klon palmowy |
Autor |
Wiadomość |
EnDiK
Rafał Andrys

Pomógł: 24 razy Wiek: 33 Dołączył: 26 Sty 2008 Skąd: Piaski Woj.Lubelskie
|
Wysłany: 2009-04-14, 20:38
|
|
|
lukipela napisał/a: | ja bym to zrobił jeszcze bliżej pnia - | ja też, tylko tak machnąłem nas szybko i dla nieco lepszego przykładu.
Może i masz racje że za wcześnie......
Ale ta gałąź jest ukorzeniona?
To szczep, dobry momysł, tylko po myśl nad miejscem Nawet jak by trwało to ok.2 lat to i tak w Bonsai to nie jest tak dużo w tej książce jest to dobrzo opisane a okres "wrastania" jest różny dla odpowiednich gatunków |
|
|
|
 |
lukipela
Paweł F.
Pomógł: 59 razy Wiek: 40 Dołączył: 16 Lis 2008 Skąd: lublin
|
Wysłany: 2009-04-14, 20:39
|
|
|
a nie chodzi Ci przypadkiem o takie klasyczne szczepienie - wkładanie uciętej gałązki w szczelinę naciętego pnia?Bo tak zaszczepiona gałąź mogłaby się zrosnąć po kilku miesiącach |
|
|
|
 |
misiek13 [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-04-14, 20:42
|
|
|
nie wlasnie nie chodzi mi o ta co opisalem... wydaje mi sie ze jest prostsza |
|
|
|
 |
lukipela
Paweł F.
Pomógł: 59 razy Wiek: 40 Dołączył: 16 Lis 2008 Skąd: lublin
|
Wysłany: 2009-04-14, 20:44
|
|
|
no to płochocki może sobie pisać co chce a ja i tak nie wierzę że w kilka miesięcy gałąź się tak zrośnie że będzie można ją odciąć... |
|
|
|
 |
EnDiK
Rafał Andrys

Pomógł: 24 razy Wiek: 33 Dołączył: 26 Sty 2008 Skąd: Piaski Woj.Lubelskie
|
Wysłany: 2009-04-14, 20:52
|
|
|
napewno łatwiejsza i bezpieczniejsza
lukipela ho ho poważne stwierdzenie. Może w takim razie opiszesz nam swoje praktyczne doświadczenie ze szczepieniem? |
|
|
|
 |
lukipela
Paweł F.
Pomógł: 59 razy Wiek: 40 Dołączył: 16 Lis 2008 Skąd: lublin
|
Wysłany: 2009-04-14, 21:01
|
|
|
nie będę opisywał bo nie mam ich zbyt wiele i nie myślcie że uważam się za mądrzejszego od Płochockiego...po prostu wydaje mi się to nieprawdopodobne i dopóki nie zobaczę to nie uwierzę |
|
|
|
 |
misiek13 [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-04-15, 16:09
|
|
|
ok sprobuje zaszczepic przez zblizenie ... a ta galaz z ziemi to bedzie 1 galaz bo ona wychodzi z pnia wiec nawet fajnie ...
narazie bede przycinal i zageszczal w nastepnym roku podciecie korzeni i zalozenie opaski na pien mam nadzieje ze cos z tego bedzie... |
|
|
|
 |
EnDiK
Rafał Andrys

Pomógł: 24 razy Wiek: 33 Dołączył: 26 Sty 2008 Skąd: Piaski Woj.Lubelskie
|
Wysłany: 2009-04-15, 16:22
|
|
|
Twoja roślina Ty decydujesz. Ale myśle że ta gałąź prowadzona jako pierwsza może być zbyt nisko ale możesz ją prowadzić np. jako drugi pień. Powodzenia |
|
|
|
 |
misiek13 [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-04-15, 16:25
|
|
|
wlasnie przegldalem jak wyglada klon bez lisci i doszedlem do tego samego wniosku a co bys proponowal robic??? |
Ostatnio zmieniony przez misiek13 2009-04-15, 19:17, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
misiek13 [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-04-16, 17:50
|
|
|
czytalem ze jak klon ma wilgotno i duzo nawozu rosnie bardzo szybko wiec tak robie trzymam go w dobrze nasloneczninym miejscu po przycince widac ze puszcza nowe paki czyli narazie wszystko ok
co jeszcze robic napiszczie cos ... wciaz zastanawiam sie nad ta opaska uciskowa czy to wplynie rowniez na galezie? |
|
|
|
 |
EnDiK
Rafał Andrys

Pomógł: 24 razy Wiek: 33 Dołączył: 26 Sty 2008 Skąd: Piaski Woj.Lubelskie
|
Wysłany: 2009-04-16, 18:07
|
|
|
A Ty chcesz wytworzyć całkiem nowe czy polepszyć obecne? Pytam, bo przy tych dwuch sposobach jedna rzecz jest inna.
A co chcesz jeszcze robić? Czekaj, pielęgnuj i zdobywaj wiedze w lecie postaw go w lekkim cieniu i zacznij nawozić po wypuszczeniu pędów |
|
|
|
 |
misiek13 [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-04-16, 20:48
|
|
|
poprostu z tego co mam chce zrobic cos konkretnego,,, |
|
|
|
 |
misiek13 [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-04-17, 15:55
|
|
|
chodzi mi o cos takiego jak przetstawie ponizej oczywiscie bardziej mi sie podoba ten 2 tylko moj moglby byc troche nizszy i miec 2 pnie ... jak dazyc do tego efektu |
Ostatnio zmieniony przez misiek13 2009-04-17, 15:56, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
misiek13 [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-04-18, 13:00
|
|
|
podpowie ktos? |
|
|
|
 |
|