Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Zimowanie na balkonie
Autor Wiadomość
Jacek Grzelak 
Honorowy Członek Mod-Team'u

Pomógł: 115 razy
Wiek: 52
Dołączył: 01 Lip 2006
Skąd: Żabin gm. Wierzchowo
Wysłany: 2007-08-20, 21:34   

W malutkich szklarenkach pomaga utrzymywanie stale dość niskiej temperatury , częsta regulacja wietrzenia (czyli stale otwarte , a zamykane jedynie na silne mrozy ) oraz zacienienie (śnieg na roślinach , ale puszysty i na dachu) skrajne mrozy trwają u nas dość krótko (nie piszę tu o wschodniej części Polski) w okresie spodziewanych wiosennych przymrozków pomocne okazują się zapalone na noc znicze :roll: :-D ;-) :spoko:
_________________
Pozdrawiam z Pojezierza Drawskiego
Jacek G. - "qercus4"
http://www.uslugiogrodniczezabin.pl/
 
 
Olon 
Olek Ochlak


Pomógł: 17 razy
Wiek: 50
Dołączył: 27 Cze 2006
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2007-09-13, 23:18   

Stosowałem i korę i trociny i pokruszony styropian, a nawet takie specjalne "wstążki poliuretanowe" używane do unieruchamiania przesyłek pocztowych. Wg mnie skuteczność wszystkich jest podobna, jednak najfajniejsza robota i najlepsza kontrola jest po zastosowaniu kory. Mówię oczywiście o tej oczyszczonej , dostępnej w workach , w centrach ogrodniczych. Po jej zastosowaniu można w prosty sposób zapobiec rozwojowi patogenów. Wystarczy obsypać nią rośliny odpowiednio późno (kiedy zdarzają się już pierwsze jesiene przymrozki) i usunąć odpowiednio wcześnie (najpóźniej, na krótko przed fazą "nabrzmiewania pąków" u najszybciej budzących się roślin). Czasami jest tak, że wszystko budzi się już do życia, usuwamy korę, ale ciągle jeszcze powracają mroźne dni lub noce. Wtedy warto po usunięciu kory, wyłożyć przestrzenie pomiędzy donicami pokruszonym styropianem, który ją zastąpi, a nie będzi eogniskiem zapalnym dla rozwoju chorób grzybowych. W czasie zimy, jeśli panuje dłuższa odwilż i wyższe temperatury, dobrze jest korę czasami wzruszyć, przemieszać. Jeśłi coś tam się lęgnie, to zazwyczaj potrzebuje początkowo inkubacyjnych wręcz warunków. Owo przemieszanie natleni i rozluźni niżej położone, zbite partie. A panujące w nich warunki do rozwoju prysną jak bańka :] .

Apropos grzybków - dobrze jest zrobić profilaktyczny oprysk jesienny, jakimś fungicydem, zarówno rośliny jaki korę. Warto też powtórzyć taki oprysk wczesną wiosną, na krótko przed rozpoczęciem przez rośłiny wzmożonej wegetacji.

Szklarenkę można tak zbudować aby miała uchylane wieko, albo odkręcane ścianki boczne. W ten sposób bardzo fajnie i szybko można dostosować ochronę, do aktualnie panujących warunków.

Sadzonki w zimie, to nie lada problem. Wiele odmian i gatunków przechowuje się w ogrzewanych inspektach, aby osiągać przyzwoity procent ich przeżywalności. W warunkach domowych (balkon) trzeba liczyć się ze stratami i bardzo uważać na wszelkie zmiany aury pogodowej.

He :spoko: ! Jacku. Pomysł ze zniczami w czasie wiosennych przymrozków jest klasa. Szczególnie jeśłi ma się pokaźniejszą kolekcję zimującą na powietrzu :] . Te nadchodzące z nienacka nagłe wiosenne ochłodzenia, to rzeczywiście chyba największa zmora pasjonatów bonsai.
Jeśli ktoś chce rozwiązać ten problem na mniejszą skalę (np: szklarenka na balkonie), i jest w stanie ponieść pewne koszty (za energię) to może zastosować dogrzewanie żarówkami. Pamiętajmy tylko, że ma to być utrzymanie wokół roślin temperatury wyższej od zera, ale jednak pozostającej gdzieś w jego okolicach.
 
 
katastrof
[Usunięty]

Wysłany: 2007-10-19, 18:08   help...

Chwilkę bo nie wiem czy zrozumiałem cię dobrze krysztof... Czyli tak, robię np. drewnianą skrzynkę, wyłożoną styropianem na ściankach i spodzie, później sypię korę? No i tu mam pytanie, w jaki sposób zasypać drzewko korą? czy zasypać tyle żeby zakryło doniczkę? I w tym miejscu mam inne pytanie znowu. Czy w zimie mógł bym otwierać np. górną część skrzynki żeby drzewko łapało słońce, śnieg i inne warunki pogodowe czy co? Nie zmarznie? Wspomnie jeszcze że mam Klona Burgera i to jest nasza pierwsza zima więc pomoc bardzo potrzebna... mieszkam na trzecim piętrze... Jakie temperatury wytrzyma przykryty tylko na korzeniach i owiniętą donicą?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group