Forum Przyjaciół Bonsai

Aleksandra Bąk · Wysłany: 2008-01-07, 19:26 **Mało lisci-wiąz drobnolistny**

Witam

Mam problem z moim bonsai. :help:

Mam go od 3 miesiecy i nie mam pojecia o hodowli kwiatów a tym bardziej bonsai.

Niepokoi :-(

mnie to , ze w ostatnim czasie wypadły mu prawie wszytskie liscie. Wyrasło mu dużo nowych pędów, ale liście nie rosną tak gęsto jak było to przedtem( nowe liście są jasno zielone a wczesniej byly ciemniejsze). Liscie ktore wypadaly mialy kolor zółtawy. Poza tym mech dookola drzewka zanikł.

Zabiegi jakie stosowalam do pielegnacji drzewka to zanurzanie w wodzie na ok 20 min co trzeci dzien i codziennie zraszalam je woda. (bo takie informacje przekazala mi osoba ktora mi je darowala).
Drzewko stalo oddalone od okna o jakies 3 metry.
Drzewko częto bylo przewozone autem.
Zostało zakupione w holandii ( slyszalam ze tam sa inne ziemie i po przywiezieniu do polski nalezy je wymienic) czy to prawda? i czy ja powinnam tez to zrobic i przesadzic je?

Nie wiem czy to jest normalne zachowanie drzewka i wynika ze zmiany otoczenia, pory roku czy niedopowiedniego pielegnowania.

Boje :-(

sie ze moj bonsai mial za duzo wody i mogl zgnic od srodka.

Prosze o rade. :help:

Czy powinnam sie o nie martwic? jesli tak to w jaki sposób mam go ratować?
jaka jest przyczyna tego stanu?

Poniżej zalączam zdjecia drzewka jak wyglada teraz.( Korony,korzenie i ziemie.)Na niektorych widac tez zółte liscie.

Dla porównania załączam tez zdjecia bonsai w stanie w jakim go dostalam.

po1a.JPG

Plik ściągnięto 4623 raz(y) 55,77 KB

po3a.JPG

Plik ściągnięto 4623 raz(y) 46,11 KB

po4a.JPG

Plik ściągnięto 4623 raz(y) 58,6 KB

po5a.JPG

Plik ściągnięto 4623 raz(y) 57,63 KB

po6a.JPG

Plik ściągnięto 4623 raz(y) 49,74 KB

przed1a.JPG

Plik ściągnięto 4623 raz(y) 49,57 KB

przeda.JPG

Plik ściągnięto 4623 raz(y) 35,09 KB

seedkris · Wysłany: 2008-01-07, 19:40

Witam. Jak dla mnie to objawy deficytu światła i za wysokiej temperatury.

Jacqueline · Wysłany: 2008-01-07, 19:51

Jak najwięcej słonka trzeba teraz w zimie.Czemu zostało odsunięte od okna :?:

Młode liście zawsze mają inny,zwykle jaśniejszy kolor od starych.A te długie pędy na których jest mało liści to typowe odrosty zimowe gdy jest zbyt mała ilość światła.Mech jest trudno utrzymać w warunkach domowych.Gdyby drzewko było przelane to listki byłyby czarnawe na końcach.Sama to miałam,ale jest już dobrze.Ja swojego wiąza mam na parapecie w pomieszczeniu o temp. ok. 5-8 stopni C i też zrzuca troche liści zawsze calutkich żółtych.
Zobaczysz że wszystko będzie dobrze :-)

trzymam kciuki :spoko:

wally · Wysłany: 2008-01-07, 19:52

fakt 3 m od okna to oznacza deficyt swiatla, parapecik

poludniowe okno, drzewko przeszlo u CIebie aklimatyzacje, teraz probuje sie po niej pozbierac. Mech zginal z powodu suchego powietrza w domu

"kapiele" zima mozna stosowac co 2 tygodnie - jest o podlewaniu wiazow mnostwo na forum, nie mysl tez o nawozeniu - sporo wiedzy rowniez na ten temat znajdziesz na forum

Moim zdaniem drzewko wymaga przesadzenia i to nie z powodu ziemi ktora stosuje sie do przewozu przez granice ( torfy, trociny itp ) tylko z powodu przerostu masy kozeniowej. Ale czy w tej kondycji drzewko to zniesie ? Tutaj autorytatywnie powinien wypowiedziec sie Jacek Grzelak moj sensei

Aleksandra Bąk · Wysłany: 2008-01-07, 21:19

hej
dzieki za szybka odpowiedz.I Pomoc :prosze:

Bede czekac jeszce na kolejne wskazówki.
Bede sie starac nie zniszczyc mojego dzrzewka.Tylko musze wiedziec co mam robic zeby go nie zniszczyc :spoko:

seedkris · Wysłany: 2008-01-09, 08:43

Witam. Aby poprawić warunki bytowania tego drzewka możesz je ustawić w bardziej nasłonecznionym miejscu. Unikaj bliskości źródeł ciepła. Można przyjąć taką zasadę; im mniej światła tym niższa temperatura. Jeśli nie można zapewnić wystarczającej ilości światła w okresie zimowym to należy mocno obniżyć temperaturę. Do takiej wartości, aby roślina nie wznawiała wegetacji. Teraz jest na to za późno i to drzewko zaczęło intensywnie rosnąć, bo temperatura jest wysoka. Pędy teraz wyrastające będą wątle i silnie wyciągnięte. Roślina żyje dzięki wcześniej zgromadzonym zapasom. Teraz je wyczerpuje na wzrost pędów. Zimą światła jest stanowczo za mało do wydajnej fotosyntezy. Można to w pewien sposób przezwyciężyć stosując sztuczne doświetlanie.