ficus - czy można coś z nim zrobić? |
Autor |
Wiadomość |
toad [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-04-16, 07:50 ficus - czy można coś z nim zrobić?
|
|
|
Witam Wszystkich !
Dostałem takie drzewko, z tego co wiem - a raczej co wyczytałem - to jest to Ficus Retusa. Moje pytanie jest takie, czy można coś z tym drzewkiem zrobić fajnego. Czyli ukształtować go aby ładnie się prezentowało. Drzewko mam od paru dni, ale z tego co widzę wypuściło już nowe listki. Narazie nic z niem nie robiłem jedynie podlewałem i się zastanawiam co mogę zrobić dalej i kiedy.
|
|
|
|
|
oloix [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-04-16, 18:20
|
|
|
poczekaj niech się aklimatyzuje a potem możesz wyginać pień lub gałązki ale to już według swojego wyboru
Wskazówka : Wejdź na www.Wikipedia.pl i w pisz bonsai tam są różne style |
|
|
|
|
Zawio [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-04-18, 19:03
|
|
|
pnia raczej już nie wygniesz bo jest za gruby....
Ja bym go utrzymał już w nadanej formie (miotełka POSZUKAJ W INTERNECIE I ZOBACZ DO CZEGO CHCESZ DĄŻYĆ) ....
po aklimatyzacji troche dopracujesz szczegóły i masz ładne drzewko
ALE WYBÓR NALEŻY DO CIEBIE POWODZENIA |
|
|
|
|
Bix [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-04-21, 05:41
|
|
|
Po prostu rozchyl mu gałęzie na boki: jełśi środek dostanie światła, to fikus powypuszcza nowe pędy wewnątrz korony. Niestety nic więcej tam się zrobić nie da, za krótki pień, jedynie "miotłopodobne" drzewko z tego wyjdzie. Nawet drutować nie ma tam czego, bo gałęzie miotły mają być proste... |
|
|
|
|
kristofer001
Krzysztof K.
Pomógł: 17 razy Wiek: 43 Dołączył: 10 Maj 2007 Skąd: Chojnice
|
Wysłany: 2008-04-21, 11:06
|
|
|
A dlaczego miotla mozna poprzycinac wiekszosc galazek te ktore nie sa zbyt przyjazne dla oka a zostawic jedna i puscic drzewko w gore a reszte tych ktore by zostaly zadrutowac poziomo! Na jednym zdjeciu widac wygiecie pnia i tym bym sie sugerowal przy wybieraniu strony frontowej! |
_________________ Pozdrawiam! |
|
|
|
|
Bix [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-04-21, 11:16
|
|
|
A dlatego miotła, że wszystkie te gałęzie wyrastają z jednego poziomu. Jeśli już robić z jednej przedłużenie pnia, to należałoby wyciąć prawie wszystkie pozostałe gałęzie. Potem czekac ze 2 -3 lata aż predłużenie trochę nabierze masy. gałezie zaczzynają się dosyc wysoko w stosunku do wysokości pnia, więc pozostawiając ktureś, należałoby usuwac te nowe, które ewentualnie pojawią się pod nimi (najniższe gałezie nie moga być cieńsze niz te ktore rosną nad nimi.
Jest to oczywiscie do przeprowadzenia, ale wymaga masy czasu - z 5 lat aby otrzymać cos znośnego. Przy poprowadzeniu na miotlastą koronę będzie po prostu szybszy i w tym akurat przypadku - całkiem ciekawy efekt, jeśli się zagęści koronę, tworząc dużą i zwartą masę liści...
Tak czy tak - proponuję przesadzić do innej doniczki, płaskiej ale szerszej. |
|
|
|
|
kristofer001
Krzysztof K.
Pomógł: 17 razy Wiek: 43 Dołączył: 10 Maj 2007 Skąd: Chojnice
|
Wysłany: 2008-04-21, 11:38
|
|
|
Ale miotla? po co miec zwyklego marketowca tylko z bardziej rozbudowana korona? mozna pocwiczyc powyginac galazki poprzycinac zobaczyc zachowanie drzwka itp. Z tym drzewkiem szalu nima wiec jak najbardziej bym go troche podpicowal! Ale to tylko ja a wlasciciel sam zadecyduje! |
_________________ Pozdrawiam! |
|
|
|
|
AnnaDorota [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-04-22, 09:43
|
|
|
Zrobić dobrą miotłe jest bardzo trudno. A nie ma sensu na siłę działać akurat z tym fikusem, Bix dobrze gada. Zawsze mnie wukrza jak ktoś w ciemno poleca "zrób miotłę" ale w tym przypadku to moze mieć sens: duża półkopulasta korona... Pewnie że cud to może nie będzie, ale jaki materiał, takie wyniki... |
|
|
|
|
|