Ficus, mało liści.. |
Autor |
Wiadomość |
Kanik [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-01-29, 12:17 Ficus, mało liści..
|
|
|
Witam!! Mam fikusa, i w ogóle ma mało liści wygląda tak jakoś "ubogo" stoi w jasnym miejscu, podlewam go raz na tydzień.
Może macie jakieś rady co zrobić żeby zagęścić go??
Z góry THX |
|
|
|
|
Łukasz Czarnecki
Junior Admin
Pomógł: 30 razy Wiek: 39 Dołączył: 18 Gru 2007 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: 2008-01-29, 12:34
|
|
|
Jak długo go juz masz? Może jakieś fotki. |
|
|
|
|
Kanik [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-01-29, 13:02
|
|
|
Ma kilka lat i nie jest kształtowany jako bonsai, a co do fotek to postaram się w najbliższym czasie coś rzucić. |
|
|
|
|
Łukasz Czarnecki
Junior Admin
Pomógł: 30 razy Wiek: 39 Dołączył: 18 Gru 2007 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: 2008-01-29, 13:07
|
|
|
Wydaje mi się że problemem może być podlewanie "raz w tygodniu"
Jak juz wiele razy sie pisało na tym forum - NIE MA SZTYWNYCH REGUŁ PODLEWANIA. Powinno sie podlewać roślinkę wtedy kiedy przeschnie wierzchnia warstwa podłoża. Sprawdz czy nie stoi obok kaloryfera bo może to on go wykańcza. Zraszaj codziennie żeby zwiększyć wilgotnośc powietrza. Teraz idzie wiosna więc powinien zacząć niedługo wypuszczać troche listków To na razie tyle jak cos jeszcze mi sie przypomni to dopisze
PS. Tu masz jeszcze troche informacji o fikusie
figowiec - ficus
stopień trudności: gatunek łatwy w uprawie.
Rodzaj Ficus obejmuje ogromną różnorodność gatunków. Większość z nich to rośliny tropikalne pochodzące głównie z Azji. Charakterystyczną cechą jest występowanie w korze mlecznego soku (lateksu). Wiele fikusów może w sprzyjających warunkach tworzyć wspaniałe korzenie powietrzne. Spośród figowców można wymienić gatunki: ficus benghalensis, ficus benjamina, ficus buxifolia (lingua), ficus microcarpa (retusa), ficus panda, ficus pumila.
Stanowisko: jasne, choć roślina toleruje przejściowy niedobór światła. Temperatura minimalna 15 stopni C. Unikać zmian temperatury podłoża i wilgotności, podmuchów zimnego powietrza.
Pielęgnacja:
Podlewanie: nie dopuszczać do wysuszenia bryły korzeniowej. Zbyt obfite podlewanie powoduje zrzucanie liści. Utrzymywać wysoką wilgotność powietrza. Korzystne jest zraszanie.
Przesadzanie: co dwa lata wiosną.
Nawożenie: oszczędniej nawozić w miesiącach zimowych. Podczas sezonu wegetacyjnego co dwa tygodnie.
Drutowanie: w dowolnym czasie. Należy pamiętać o usunięciu drutu w odpowiednim momencie. Cięcie: uszczykiwanie nowych pędów podczas sezonu wegetacyjnego. |
Ostatnio zmieniony przez Łukasz Czarnecki 2008-01-29, 13:10, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
pawel18
Paweł Głowiak
Pomógł: 135 razy Wiek: 35 Dołączył: 02 Maj 2007 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: 2008-01-29, 13:27
|
|
|
Kozubek napisał/a: | Jak juz wiele razy sie pisało na tym forum - NIE MA SZTYWNYCH REGUŁ PODLEWANIA. Powinno sie podlewać roślinkę wtedy kiedy przeschnie wierzchnia warstwa podłoża | ja tylko dodam do wypowiedzi Lukasza ze ten sposob jest sprawdzony przy plytkich donicach jakie stosujemy do drzewek bonsai . gdy donica jest glebsza wowczas jak wierzchnia warstwa lekko przeschnie to na spodzie doniczki jest jeszcz bardzo wilgotno , wiec podlewanie gdy wierzchnia warstwa lekko przeschnie moze predzej doprowadzic do jego smierci poprzez gnicie korzeni niz ich przesuszenie . przydalo by sie zdjecie bo z nim bylo by duzo latwiej okreslic co i jak . zwlaszcza wielkosc rosliny , co rowna sie z czestrzym badz rzadszym jego podlewaniem (teraz raczej rzadzszym bo skoro nie ma lisci to i zapotzebowanie na wode jest jednoczesnie duzo mniejsze ) |
|
|
|
|
Łukasz Czarnecki
Junior Admin
Pomógł: 30 razy Wiek: 39 Dołączył: 18 Gru 2007 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: 2008-01-29, 13:37
|
|
|
Dzięki Pawle za uzupełnienie Zapomniałem że nie jest to bonsai tylko zwykły kwiatek i znajduje się pewnie w głębokiej doniczce |
|
|
|
|
Kanik [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-01-29, 13:51
|
|
|
Tak jest w głębokiej doniczce, liście są ale zapusto i są lecz nie gęsto, a fotka będzie |
|
|
|
|
pawel18
Paweł Głowiak
Pomógł: 135 razy Wiek: 35 Dołączył: 02 Maj 2007 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: 2008-01-29, 14:01
|
|
|
no to na razie chyba tyle z naszej strony . teraz ty musisz zadzialac i wkleic fotke . im szybciej tym lepiej . zeby tylko nie bylo za pozno . jesli mozesz to napisz jeszcze gdzie ono stoi . to tez ma dosc duze znaczenie . |
|
|
|
|
Kanik [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-01-29, 17:12
|
|
|
Drzewko stoi przy oknie... niestety pod oknem jest grzejnik... |
|
|
|
|
Łukasz Czarnecki
Junior Admin
Pomógł: 30 razy Wiek: 39 Dołączył: 18 Gru 2007 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: 2008-01-29, 17:55
|
|
|
On może również mieć znaczenie. Spróbuj go chociaż lekko przykręcić albo kłaść regularnie na niego mokry ręcznik. |
|
|
|
|
pawel18
Paweł Głowiak
Pomógł: 135 razy Wiek: 35 Dołączył: 02 Maj 2007 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: 2008-01-29, 19:50
|
|
|
na grzejnik makra szmata , a drzewko postaw na tacy z keramzytem to zwiekszy wilgotnosc wokol drzewka |
|
|
|
|
Ronin
Maciek Krawczyk
Pomógł: 62 razy Wiek: 38 Dołączył: 17 Lut 2008 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-02-20, 19:53
|
|
|
Ja bym proponował poobcinać mu liście i poskracać gałęzie. Mi fikus, tyle, że bonsai zaczął marnieć w lato. Liście robiły mu się brązowe i umierały. Poobcinałem blaszki w jeszcze trzymających się liściach i schowałem w cień. Powodem było słońce, co mnie zdziwiło, bo figowiec to roślina egzotyczna czyli na chłopski rozum lubi słońce i ciepło. No właśnie na chłopski rozum. Tyle tylko, że zapomniałem, że polski chłop żyje w innym klimacie niż chłop ze strefy podzwrotnikowej i rośliny z tego regionu też pozyskują nieco cech naszych krajowych. Ja przyłączam się do rad kolegów wyżej plus to co napisałem. Jeśli nie chcesz ciąć gałęzi to spróbuj tylko liście, ale jeszcze nie teraz tylko bliżej późnej wiosny. |
_________________
|
|
|
|
|
Bix [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-02-21, 06:45
|
|
|
Ronin, usmażyłeś fikusa w LATO. Teraz słońca brak, więc nie moze to buyć przyczyna kłopotów rośłiny o której pisze właściciel. Jeśli postawi go do cienia - szybko się z nim pozegna. Stawiam raczej na to, że słońca za mało było.
Działanie grzejnika niweluje tacka z wodą obok rośliny. Uważać na zimne przeciągi. |
|
|
|
|
Ronin
Maciek Krawczyk
Pomógł: 62 razy Wiek: 38 Dołączył: 17 Lut 2008 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-02-21, 11:26
|
|
|
Bix zauważ, że nie radziłem żeby postawić w cień Opisałem co ja zrobiłem w lato, czyli porę, w której słońce inaczej operuje, prawda? Zakładam, że właściciel mieszka w bloku, zatem przestawienie na inny parapet bez kaloryfera odpada, bo znając nasze budownictwo to takiego parapetu nie uświadczy w domu. Zatem to co napisali Łukasz i Paweł jest najlepszym i chyba jedynym rozwiązaniem. |
_________________
|
|
|
|
|
AnnaDorota [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-02-21, 12:18
|
|
|
Niestety, piszesz chaotycznie i można odnieść wrażenie, że doradzasz własnie ustawienie rośłiny w cieniu.
Nawiasem mówiąc, rołśiny w naszych mieszkaniach nie przystosowały się do klimatu! Po prostu stawiając fikusa w lecie na bardzo nasłonecznionym miejscu zafundowałeś mu warunki nie jak w tropikalnym lesie, tylko jak na rozpalonej pustyni: tak działa słońce świecące przez szybę wprost na liście. Podgotowłeś go w doniczce. |
|
|
|
|
|