Forum Przyjaciół Bonsai

[deadangel]

Hej:)
Od niedawna (ponad tydzień) posiadam ligustra:) Od kliku dni coraz bardziej zaczynają jemu opadać listki. Ma pojemniczek z wodą, więc chyba ani go nie zasuszyłam, ani nie utopiłam, staram się na bieżąco sprawdzać jaką ma glebę i również go zraszam, szczególnie jak jest tak gorąco. Jest podlewany wodą odstaną minimum 1 dobę. Raz go nawoziłam nawozem do bonsai (florovit), ale tylko troszkę, ponieważ chciałam sprawdzić jak będzie reagował. Nie przesadzałam go i nie przycinałam korzeni, więc korzenia żadnego nie naruszyłam. Raz na ziemi, zaraz po podlaniu, zauważyłam 2 brązowe robaczki, ale jak na razie już się nie pojawiają. Pojawiają się nowe pędy, więc chyba jeszcze nie jest z nim tak źle;) ale jednak coś musi coś być z nim nie tak, skoro ciągle opadają liście i to zielone:( i czy to może być ciągle przyczyna, że jeszcze się nie zaklimatyzował u mnie

http://www.fotosik.pl/pok...9069a404f3.html ==> obecnie stoi w tym miejscu, ponieważ na początku stał na parapecie, ale listki zaczęły się zwijać, może to dlatego, że akurat mam okno w które najbardziej świeci słońce;/

http://www.fotosik.pl/pok...b220eeba24.html ==> na pniu ma jakiś taki biały jakby nalot
http://www.fotosik.pl/pok...4c6ed1f386.html

http://www.fotosik.pl/pok...426bff56ce.html
http://www.fotosik.pl/pok...3341eb2b2a.html
http://www.fotosik.pl/pok...5f8a4519d0.html
http://www.fotosik.pl/pok...482526297b.html
http://www.fotosik.pl/pok...7c78e8efe3.html

Z góry dziękuję za pomoc:)
Pozdrawiam

Hej:)
Od niedawna (ponad tydzień) posiadam ligustra:) Od kliku dni coraz bardziej zaczynają jemu opadać listki. Ma pojemniczek z wodą, więc chyba ani go nie zasuszyłam, ani nie utopiłam, staram się na bieżąco sprawdzać jaką ma glebę i również go zraszam, szczególnie jak jest tak gorąco. Jest podlewany wodą odstaną minimum 1 dobę. Raz go nawoziłam nawozem do bonsai (florovit), ale tylko troszkę, ponieważ chciałam sprawdzić jak będzie reagował. Nie przesadzałam go i nie przycinałam korzeni, więc korzenia żadnego nie naruszyłam. Raz na ziemi, zaraz po podlaniu, zauważyłam 2 brązowe robaczki, ale jak na razie już się nie pojawiają. Pojawiają się nowe pędy, więc chyba jeszcze nie jest z nim tak źle;) ale jednak coś musi coś być z nim nie tak, skoro ciągle opadają liście i to zielone:( i czy to może być ciągle przyczyna, że jeszcze się nie zaklimatyzował u mnie

http://www.fotosik.pl/pok...9069a404f3.html ==> obecnie stoi w tym miejscu, ponieważ na początku stał na parapecie, ale listki zaczęły się zwijać, może to dlatego, że akurat mam okno w które najbardziej świeci słońce;/

http://www.fotosik.pl/pok...b220eeba24.html ==> na pniu ma jakiś taki biały jakby nalot
http://www.fotosik.pl/pok...4c6ed1f386.html

http://www.fotosik.pl/pok...426bff56ce.html
http://www.fotosik.pl/pok...3341eb2b2a.html
http://www.fotosik.pl/pok...5f8a4519d0.html
http://www.fotosik.pl/pok...482526297b.html
http://www.fotosik.pl/pok...7c78e8efe3.html

Z góry dziękuję za pomoc:)
Pozdrawiam

[peper50]

Być może się aklimatyzuje jeszcze. Mogą dość długo opadać po zakupie.

Na pewno nie może stać tam gdzie teraz stoi. Ma za mało światła. Jeśli nie masz innego okna w którym słońce nie jest tak ostre jak w tym to możesz nakleić białą kartkę papieru A3 na okno. Roślina będzie miała dużo światła ale słońce nie popali liści.

Teraz kwestia podlewania. Na początek poleciłbym klasyczne podlewanie przez zanurzanie. Dopiero po przesadzeniu, jak znasz stan ziemi w jakiej rośnie możesz stosować pojemniczek z wodą jeśli zwykłe podlewanie sprawia Ci problem.
Biały nalot jest od wody, nie jest groźny.

Jak na razie nie widać chorób ani szkodników więc najprawdopodobniej zachwiana została równowaga rośliny.
Musisz zapewnić roślinie odpowiednią ilość światła i wody. Bez nawozu.

[deadangel]

Ok dzięki.
To będę musiała nakleić kartkę na okno, ponieważ akurat mam 2 okna gdzie pali słońce, a 3 praktycznie nie ma słońca, więc to całkowicie odpada:/
Zacznę go normalnie podlewać tak jak piszesz i mam nadzieję, że powoli zacznie dochodzić do siebie.

W późniejszym terminie do jakiej mieszanki ziemi najlepiej przesadzić? Wyczytałam, że ligustr nie jest za bardzo wymagający co do podłoża, ale wole się zapytać niż zrobić coś co mogłoby zaszkodzić:)

Ok dzięki.
To będę musiała nakleić kartkę na okno, ponieważ akurat mam 2 okna gdzie pali słońce, a 3 praktycznie nie ma słońca, więc to całkowicie odpada:/
Zacznę go normalnie podlewać tak jak piszesz i mam nadzieję, że powoli zacznie dochodzić do siebie.

W późniejszym terminie do jakiej mieszanki ziemi najlepiej przesadzić? Wyczytałam, że ligustr nie jest za bardzo wymagający co do podłoża, ale wole się zapytać niż zrobić coś co mogłoby zaszkodzić:)

[peper50]

Ligustr praktycznie w ogóle nie jest wymagający ;d

Mieszanka - polecam http://przyjacielebonsai....01&sid=110ab3d6

mój rośnie w takiej od kilku sezonów i jest super.

[deadangel]

To czyli dobrze, że na początek udało się trafić na mało wymagające drzewko:)

Poczekam, aż się ładnie zadomowi u mnie i na wiosnę przesadzę go do proponowanej przez Ciebie mieszanki i mam nadzieję, że mojemu się ona również spodoba:)

To czyli dobrze, że na początek udało się trafić na mało wymagające drzewko:)

Poczekam, aż się ładnie zadomowi u mnie i na wiosnę przesadzę go do proponowanej przez Ciebie mieszanki i mam nadzieję, że mojemu się ona również spodoba:)

[Michele]

podłącze się pod temat - czy mogą być jakieś inne przyczyny wysychania listków u ligustra niż brak wody ? bo wydaje mi się że podlewam go dobrze, nie wiem czy ziemia dobra bo jest mocno przepuszczalna (jak zanurzam do poziomu doniczki to w zasadzie po paru sekundach widać wode na powierzchni ziemi), jest też pryskany wieczorem. Generalnie nie wiem w jakich klimatach rośnie to drzewko, ale czy zbyt wysoka temperatura może źle wpływać na drzewko ? (ostatnio upały ponad 38 stopni )
Słońce ma (nie palące bo szyba nieprzezroczysta) dlatego nie wiem co to może być.

a no i zanych szkodników nie zaobserwowałem.

podłącze się pod temat - czy mogą być jakieś inne przyczyny wysychania listków u ligustra niż brak wody ? bo wydaje mi się że podlewam go dobrze, nie wiem czy ziemia dobra bo jest mocno przepuszczalna (jak zanurzam do poziomu doniczki to w zasadzie po paru sekundach widać wode na powierzchni ziemi), jest też pryskany wieczorem. Generalnie nie wiem w jakich klimatach rośnie to drzewko, ale czy zbyt wysoka temperatura może źle wpływać na drzewko ? (ostatnio upały ponad 38 stopni )
Słońce ma (nie palące bo szyba nieprzezroczysta) dlatego nie wiem co to może być.

a no i zanych szkodników nie zaobserwowałem.

[peper50]

Suche powietrze. Być może warto postawić pod drzewkiem lub w jego okolicach tacę z wodą. Powietrze będzie wilgotniejsze. Nigdy nie stosowałem tacki do ligustra, raczej do serissy więc być może zrzucanie liści ma inny powód ale przez te upały byłbym jednak za suchym powietrzem.

Mój ligustr stoi na oknie gdzie słońce jest jedynie rano a w ciągu dnia słońce bezpośrednio nie świeci na niego ale ma bardzo jasno przez cały czas. Liście schły i opadały przez parę tygodni po zakupie.

Szkodników nie powinno być. Ligustry raczej rzadko są atakowane przez robactwo.