Forum Przyjaciół Bonsai

[degal12]

Mam bonsai Serissa Seroides - niestety przez kilka dni było dość chłodno na parapecie a drzewko nie było podlewane codziennie i wszystkie śliczne listki zwiędły...nie wiem czy da się ją jeszcze odratować - co zrobić....kiedyś pomagało silne nawodnienie jej w misce, ale teraz niestety zawiodła ta metoda....nie ma nowych listków...mimo że podłoże ma wilgotne....czy macie jakieś pomysły jak uratować to drzewko?????

Mam bonsai Serissa Seroides - niestety przez kilka dni było dość chłodno na parapecie a drzewko nie było podlewane codziennie i wszystkie śliczne listki zwiędły...nie wiem czy da się ją jeszcze odratować - co zrobić....kiedyś pomagało silne nawodnienie jej w misce, ale teraz niestety zawiodła ta metoda....nie ma nowych listków...mimo że podłoże ma wilgotne....czy macie jakieś pomysły jak uratować to drzewko?????

[Bix]

Normalne - po przesuszeniu drzewko pada i tyle. Jest jeszcze nadzieja, że umarły tylko liście a gałęzie zachowały pąki, które mogłyby sie rozwinąć. Odetnij żwiędłe liście (nie odrywaj) i zapewnij drzewku ODPOWIEDNIE warunki: bez przesuszania i zalewania.

Bonsai z racji małej doniczki wuymaga częstego podlewania, kiedy przeschnie ziemia. jełśi nie jesteś w stanie tego zapewnić, niestety nie uda ci się utrzymać bonsai.

Normalne - po przesuszeniu drzewko pada i tyle. Jest jeszcze nadzieja, że umarły tylko liście a gałęzie zachowały pąki, które mogłyby sie rozwinąć. Odetnij żwiędłe liście (nie odrywaj) i zapewnij drzewku ODPOWIEDNIE warunki: bez przesuszania i zalewania.

Bonsai z racji małej doniczki wuymaga częstego podlewania, kiedy przeschnie ziemia. jełśi nie jesteś w stanie tego zapewnić, niestety nie uda ci się utrzymać bonsai.