Forum Przyjaciół Bonsai

[Ninja]

Jestem ciekawy czy istnieje jakaś technika, metoda dzięki której można zmniejszyć liście na czas stały a nie tymczasowy

Jestem ciekawy czy istnieje jakaś technika, metoda dzięki której można zmniejszyć liście na czas stały a nie tymczasowy

[Jacek Grzelak]

Nie można zmniejszyć listków na stałe , zmniejszamy poprzez cięcie liści (defoliację )częściową , lub całościową , zabieg ten najlepiej wykonywać na początku lata i jedynie na silnej roślinie , zmniejszoną powierzchnię listków uzyskuje się także poprzez częste przycinanie rośliny , niestety roślina po dojścu do siebie , podczas silnego rozwoju zaczyna ponownie rozwijać liście o naturalnej wielkości.

[Olon]

Nie bez znaczenia jest również powierzchnia życiowa dla korzeni. Po jakims czasie hodowli w małym bonsaiowym pojemniku poszczególne części rośłiny stopniowo ulegaja karłowaceniu ( jak to kiedyś Mario tłumaczył - remifikacji ). Szczególnie dobrze widziałem to na fikusach shohin. Na karłowaciejęcych gałązkach liście potrafiły osiągać połowę swojej naturalnej wielkości (tzn. w stosunku do tego gdy rosły w dużych pojemnikach). Tak więc: przyciannie, obrywanie listków - wszem, ale także czas hodowli i wielkość pojemnika.

[Qbik]

Moim zdaniem pojemnik ma duże znaczenie. Wystarczyło że na wiosnę zredukowałem bryłę korzeniową mojego pięciornika o jakieś 90% co po swobodnym wzroście w nowym pojemniku dało 20% masy korzeniowej wyjściowej listki automatycznie wyrosły dosłownie o połowę mniejsze. Przez ten sezon zastosowałem skąpe podlewanie z zacienieniem i na wiosnę 2006 miałem liście o 70% mniejsze niż na krzaku pozyskanym. Teraz najwiękrze listki mają 0,5cm dłógości i 2mm szerokości.

Moim zdaniem pojemnik ma duże znaczenie. Wystarczyło że na wiosnę zredukowałem bryłę korzeniową mojego pięciornika o jakieś 90% co po swobodnym wzroście w nowym pojemniku dało 20% masy korzeniowej wyjściowej listki automatycznie wyrosły dosłownie o połowę mniejsze. Przez ten sezon zastosowałem skąpe podlewanie z zacienieniem i na wiosnę 2006 miałem liście o 70% mniejsze niż na krzaku pozyskanym. Teraz najwiękrze listki mają 0,5cm dłógości i 2mm szerokości.

[Dobra rada]

Japończycy nie muszą ciąć blaszek liściowych, aby uzyskać mniejsze liście. Jeżeli roślina ma setki, tysiące drobnych gałązek, a co za tym idzie liści to nie jest w stanie wytworzyć liści o normalnej wielkości dla danego gatunku. Oczywiście dotyczy to rośliny uprawianej w doniczce dla bonsai. Taką strukturę uzyskuje się oczywiście w długim czasie, ale jest to możliwe. Tylko taka metoda pozwala na uzyskanie mniejszych liści w długim okresie. Każda inna powoduje bujny wzrost w następnym sezonie. Defoliacja to praktyka europejska. Jest jeszcze mozliwość uprawy w ekstremalnych warunkach na skraju przeżycia. Roślina w takich warunkach też będzie miała mmniejsze liscie, ale w bonsai nie o to chodzi.
Jak uzyskać taką strukturę gałęzi to już inna bajka. Europejczycy tego nie uczą. Ostatnia sprawa to ekspozycja liściaków. Najlepsze wystawy odbywają się w zimie. Dlaczego? Właśnie dlatego , ponieważ liściaki nie mają liści i widać strukturę drzew. Im lepsza struktura tym lepsze drzewo, a nie im mniejsze liscie.
Pozdrawiam