Forum Przyjaciół Bonsai

[olesp]

Mam takie dzrewko fikus retusa kupiłem go w okazyjnej cenie 40 zł, z początku nie było prawie na nim listków, mam go już 3 tygodnie i jest już dosyć okazale ulistniony choć to jescze nie to.
co mam dalej robić chodzi mi głównie o formowanie jak go uformować co pozostawić a co przyciąć??????????????

oto zdjęcie choć z pewnością wiele nie pokazuje.

Mam takie dzrewko fikus retusa kupiłem go w okazyjnej cenie 40 zł, z początku nie było prawie na nim listków, mam go już 3 tygodnie i jest już dosyć okazale ulistniony choć to jescze nie to.
co mam dalej robić chodzi mi głównie o formowanie jak go uformować co pozostawić a co przyciąć??????????????

oto zdjęcie choć z pewnością wiele nie pokazuje.

[olesp]

kolejne zdjęcie

kolejne zdjęcie

[olesp]

kolejne zdjęcie

kolejne zdjęcie

[esbart]

Ależ nabałaganiłeś w tym temacie. Trzeba było dodać wszystkie zdjęcia do jednego posta.

Jak dla mnie drzewko trzeba zagęścić. Nawet jeśli na wszystkich gałęziach pojawiłyby się liście, to i tak drzewko byłoby zbyt łyse. Obecnie gałęzie wyglądają przekomicznie w stosunku do pnia.
Nie wiem czy nie warto by było wybrać jednej gałęzi jako przedłużenie pnia.

Ależ nabałaganiłeś w tym temacie. Trzeba było dodać wszystkie zdjęcia do jednego posta.

Jak dla mnie drzewko trzeba zagęścić. Nawet jeśli na wszystkich gałęziach pojawiłyby się liście, to i tak drzewko byłoby zbyt łyse. Obecnie gałęzie wyglądają przekomicznie w stosunku do pnia.
Nie wiem czy nie warto by było wybrać jednej gałęzi jako przedłużenie pnia.

[pawel18]

[esbart]

[Ronin]

Te przerośnięte korzenie nic roślinie nie dają. Tylko jeden dochodzi do ziemi i z niego może być kilka korzonków. Możesz to spróbować usunąć. Rana będzie się długo goić, ale nie będzie takiej gruchy. Potem możesz zrobić korzenie powietrzne dla powiedzmy zamaskowania tego cięcia, albo rzeczywiście opuścić dgo o kilka centymetrów. Z fikusem można prawie wszystko zrobić, tylko zależy od czasu i to on decyduje czy się nam to opłaca. Co do gałęzi to poczekaj aż cokolwiek wyrośnie.

[Amen]

Zgadxam się z roninem. Ja musiałem usunąć jeden korzeń, cienki jak ołówek ale po kilku dniach przegniła rana i jest w pniu dziura wielkości piłki pingpongowej tak więć koniecznie rany trzeba zabezpieczyć. Myśle, że na tym materiale może być duzo nerwów więc moze warto zostawić go jako ozdobe pokoju, niech sobie rośnie, a zaopatrzyć się w normalną sadzonkę. Jeśli kupiłeś to jako bonsai to niestety zostałeś oszukany co nie znaczy, ze ta roślina nie zasługuje na uwage. Wręcz przeciwnie, wymaga wiele pracy, wiele lat aby dać jej życie jako bonsai.

[olesp]

macie rację bonsai to z pewnością nie jest i trudno powiedziec czy zostałem oszukany być może sam się nakręciłem do kupna tej rośliny co nie zmienia faktu iż dosyć komicznie wygląda, usuwanie powykręcanych korzeni jest bardzo ryzykowne, na pewno będe ją przesadzał do mniejszej doniczki lub niskiej osłonki.
z pewnością to przyczyni sie do zredukowania bryły korzeniowej.
jak i kiedy mam to zrobić???????? prosze o rady.
Pozdrawiam

macie rację bonsai to z pewnością nie jest i trudno powiedziec czy zostałem oszukany być może sam się nakręciłem do kupna tej rośliny co nie zmienia faktu iż dosyć komicznie wygląda, usuwanie powykręcanych korzeni jest bardzo ryzykowne, na pewno będe ją przesadzał do mniejszej doniczki lub niskiej osłonki.
z pewnością to przyczyni sie do zredukowania bryły korzeniowej.
jak i kiedy mam to zrobić???????? prosze o rady.
Pozdrawiam

[Ronin]

Teraz możesz.

[bekoz]