Forum Przyjaciół Bonsai

hilke · Wysłany: 2007-11-11, 14:52 **Ficus retusa w kiepskim stanie**

znowu mam problem z moim drzekwiem bonsai. Jest to gatunek ficus retusa. Problem jest taki ze zaczęły mu wypadac listki i ogolnie wyglada na bardzo oslabione Nie wiem dlaczego poniewaz ma stanowisko na parapecie przy oknie od strony południowej, jest podlewane regularnie. Latem byla identyczna sytuacja: drzewko zaczelo gubic liscie, jednak po pewnym czasie jakby odzyskalo sily i do listopada pieknie sie rozwijało. Czy to wina zmiany por roku? Czy moj drzewko moze reagowac w ten spodob? Prosze o pomoc

Jacek Grzelak · Wysłany: 2007-11-11, 21:45

Fikusy wraz ze zmianą pór roku i zmianami pogody na zewnątrz maja również zmienne zapotrzebowanie na wodę , poczytaj tematy o podlewaniu z uwzględnieniem przelania :roll:

hilke · Wysłany: 2007-11-12, 20:37

na pewno nie było przelane; to coś innego, wcześniej też gubilo liście...

Jacek Grzelak · Wysłany: 2007-11-12, 22:57

Więc może być jeszcze cała paleta powodów takich jak choroby grzybowe , przechłodzenie (przeciągi) , niedostatek światła , lub szkodniki , to są tylko podstawowe powody takiego stanu rośliny , jednak jeśli żaden z tych powodów według Ciebie nie miał wpływu na roślinę , to jednak skłaniałbym się mimo to na brak światła i nieco nazbyt wilgotną glebę , a i jeszcze jedno , może ziemia straciła swoje właściwości (przepuszczalność powietrza) , lub zamulił się otwór drenażowy i korzenie nie mają czym oddychać :?:

hilke · Wysłany: 2007-11-15, 20:14

przesadzenie? zastanawiałam sie nad tym; jednak nigdy go nie przesadzalam... i szczerze mowiac nie wiem jak za bardzo. wracajac do drzewka i jego stanu zdrowia.... zdjecia by pomogly?? chcialabym dokladnie wiedziec co mu jest...

Jacek Grzelak · Wysłany: 2007-11-15, 20:31

Z przesadzaniem najlepiej wstrzymaj się co najmniej do stycznia , a jak to wygląda :?:

Wyjmujesz drzewko z doniczki , potem delikatnie rozczesujesz korzonki okółkowo oplatające bryłę korzeniową , obcinasz je wszystkie (te długaśne ) , następnie wydłubujesz jeszcze troszkę starego podłoża po bokach i pod drzewkiem (idące ostro w dół korzenie tnij najmocniej ) , potem wkładasz całość do uprzednio przygotowanej doniczki z drenażem i drutami mocującymi , wcześniej dosypując na drenaż i pod drzewko troszkę mieszanki glebowej , następnie pozycjonujesz drzewko i mocujesz je drutami dość stabilnie i dopiero dosypujesz nowej mieszanki na boki (uzupełniasz ubytki)i delikatnie patykujesz (ubijasz ziemię zaokrąglonym patyczkiem dość równomiernie i intensywnie , może być to końcówka drewnianego pędzelka szkolnego) a na koniec solidnie podlewasz roślinę , i odstawiasz by obciekł nadmiar wody i to wszystko :roll:

A fotki , jeśli masz taką możliwość , to było by dobrze je tu umieścić , może coś przeoczyliśmy ;-)