Forum Przyjaciół Bonsai

I teraz wszyscy początkujący w bonsai będą takie robić ;-)

A tym razem nic nie będzie ;-)

Przy minimalnym nakładzie pracy super. Tak teraz mnie naszło, jak byś z trzeciej od dołu gałęzi z lewej zrobił wierzchołek? Zmniejszasz drzewko i robisz za razem lepsze proporcje.

Niech sobie rosną jak teraz, każdy myśli że ma ficusa i już będzie robił z niego drzewko bonsai. Nie tędy droga. Nawet kupując jakiegoś "krzaka" musimy widzieć w nim coś co będzie naszą namiastką na bonsai. Z gu....na guzików nie będzie.

W szkółce są większe i lepsze do pierwszych prób, ale za kasę :-D

I co z Twoim benkiem?

fajne ale jak kolega TigerStyle wcześniej napisał, porób fotki z każdej strony nie pomijając zdjęcia z góry i może nebari jeszcze i pomierz to drzewko tz wymiar pnia zaraz nad korzonkami i wysokość bez doniczki
jak znam życie i TigerStyle napisał, przyda się
choćby i do porównywania rok po roku, czy np. jak w jednym roku będziesz używać "takiego" nawozu a w następnym innego itp. itd.
Ja zakupiłem dwie sageretie [4lata 16cm i 8lat 30cm] w sierpniu w tym roku i są cały czas na balkonie (a nie w domu) gdzie jeszcze pobędą do większego ochłodzenia
aklimatyzacji do dziś u nich nie zauważyłem, ani jeden listek nie spadł a nawet nie zżółkł, wręcz przeciwnie bo mają pełno przyrostów po 8-12centymetrowych, dwa dni temu dostały nowe, większe doniczki i rosną

jak coś pisz na PW to powymieniamy się info

Cześć wszystkim
od 2ch miesięcy przyglądam się w pracy pewnym krzaczkom na klombie. Chciałbym zakupić takie "modele" w szkółce jeśli się znajdą. Moje poszukiwania nic nie przynoszą. Zdjęcia na necie pokazują zazwyczaj całe krzaczki i z daleka więc nie ma jak zobaczyć igieł lub łusek, z samego opisu jeszcze nie umiem rozpoznawać więc jeśli ktoś wie co to za gatunki i w jakich odmianach to proszę o odpowiedź, zdjęcia są świeże
ten przypomina jałowca Shimpaku albo Sargent Green i tylko tyle udało mi się ustalić
kolor łusek zielony i blado zielony, czysto zielony

ten ma bardzo gęste i miękkie gałązki, igliwie koloru soczysto zielonego, nie kujące wręcz bardzo miękkie, może to jakiś rozesłany lub płożący, leży na glebie

---

trzeci koloru zielono rdzawego, łuski podobne do shimpaku ale bardziej skupione i przytulone do gałązek

dzięki wielkie za pomoc
pozdrawiam :roll:

witam
jeśli można, dodam do starego tematu listę najczęściej spotykanych szkodników przesiadujących na jałowcach i jak, kiedy i czym zwalczać niechcianych gości
Szkodniki atakują głównie rośliny hodowane w nieodpowiednich warunkach.

Przędziorek sosnowiec (roztocze),
ang.: spider mites. Pajęczak wiekosci kilku dziesiątych milimetra. Żeruje na igłach powodując mozaikowate żółknięcie, a następnie brązowienie. Zimuje w formie jaj, z których pod koniec kwietnia wylęgają się larwy. Te po 3 tygodniach przekształcają się w owady. W ciągu roku wychowuje się 4-5 pokoleń, a od września do listopada samice składają zimowe jaja Niszczyć po zakończeniu wylęgiwania się jaj zimowych (15-30 maj) stosując spryskiwanie: Nissorun 050 EC (0,06%) lub Apollo 500 SC (0,1%). Stosować się do instrukcji dołączonej do w/w środków.
Czerwiec mączysty, mączystek jałowcowy, wełnowiec Allococcus vovae). Owalny owad jasno różowo-brązowy z białym nalotem; długość ok.3 mm. Żeruje on (i jego larwy) w dużych koloniach na wewnętrznych pędach odmian 'Juniperus Communis' powodując brązowienie igieł i zamieranie pędów. Samice na początku czerwca składają pomarańczowe jaja. Wylęgnięte z nich larwy podczas żerowania wydalają słodką rosę, stanowiącą pożywką dla grzybów, tworzących czarniawy nalot na pędach. Larwy we wrześniu kryją się w spękaniach kory, okrywają wełnistym wojłokiem i zimują. W okresie wędrowania młodych larw (czerwiec) opryskiwać dwukrotnie co 2 tygodnie preparatem Mospilan 20 SP (0,02%) lub gotowym preparatem w aerozolu Provado Plus AE. Można też stosować Actellic 500 EC (0,1%) lub Confidor 200 SL (0,125%). Stosować się do instrukcji dołączonej do w/w środków.
Licinek jałowcowiaczek. W pędach znajdują się minujące małe gąsienice; wierzchołki pędów obumierają W końcu maja zastosować insektycyd przeciw motylom licinka
Tarczniki jałowcowce, (Carulaspis juniperi), ang.: juniper scales. Owady wielkości 0,5 mm - 1,5 mm, posiadające jasnobrązowe tarczki z białawą obwódką, powodujące obumieranie pędów jałowców podrodziny 'sabina'. Silnie porażone gałęzie brązowieją, a końce pędów zawijają się. Z czasem roślina może być całkowicie zniszczona.
Samica tarcznika po przezimowaniu na młodych pędach składa w maju po kilkadziesiąt jaj pod tarczą i wkrótce ginie. Po około 3-4 tygodniach wylęgają się z nich larwy. Młode przez około 24 godziny wędrują po roślinie poszukując miejsca do żerowania, a następnie rozpoczynają wytwarzanie tarczek. W ciągu lata rosnąc zmieniają kilkakrotnie tarczki. Na wiosnę cykl powtarza się. Pozostawione tarczki pozostają na roślinie kilka lat. Mocno pozawijane gałęzie usuwać, gdzie można i palić . Wiosną, gdy temperatura powietrza podniesie się do 12-15°C, krzewy należy opryskać preparatem Promanal AF, Floril 019 AL lub Promanal 60 EC w stężeniu 2%, oraz dwukrotnie w połowie czerwca i pod koniec tego miesiąca preparatem Actellic 500 EC (0,1%), Confidor 200 SL(0,125%) lub Mospilan 20 SP (0,02%) z dodatkiem środka przyczepnego, np. Citowett AL (0,01%).
Stosować się do instrukcji dołączonej do w/w środków.
Rozetkowiec jałowcowy (Trisetacus juniperinus). Występuje głównie na jałowcu rozesłanym (J.horizontalis), żeruje na wierzchołkowych pędach przy podstawie igieł powodując zamieranie igieł. Szpeciele te zimują pod łuskami pąków i wczesną wiosną wraz z ich rozwojem przystępują do żerowania, które trwa do końca sierpnia. Po wykryciu szkodnika krzewy należy co 8 dni (najlepiej w maju) 2-krotnie opryskać mieszaniną preparatu Marshal 250EC (0,15%) i Talstar 100EC (0,05%). Stosować się do instrukcji dołączonej do w/w środków.

myślę, że przyda się poradnik w tej formie
pozdrawiam autora postu

peper tu masz mój poprzedni temat http://www.przyjacielebon...opic.php?t=7558 gdzie zapytałem o konkretne książki a nie będę pisał co post czy temat tego samego
dzięki za tytuły, osobiście mam kilka książek i przeczytanych żeby nie było i fora też przeglądam i czytam
myślałem o tych tytułach
H.Stahl H.Ruger - Bonsai z roślin pokojowych
Stahl Horst, Ruger Helmut Bonsai w mieszkaniu
Tomlinson Harry Bonsai, wszystko o sztuce i pielęgnacji bonsai z 2009r

greg

właśnie tego że nie ta odmiana się obawiałem ale myśląłem też że przy redukcji gałęzi i korzeni listki zmaleją i można te duże usuwać a zostawiać małe
dzięki za napisanie odmiany, zaraz się rozejrzę i może zakupię takowy na bonsai
a czy w książkach może mi ktoś pomódz

A więc zaczynam
to moje drzewko beniamin, którego pierwotnym przeznaczeniem było tylko rosnąć i być ładnym bez ingerencji ale zmieniły się priorytety i czas tego drzewka na stanie się bonsai
drzewko ma 7 lat i obecnie zamieszkuje w donicy h-15cm, średnicy 18cm i ma 100cm wzrostu, jest regularnie nawożone BIOPONem, podlewane, wietrzone i zraszane, a okres nadchodzącej wiosny to czas na przesadzenie więc myślę że i czas na stanie się krok po kroku bonsai
starałem się zrobić zdjęcia na których będzie dobrze widać wszystkie gałązki ale jeśli nie wyszło to przepraszam
chcę przyciąć teraz gałązki by z nich zrobić sadzonki co do których mam już duużee plany na nowe bonsai, a z drzewka które zostanie formować moje bonsai
proszę o komentarz i bardzo dziękuję za podpowiedzi

Italian bardzo dzięki za wprowadzenie, wielki plusik dla Ciebie
moja propozycja to
zrobię kilka "uszczypek" teraz ale tylko kilka 2-3 z każdego i do wody potem do ziemi i na wiosnę jak znalazł
teraz tylko czym wodę zmiękczyć
mieszkam w Dąbrowie Górniczej i moje ujęcie wody to strasznie twarda woda
napisałeś "najpierw formuje się drzewko w większych donicach przejściowych i stopniowo zmniejsza gabaryt."
czyli przy każdym przesadzeniu co 2 lata mam minimalizować korzenie i w mniejszą donicę wsadzić??
co do sadzonek jak już będą na wiosnę to rozmawiałem z ogrodnikiem takim psełdo bonsaistą i jego zdaniem mogę wtedy takowe sadzonki siedmio miesięczne beniamina od razu do małej doniczki bonsai wsadzić jako lasek i co dwa latka korzonki przerabiać a korona drzewka będzie kształtowana na bieżąco tylko duuużo światła trzeba
a teraz z innej beczki odnośnie książki
chciałem sobie kupić konkretną o bonsai domowych bo mam same ogólne
myślałem kupić tą Bonsai z roślin pokojowych Horst Stahl, Helmut Rügel
lub tą Bonsai w Mieszkaniu Stahl Horst, Ruger Helmut
ale stwierdziłem że zapytam was którą, nie koniecznie te wybrane prze zemnie ale
o domowych bonsai żebym miał większe rozeznanie o tym gatunku
dzięki i pozdro M.

a teraz jeszcze jedno pytanie
mam w domu fikusa beniamina a nawet dwa które 7lat temu osobiście wyhodowałem z listków
byłem dziś w empiku z myślą kupienia konkretnej książki ale nie było jej i wziąłem do ręki inną o bonsai tylko autora nie pamiętam i tam był krótki temat o bonsai domowych, zobaczyłem w niej właśnie coś jak fikus beniamin ale zdjęcie nie było opisane
to teraz moje pytanie
czy można z ów takiego beniamina zrobić bonsai
czy z obciętych gałązek da się zrobić sadzonki a raczej czy może być to dobry materiał na sadzonki i bonsai
czy wsadzić te gałązki do ziemi z ukorzeniaczem czy tylko sama ziemia wystarczy
czy mogę takiego beniamina tak od razu drastycznie poobcinać
czy przy tym obcinaniu przesadzać go od razu do doniczki o mniejszej kubaturze (bonsai-owej) czy musi pobyć jeszcze trochę w tej której jest teraz bo ingerencja w koronę raczej równa się z ingerencją w korzonki
mała edycja znalazłem taki fajny temat http://www.przyjacielebon...opic.php?t=6814 tylko moje drzewka to pojedyncze pieńki ale dam zdjęcia w nowy temat i tam będziemy rozmawiać
dzięki bardzo za odpowiedzi i podpowiedzi
postaram się jutro wrzucić zdjęcia moich benich to będzie wiadomo co i jak naocznie
ps.. seedkris właśnie dziś też oglądałem miry ale nie sadzonki tylko już drzewka po 50-60 cm i powiem że nawet ładne to drzewko i może z niego zrobię ten lasek
pozdrawiam Marcin

MOD: Ostatnie ostrzeżenie. Proszę korzystać z opcji EDYTUJ aby zmienić treść postu a nie pisać jeden pod drugim.