Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Moje pierwsze bonsai
Autor Wiadomość
Konrad
[Usunięty]

Wysłany: 2008-04-04, 08:00   Moje pierwsze bonsai

Witam wszystkich serdecznie na forum, jestem tu nowy jednak od dluzszego czasu sledzilem uwaznie informacje na forum i stronie :)

Wczoraj kupiłem swoje pierwsze bonsai i domyslam sie ze jest to wiąz drobnolistny.
Chcialbym go teraz przedstawic byscie mogli ocenic jego obecny stan oraz jakies zmiany ktore powinienem w nim dokonac. Czytalem dosc duzo na temat sztuki bonsai jednak wiadomo ze teoria rozni sie od praktyki :P

Pozdrawiam ;-)





Ostatnio zmieniony przez Konrad 2008-04-04, 08:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
neo_constantine
[Usunięty]

Wysłany: 2008-04-04, 08:34   

Witam,
czy mógłbyś podać źródło zakupu tego drzewka?
Czyżby to był zakup z biedronki? Widziałem ostatnio masową sprzedaż takich drzewek w tym markecie...
Oczywiście jest to wiąż a co do Twojego pytania dotyczącego ewentualnych prac nad drzewkiem to niestety chyba na dzień dzisiejszy powinieneś mu zapewnić możliwie najlepsze warunki i pozwolić rozwijać się koronie.Możliwości "rzeźbienia" raczej nie dostrzegam....bo niby w czym ;/ . Troszkę cierpliwości :)
Pozdrawiam :spoko:
 
 
Konrad
[Usunięty]

Wysłany: 2008-04-04, 10:19   

no tak, kupione w biedronce.. ale czy to sprawia ze jest jakies hmm, inne badz zle :> myslalem ze pewnie cos jest bo w sklepie normalnie kosztuja okolo 60zl i w gore ale ze akurat byla taka promocja czy cos to chcialem zobaczyc jak mi pojda prace na takim tanszym :)

a co do nawozu.. moze to byc taki jak do zwyklych kwiatkow? na internecie czytalem ze wiaz nie potrzebuje szczegolnych nawozow wiec skojarzylem takie, wiec?

"rozwijać sie w koronie" tzn ? bo nie jestem jeszcze zorientowany jak to zrobic :P
Ostatnio zmieniony przez Konrad 2008-04-04, 10:20, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
neo_constantine
[Usunięty]

Wysłany: 2008-04-04, 13:54   

Cytat:
"rozwijać sie w koronie" tzn ? bo nie jestem jeszcze zorientowany jak to zrobic :P

To znaczy stwórz możliwie najlepsze warunki dla rozwoju rośliny i.....czekaj (aż się rozrośnie, a wręcz zarośnie :wow: ....bo wtedy będziesz miał co formować)

Co do nawożenia i innych prac nad drzewkiem to radzę odczekać pewien okres czasu i dać roślinie czas na aklimatyzacje do nowych (Twoich domowych) warunków "środowiskowych" :)
Oczywiście drzewko potrzebuje czasu na rozwój .... bo.... "bonsai nigdy nie jest skończone"
-życzę powodzenia i wytrwałości
Pozdrawiam
 
 
Ronin 
Maciek Krawczyk

Pomógł: 62 razy
Wiek: 38
Dołączył: 17 Lut 2008
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-04-04, 18:56   

Nawóz do bonsai musi być, albo organiczny, ale w przypadku indoor to już jest kwestia gustu, smaku czy jakkolwiek to nazwać, bo z pewnością nie masz co zapraszać znajomych po podlaniu gnojówką drzewka ;-) Zacznij nawożenie najwcześniej za miesiąc. Tak też rozpocznij uszczykiwanie pędów, bo to pobudzi je do tworzenia nowych pędów no i nie pozwolisz na oddalenie się zieleni od pnia.
_________________
 
 
Konrad
[Usunięty]

Wysłany: 2008-04-13, 13:02   

dzisiaj zauwazyłem ze na ziemi, szczegolnie kolo pnia znajduje sie dziwny biały osad, co to moze byc i czym spowodowane? i jak temu zapobiec? szukałem przez wyszukiwarke podobnego pytania ale nic nie znalazlem, moze przez zle słowa kluczowe wiec prosze o pomoc :)
 
 
kristofer001 
Krzysztof K.


Pomógł: 17 razy
Wiek: 43
Dołączył: 10 Maj 2007
Skąd: Chojnice
Wysłany: 2008-04-13, 13:10   

jest to osad od twardej wody wiec uzywaj przegotowanej lub deszczowki!
_________________
Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony przez kristofer001 2008-04-13, 13:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Konrad
[Usunięty]

Wysłany: 2008-04-13, 13:13   

mam z bilbioteki książke o bonsai i wycztałem tam że jesli podlewa się deszczówką to dobrze tam coś do niej dodać, nie pamietam co ale jeśli to ma znaczenie to poszukam i napisze, ale do sedna, wiec czy jesli bym mial taka deszczówke to musze cos do niej dodac?
 
 
jmyung
[Usunięty]

Wysłany: 2008-04-14, 21:47   

Ja tez kupilem w biedronce, ale ligustr chinski. Drzewko ma prawie 2 tygodnie od kupna. Podlewam je przez zanurzenie w wodzie. Ale martwia mnie to ze liscie zolkna i robia sie czarne na koncach. Ostatnimi dniami liczba lisci chyba zmalala, ale dalej sie to pojawia, nawet jesli sa to dopiero wypuszczone. Inna sprawa sa korzenie wystajace ponad ziemie. Mam wieksza doniczke i akadame, ale jeszcze nie probowalem przesadzac. Co o tym myslicie ? Napiszcie jakies instrukcje i porady. Dzieki
Ostatnio zmieniony przez jmyung 2008-04-14, 21:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
slawekcavan
[Usunięty]

Wysłany: 2008-04-14, 21:49   

[quote][Drzewko ma prawie 2 tygodnie/quote]

to chyba sadzone :lol:
 
 
jmyung
[Usunięty]

Wysłany: 2008-04-14, 21:54   

hehe zle sie wyrazilem. Dwa tygodnie stoi u mnie od kupna :P
 
 
slawekcavan
[Usunięty]

Wysłany: 2008-04-14, 22:06   

liście czernieją bo przelewasz drzeko. z przesadzeniem musisz poczekać aż przestaną liście opadać i zaczną rosnąć to oznaki że drzewko sie zaaklimatyzowało
 
 
jmyung
[Usunięty]

Wysłany: 2008-04-14, 22:11   

to jaka metode podlewania proponujesz ? Jak rozpoznac czy drzewko jest odpowiednio podlane ?
 
 
slawekcavan
[Usunięty]

Wysłany: 2008-04-14, 22:24   

ja mam plastikową butelke 2 litrową a w nakrętce zrobiłem dziurke gwożdziem. i podlewa teraz 2 razy w tygodniu ale to jest zależne od wielkości drzewka i doniczki. musisz obserwowac co sie dzieje z drzewkiem i wtedy sam dojdziesz ile podlewać. a podlewaj jak wieszchnia warstwa przeschnie minimum 0.5 cm a sprawdzić to możesz tylko wkładając palec w ziemie.
 
 
Konrad
[Usunięty]

Wysłany: 2008-04-16, 08:09   

juz prawie drugi tydzien aklimatyzacji, do tego czasu drzewku nic nie bylo, bylo cale zielone i puszczalo duzo nowych pedow, rozroslo sie troche, jednak od wczoraj zauwazylem duzo zoltych lisci :( wiem ze podczas aklimatyzacji to wystepuje ale dziwi mnie to ze wszystko ok bylo i tak nagle, myslalem ze sie zaaklimatyzowalo. Czy powinienem sie tym martwic czy pozostawic jak jest?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group