąłem od razu folię, drzewko długo trzymało się świetnie aż do wczoraj.
Pojawiły się robaczki z miniaturową pajęczynką, po przeczytaniu wielu postów od razu stwierdziłem iż są to PRZĘDZIORKI i na 90% przezimowały w glebie i teraz wyszły się rozmnażać.
Kupiłem w Leroyu środek owadopujczy MAGNUS 200 SC .
zastosowałem stężenie 0,3ml na spryskiwacz 0,5 litrowy, spryskałem doszczętnie roślinę wczoraj wieczorem.
dziś rano pojawiły się ponownie oczywiście część z nich wyginęła ale inne nadal żerują.
Ponowiłem oprysk delikatnie zwiększając dawkę dolałem jeszcze 0,3ml MAGNUSA i odstawiłem na balkon oczywiście nie na słońce i nie na nadmiernie przewiewne miejsce.
FACHOWCY PROSZĘ O POMOC .
Obawiam się że na 60 % zniszczę roślinę tymi 2 opryskami a przędziorki i tak pozostaną.
wiem że narazie są to larwy a nie dorosłe osobniki. |
|
|
|
|
S. Smolińska [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-05-11, 20:14
|
|
|
Przędziorki są diabelnie wkurzające i odporne, w zeszłym roku cały sezon prowadziłam z nimi wojnę. Po jakimś czasie uodporniają się na stosowany środek, dobrze jest go zmienić po 1-2 opryskach na inny. Moim roślinom robiłam dodatkowo raz w tygodniu kąpiel w wodzie z odrobinką płynu do naczyń (kilka kropli na 10l wiadro, żeby zmniejszyć napięcie powierzchniowe wody) - zabezpieczałam doniczkę workiem foliowym, odwracałam roślinę "do góry nogami" i do wody na około 15 minut, potem jeszcze spłukiwałam roślinę pod prysznicem ustawionym na drobny ale dość silny strumień wody. Po wyschnięciu kolejny oprysk środkiem na przędziorki. W tym roku już pryskałam, na jednej roślinie mi się coś pokazało, więc był środek na różne robale ssące i jest ok.
Aha, przy kąpieli moczyłam tylko nadziemnączęść drzewek, po prostu sobie wisiały nad wiadrem na 2 drankach z doniczką nad wodą, foliowy worek zdejmowałam dopiero po płukaniu prysznicem. |
Ostatnio zmieniony przez S. Smolińska 2008-05-11, 20:17, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
wog [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-05-11, 20:43
|
|
|
[Admin] wog niestety usunął swój post nie szanując wysiłku reszty forumowiczów wypowiadających się w tym poście. Z kolejnych postów wynika, że zaproponował zastosowanie jednego z preparatów stosowanych w weterynarii. |
Ostatnio zmieniony przez szef 2013-03-15, 21:37, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
olesp [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-05-11, 21:11 walka trwa
|
|
|
wezmę pod uwagę wszystkie wskazówki a wszczególności wypad do weterynarza. |
|
|
|
|
S. Smolińska [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-05-12, 07:49
|
|
|
Fakt, zapomniałam o Takticu, też byłam u weta i tez zastosowałam. Na samym końcu. Po tym ostatnim oprysku nie było już nawrotów. Ale jest drobny problem - ten środek zostaje powoli wycofywany z zastosowania w weterynarii, więc nie wszędzie może być dostępny, ja dostałam ze starych zapasów naszego weta, nawet się ucieszył, że nie będzie musiał płacić za utylizację resztek w pojemnikach |
|
|
|
|
armin
Armin Niewiadomski
Pomógł: 34 razy Wiek: 57 Dołączył: 19 Lis 2007 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: 2008-05-12, 09:10
|
|
|
Też miałem problem z tym badziewiem. Włożyłem wiąza do 120 l. wora, do środka prysnąłem Provado Plus AE i szczelnie zamknąłem na godzinę. Po 2 tygodniach powtórzyłem ten zabieg. Wiąz żyje i pięknie rośnie, a przędziorki więcej się nie pojawiły. |
|
|
|
|
olesp [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-05-12, 12:33 CO JEST GRANE ?
|
|
|
Wczoraj tak jak napisałem spryskałem wiąza MAGNUSEM, dałem sobie spokuj narazie z kąpielą górnej części a wieczorem założyłem na niego przezroczystą torebkę wcześniej oczywiście go spryskałem wodą , postawiłem pod torebkę jeszcze szklankę z chłodną wodą.
Dziś rano podchodze do wiąza zdejmuje torebkę, patrze A NA NIM NIE MA ŚLADU PRZĘDZIORKÓW.
co się mogło stać mikro klimat ich wykończył ? czy poprostu się pochowały???? |
|
|
|
|
S. Smolińska [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-05-12, 16:22
|
|
|
Pewnie wszystko na raz , poza tym przędziorki nie lubią wilgoci. Ale nie siadaj na laurach, bacznie obserwuj roślinę, żeby nie wróciły (tfu, tfu, odpukać). |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|