Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload
Znaleziono 1 wynik
Forum Przyjaciół Bonsai Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rozpoczęcie zimowania
kantorro

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 1540

PostForum: Początki   Wysłany: 2016-11-23, 20:56   Temat: Rozpoczęcie zimowania
Witam serdecznie wszystkich.

Od niedawna jestem posiadaczem pieprzowca z którym zaczynam moją przygodę z bonsai(prezent). Jak już zdążyłem się zorientować w internecie nie jest to najłatwiejsze drzewko na początek. Prezent to prezent, a drzewko bardzo mi się podoba.
Drzewko mam od niecałych 2 tygodni. Dużo liści choć dopiero co przestaje się osypywać. Drzewko około 15 lat.

Trochę źle interpretując informację z internetu nie zrozumiałem że należałoby je przezimować w chłodniejszym pomiszczeniu, aby drzewko w przyszłości rosło silniejsze. Teraz trzymam drzewko w temperaturze pokojowej 22-23 st. C dobrze naświetlone (okno dachowe + pomieszczenie z świetlówkami energooszczędnymi palonymi do później godziny nocnej).

Mogę przenieść drzewko do pokoju w którym panuje chłodniejsza temperatura (15-20 st. C ) z bardzo dużym oknem dachowym.
Problem jest taki że drzewko zaczęło mi wypuszczać dużo pędów i szybko rosnąć i nie wiem czy zmuszać je do zimowania, jeżeli zaczęło puszczać nowe pędy. Odkąd mam drzewko pędy urosły tak mniej więcej o 2-3 cm poza półkole korony które było jak drzewko dostałem.

Aby nakreślić całość sytuacji dodam że dzisiaj odkryłem uszkodzenie jednej z gałązek odchodzących w bok – pęknięcie któego wcześniej nie widziałem bardzo możliwe żę uszkodził je ciekawski kotek:(. Miejsce pęknięcia gdzie rozchodzą się dwie gałązki planuję posmarować maścią leczniczą i związać drutem. I może przez najbliższe 1-2 tygodnie pozwolić mu jeszcze rosnąć aby szybciej się zagoiło a potem zmusić do zimowania?

Na zdjęciach poniże zaznaczyłem mniej więcej przyrost na drzewku. Na najbliższy rok planowałem przyjrzeć się dobrze drzewku zachowując kształt z aktualnie wybranymi osobnymi ulostkowionymi koronami. Niestety drzewko zaczyna przybierać mi formę nieopierzonego krzaczyska ;)

Dziś dostrzegłem jeszcze jakąś muszkę ale na nią zaraz pojawi się lep.

Poniżej zdjęcie pęknięcia, oraz mniej więcej zaznaczony przrost na trzech koronach.

Proszę o radę. Pozdrawiam, Marcin



 
Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group