Forum Przyjaciół Bonsai

Bolas · Wysłany: 2007-01-05, 15:28 **USUWANIE POSTÓW "NIE NA TEMAT"**

W temacie powinno byc raczej usuwanie postów niewygodnych. Skoro kolega Szef i jego ziomale chca w ten sposob postepowac to macie wspaniałe forum wzajemnej adoracji (bo takie jest modne okreslenie w bonsaiowym swiadku). Jesli chcecie swoja wiedze i MOC forum opierac na sklepie wazywnym i doswiadczeniach 16latkow ktorzy z bonsai spotkali sie w markecie to prosze bardzo. Skoro nie mozna wyrazac na forum wlasnych opini chocby nie wiem jak bardzo nie w sos piszacych i obslugujacych to forum to zycze powodzenia.

Automatycznie prosze o usuniecie mojego konta nie mam zamiaru zmarnowac ani minuty dluzej na tym beznadziejnym forum.

http://www.przyjacielebon...opic.php?t=1257 kto sledzil dyskusje wie o co chodzi.

Jeszcze wytlumacze nieoswieconym hasło przewodnie forum: Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! odnosi sie do wlasnej adoracji czy moze do tego ironicznego usmieszku odnoszacego sie do kiczu wciskanego przez MADRALI tego forum.
Jesli ktos na tym forum probuje wytlumaczyc komus ze jest w bledzie dostaje ostrzezenia ala jesli nie mam nic do powiedzenia w temacie to mam nie pisac. Tzn jesli nie popieram zdania przedmowcy i nie mam zamiaru mu wlazic do du... to mam siedziec cicho i dawac swoje przyzwolenie. Niestety.

Powodzenia... :-/

Gohans · Wysłany: 2007-01-05, 17:12

Bolas ma racje! Kazdy ma prawo do swojego zdania! Koles świruje ,że ma potezna wiedzę ,ale tak naprawde nic nie wie... I czy wedlug modzikow, usunac post i nie ma problemu? Ten problem bedzie się rozrastał! Kurde, dlaczego wszsycy mnie macie gdzies, i dla was Gohans jest wiecznym utrapieniem? Ktos mowil ,że forum tworzymy my wszyscy ,własnie my wszyscy i co to za forum , jak 90% uzytkownikow nie ma zielonego pojecia o bonsai? I co gorsze caly czas się udzielaja, zgrywaja wielkich bonsiastow! nie mam weny, pozniej cos dopisze

ogrodnik · Wysłany: 2007-01-05, 17:55

MarcinM · Wysłany: 2007-01-05, 17:59

ogrodnik · Wysłany: 2007-01-05, 18:08

Mi nie chodzi o wiek, ale Gohans i Bolas podważali moją wiarygodność ze względu na wiek (więc dla nich ten wiek ma znaczenie) i dlatego o tym napisałem. Jeżeli Gohans ma taką wielką wiedzę (to ja chyba też mogę) i należy jego słuchać, a mnie nie można, bo co :?:

Ja jestem tępy :?:

MarcinM · Wysłany: 2007-01-05, 18:15

No Gohans już cos osiągnął, a Ty nawet na wystawie nie byłeś

I nie ma co się pier***** z fazami księżyca! Tylko na warsztaty gnać!

ogrodnik · Wysłany: 2007-01-05, 18:17

No i kolejny nie mający zielonego pojęcia o księżycu i jego wpływie na rośliny krytykuje tę metodę obchodzenia się z roślinami :!:

szef · Wysłany: 2007-01-05, 18:22

Bolas dobrze napisał, jak ktoś sledził dyskusję to wie o co chodzi.
Regulamin mówi wprost, posty nie na temat oraz agresywne i niegrzeczne beda usuwane. Nie masz racji, ze zostały usuniete posty w których ktos wyrażał swoje odmienne zdanie, przykładem jest post White, który ma dokładnie inne zdanie niz autor postu. Pozostał tylko ten (choc i ten nie cały) dlatego, ze ze wszytkich usunietych postów tylko ten jeden treścią w sposób cywilowany okresla poglady autora. Nie mam zamiaru tu tolerować dyskusji, które maja na celu pokazanie jedynie, że ten czy tamten uzytkownik wie wiecej. Jak chcecie sie chwalić swoją wielka wiedzą to forum Pabu będzie chyba najlepszym miejscem dla Was. Jesli ktos chce sobie podyskutowac o wpływie choćby nawet Marsa na rosliny to niech sobie dyskutuje. A tym, którzy z nudów i braku zajęć muszą spieprzyć taki wątek swoimi madrościami i tekstami typu " wszytko to psu w d..." proponuję sobie książke kupić albo na spacer pójść. Posty które nikomu nie sa potrzebne, a pisane tylko po to by napisac że ten czy tamten jest gługi i niech nic lepiej nie pisze doprowadzaja mnie do kresu cierpliwości. Nie mozna po prostu nie pisac w danym temacie, albo ograniczyc sie do jakiś przemyslanych i rzeczowych tekstów (patrz post White'a w watku o którym mowa). Niestety osoby, które maja najwięcej pretensji w tej sprawie, nie raczą podzielić sie swoja przeogromną wiedzą w żadnym temacie, poza takimi, gdzie moga napisać : "spadaj lepiej" "jak nie umiesz to książke sobie kup" itd. Dziwne jest to, ze chce Wam sie takie pierdoły wypisywac, a jak mozna by komus pomóc to w gdzies go macie.

Zauważcie, ze w tych bezsensownych przepychankach udział bierze bardzo ograniczone grono użytkowników. Niestety zniechecają oni innych bardziej kulturalnych uzytkowników, których na szczęscie jest wiecej.

Po raz kolejny juz informuje użytkowników forum, że chamstwo i noszenie nosa wyżej czoła nie jest i nie bedzie tu tolerowane. Forum ma swoja specyfike i jak sie komus nie podoba nie musi tu zaglądać.

Dodam jeszcze, że nie po to usuwałem tamte posty, żeby ją przenosic tu. Jak sie ktos nie zgadza z tymi fazami to niech napisze " ja w to nie wierzę" albo "mysle, ze to nie działa", takie to trudne?? Musicie sobie zaraz jechac?? Trace cierpliwość niestey...

Olon · Wysłany: 2007-01-05, 18:28

Panowie !

Czy Wy czasem nie przeginacie z tym wzajemnym obrzucaniem się błotem?
Gohans ma swoją wiedzę, ogrodnik swoją, a reszta też ma własne zdanie. Forum jest stworzone do dyskutowania różnych tematów i siłą rzeczy pojawiają się różne poglądy. Nie potraficie juz prowadzić ze sobą kulturalnej polemiki, czy co

Bolas
O co Ci chodzi?
Było wyraźnie napisane przez szefa dwa posty wyżej (w wątku o księżycu itp), że "jutro (tzn wczoraj), usunie wszystko co nie ma bezpośredniego związku z tematem wątku". Sam przeciez pisałem , że pozwalam sobie na szczerość bo wiem i tak że szef to usunie. Może się trochę zapędził i nie zostawił Twojego kawałka w poście o księżycu, bo trochę tego miał do usunięcia, ale żeby od razu tak reagować

Ilez to Twoich postów dotychczas zostao pokasowane? Z całym szacunkiem Bolku, rób jak uważasz, ale chyba trochę przesadziłeś z tą opinią na temat forum i pochopnym odejściem.

Gohans · Wysłany: 2007-01-05, 18:29

załamujesz mnie gosciu i to poraz enty...

Widze ,że ty sie opierasz tylko na szkole, ona ci nic nie da,nie nauczy cie technik formowania... te porownywanie wiekiem jest śmieszne... Człowiek poczytał kwietnika i jest mistrzem ... ludzie... paranoja

Cytat:

No i kolejny nie mający zielonego pojęcia o księżycu i jego wpływie na rośliny krytykuje tę metodę obchodzenia się z roślinami

Człowieku, wróc na ZIEMIE, poraz setny Ci powtarzam : to forum O BONSAI, dotarło? Olewam ten twoj ksiezyc , zajmij sie swoimi pelargoniami i daj se spokoj z bonsai!

Wiecznie słysze rośliny rośliny, zostan przy nich... to chyba rozsadne rozwiazanie

A co do mojego doświadczenia? ucze się. wszyscy się uczymy.

Bolas · Wysłany: 2007-01-05, 20:54

A co ma z tym forum PAB

? To ze nie pisze sie takich bzdur???? No tak zawsze mozna mi dopiac bo jestem tam niewiadomo kim. Ha wiedzcie ze nie zdobylem tam Moda za pisanie bzdur tylko za wieloletnia prace o ktorej wspominalem w usunietych postach.
Fazy ksiezyca maja wpływ na przypływy i odpływy morza to jest stwierdzone przez wiele lat badan naukowców a nie stwierdzenie jednego czlowieczka ktory to sprawdzil na podstawie jednego miejsca na swiecie i tylko przez jeden rok!!!!! To moze zacznijmy podlewac wg znakow zodiaku wodnik ryby i rak obficie a inne mniej albo wg roku przestepnego ze w roku przestepnym nie powinno sie podejmowac zadnych dzialan na roslinach bo jest krotszy. Tez tak moge stwierdzic ale ogolnie wiadomo ze jesli zapusci sie rosline chocby przez jeden rok to zyska na sile i grubosci ale nie ma to nic wspolnego z tym ze jest rok przestepny!!!!
Ale po co ja sie staram wy i tak nie sluchacie i jestescie w bledzie wlasnej doskonalosci.

Olon a o to wlasnie chodzi ze moje posty zostaly usuniete w caloscie choc ich czesc dotyczyla tematu a pierwszy post w calosci. Problem w tym ze ja nie mam ochoty kogos glaskac i dyskutowac ze cos w tym jest! I jesli uwazam ze cos jest nie tak to mowie to wprost nie okrecajac w bawełne.

Ogrodnik jesli jestes tak doskonaly w profilu biol-chem to polecam ksiazke botaniki dla studentow Akademii Rolniczych ktora jest tak rozwinieta ze opisujace zjawiska zwiazane z tak niby prosta fotosynteza beda istna magia ktorej w liceum nawet nie musniesz. Wiec nie swiec tu wielkoscia profilu w liceum.

White_mtb · Wysłany: 2007-01-05, 22:59

Hej

Ogrodnik ma takie zdanie - nie mozna na niego wszystkiego zrzuciś

Ja mu chciałem wytłumaczyć tylko - że sie z tym nie zgadzam - bo to sie ma nijak do bonsai ... I nie obwiniajmy go (bo posty o storczykach czy szałwiach tez tu były

)
Ogrodnik (nie chodzi w tym zdaniu o nick "ogrodnika") ma wiedze o roślinach; bonsaista o sposobie pielęgnacji bonsai - nie wyklucza się że jeden i drugi może mieć wspólną wiedze o ogrodnictwie i o bonsai - ale inaczej zawsze będzie myślał ... i widział rośliny

Ale prawde Bolas napisał o głaskaniu - ja trafiłem na forum i tak zaczełem swoją przygode - moze teraz z jakąś wiedzą zacząłbym jakoś inaczej - fakt nauczyłem sie od groma tutaj rzeczy i zaprzyjaźniłem z Robertem jak i Olkiem - wiadomo ze forum to wiedza ksiązkowa

Problem tego forum pokazał mi Marcin - i to chyba dzieki niemu zmieniłem zdanie i ta agresja mi sie włączyła - bo tutaj jak juz napisze po raz 100 chodzi o ilośc użytkowników a nie jakoś postów. Sam nie powiem ze mając jakąs juz wiedze praktczną ze sambym napisał jakis artykół i pokazał innym o co w tym własciwie chodzi (chociaz co napisałem to zaraz było zmieniane)- ale jak wchodze na forum i widze 35 postów nieprzeczytanych to az mnie to degraduje - więcej czasu zawiera przejżenie ich i przemilczenie (z zacisnietymi zębami) niz napisanie czegos przydatnego. To ja odpuściłem z bycia Moderatorem - głównie z tego powodu ale również z tego że nie dawałem żyć GrupieRoboczej - byłem tam jedyną osobą chyba która potrafiła podstawić noge i powiedzieć STOP - dlatego ze byłem sam to przegrałem

Jest jak jest - widze że na wielu forach pęka juz tego typu dyskusja i ostrzenie zębów przez użytkowników którzy niewinnie wynajdują takich rzeczy że to głowa boli (sam sie zaczerwieniając :oops:

kiedyś pisać zaczynałem podobnie)

szef · Wysłany: 2007-01-06, 00:43

White, zastanów się skoro wszyscy mówia jedno, a Ty jeden jak piszesz byłes sam to kto ma rację? Zazwyczaj większość jednak :-|

White_mtb · Wysłany: 2007-01-06, 00:52

A kto powiedział że większość ma racje? I czemu nikt nie napisał że jeden popierał drugiego (czasami odbierając - jakby mu sie chciał przypodobać) Albo nikt nie miał głośno odwagi się przeciwstawić...

Gohans · Wysłany: 2007-01-06, 09:34

Własnie, więkoszosc potrafi tylko przytaknac... to po co wogole się odzywac? poprostu nie chce się narazac ,myslac ,ze bedzie nie lubiany czy cos?