Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload
Znalezionych wyników: 20
Forum Przyjaciół Bonsai Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Jałowiec Blaauw I Nana
jareckiM66

Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 3946

PostForum: Początki   Wysłany: 2019-02-12, 16:47   Temat: Jałowiec Blaauw I Nana
Te pędy. które już są igiełkowe nie zamienią się z powrotem w pędy wałeczkowe, gdyż powstają one wskutek stresu (np. wskutek mocnego przycięcia i formowania, niedolania lub przelania rośliny czy też chorób) lub słabego doświetlenia. Są one zazwyczaj wiotkie i wydłużone, nie rokujące na ciekawą gałązkę. Lepiej je pousuwać, co będzie z korzyścią dla rośliny, gdyż całą energię ukierunkuje na pędy pozostałe. Najlepiej je usunąć, gdy będziesz przesadzał roślinę w lepsze podłoże. Pozdr. Jarek Ż.
  Temat: Fikus Ginseng - ziemia i plastykowa doniczka Bonsai
jareckiM66

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 5818

PostForum: Przesadzanie i Podłoża   Wysłany: 2018-09-06, 17:06   Temat: Fikus Ginseng - ziemia i plastykowa doniczka Bonsai
xandrix napisał/a:
Jest problem.... u mnie w rejonie nie dostanę przekompostowanej korowiny. Odwiedziłem kilka marketów. Jedynie jest 500 km ode mnie i musiałbym przyczepę jej wziąć. Taki urok Norwegii. Nie wszystko się tu dostanie. Taka komuna tutaj jakaś... Jednak Polska to Polska. W Polsce wszystko teraz jest....


To spróbuj kupić podłoże do bonsai Compo Sana (nie jest to produkt polski, ale chyba niemiecki, więc może i u siebie dostaniesz) i to wymieszać z perlitem.

xandrix napisał/a:
Może kupię piasek dla kota i zmieszam go w proporcji 30% ziemi kwiatowej i 70 % piasku dla kota ? (znalazłem tutaj na forum norweskim konkretny piasek dla kota, którego tutaj używają właśnie w takich proporcjach).


Owszem jest taki żwirek dla kotów, kiedyś u nas dostępny w sieci marketów bodajże TESCO, niezbrylający! Taki żwirek może być, lecz prze użyciem musisz go dobrze wypłukać, bo jest ... perfumowany dla kotów. Wtedy do mieszanki daj 50% tego żwirku, 30% podłoża do bonsai w/w i 20 % perlitu.

xandrix napisał/a:
Czytałem na jednym z Twoich postów, że odradzasz Akadamę początkującym, ale ten post ma kilka lat. Może coś się zmieniło ?


W tej kwestii nic się nie zmieniło. Jeśli roślina jest w fazie formowania i pracy nad nią, dodatkowo najczęściej przebywa w roboczym pojemniku to i podłoże w jakim jest, powinno być ... że tak powiem również "robocze", zapewniające roślinie optymalne warunki do rozwoju korzeni. Zastosowanie podłoży specjalistycznych np. akadamy, kiryu, kanumy, bimsu, lawy wulkanicznej wiąże się przede wszystkim z jeszcze większą uwagą z twojej strony, związaną z nawożeniem, kontrolowaniem stanu wilgotności podłoża praktycznie na bieżąco. Wynika to z tego, w/w wymienione podłoża do drzewek stosujemy w formie czystej lub mieszanek np. aka + kiryu, aka + bims, kiryu+bims, bims+ lawa są podłożami czysto mineralnymi o dobrych parametrach wodno-powietrznych, bez dodatku jakiejkolwiek ziemi, torfu, korowin itp. czyli bez frakcji organicznej. Tak że w tej kwestii moje zdanie się nie zmieniło. Sam mam rośliny, które mógłbym już wsadzić np. w akadamę (jej worek w piwnicy czeka) lecz jeszcze z tym poczekam. Pozdr. Jarek Ż.
  Temat: Pre-bonsai - prosba o porade
jareckiM66

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 3850

PostForum: Początki   Wysłany: 2018-08-06, 16:50   Temat: Pre-bonsai - prosba o porade
To nie są sosny, których zdjęcia zamieściłeś, lecz z całą pewnością świerki, na których korzeniach podczas przesadzania za wiele lepiej nie robić. Delikatnie np. lekko zaostrzoną pałeczką do dań azjatyckich wybrać starego podłoża, do donicy dać nawet 1/3 jej wysokości drenażu (u nas sprawdza się keramzyt frakcji 0,5-1cm), skoro u Ciebie często pada, na drenaż warstwę podłoża 1-1,5cm grubości, na to ustawiasz roślinę (dobrze umocować ją drutami do donicy, przeciągniętymi przez jej otwory odpływowe, których końce skręcasz kombinerkami na górnej stronie bryły korzeniowej - żeby jej nie poranić pod miejscem skręcania można podłożyć np. kawałek gumy, pianki) i dosypujesz podłoża. Tą samą pałeczką delikatnie poubijaj podłoże wokół korzeni (tak żeby nie powstały przestrzenie powietrzne w jej wnętrzu, gdyż to może skutkować ich przesuszeniem w tym miejscu podczas opałów lub wymarznięciem w trakcie zimy). Następnie obficie kilkukrotnie podlej, tak aby przez otwory odpływowe w dnie donicy wypływała czysta woda. Słusznie zauważyłeś, że najpierw należy skoncentrować się na korzeniach - zdrowe korzenie = zdrowa roślina. Co do żwirku dla kotów - może być lecz tylko niezbrylający się - u nas był kiedyś w której z sieci marketów i nazywany był przez bonsaistów kociodamą tj. akadamą dla/od kotów. Pozdr. Jarek Ż.
  Temat: Proszę o pomoc - Jałowiec Płożący
jareckiM66

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 2221

PostForum: Lecznica   Wysłany: 2018-08-05, 09:01   Temat: Proszę o pomoc - Jałowiec Płożący
Witaj!

Wydaje się, że swoją przygodę z bonsai zacząłeś za bardzo hurra-entuzjastycznie (nie jest to stwierdzenie złośliwe, gdyż przeważająca większość, żeby nie powiedzieć wszyscy, którzy zauroczeni zostali drzewkami bonsai - popełniali ten sam błąd tj. chcieli mieć bardzo szybko, żeby nie powiedzieć od razu, super bonsai zwalające swoim wyglądem z nóg patrzącego). Chodzi o to, że zabiegi jakie wykonałeś na Swoim drzewku w cztery tygodnie - rozkłada się zazwyczaj na 2-3 lata. Owszem, można nabyć jałowiec, który swoją formą tj. nasadą pnia, układem gałęzi, formą ulistnienia (łuski zamiast igiełek) nadaje się do pierwszego formowania (np. jałowiec sabiński w odmianach 'Tamariscifolia' czy 'Mint Julep', jałowiec chiński 'Robusta Green' czy 'Blaauw'), jednakże, po aklimatyzacji rośliny po zakupie wykonujemy tylko formowanie i pozostawiamy roślinę "w drucie" w spokoju do następnego roku, kiedy to będziemy mogli dalej nad nią pracować. Zbyt dużo zabiegów na roślinie to dla niej zbyt dużo stresów, których efektem może być jej uschnięcie (szczególnie jak nie jest w optymalnej kondycji np. wskutek choroby, jak to może być w przypadku Twojego drzewka). Wracając do Twojej roślinki, pozostaw ją w spokoju w częściowo zacienionym miejscu, zakup środek p-grzybiczy np. Topsin i prewencyjnie opryskaj roślinę. Może uda jej się przeżyć, będę trzymać kciuki. Pozdr. Jarek Ż.
  Temat: Zelkova parvifolia - pytanko
jareckiM66

Odpowiedzi: 39
Wyświetleń: 17278

PostForum: Początki   Wysłany: 2018-01-02, 17:22   Temat: Zelkova parvifolia - pytanko
Valakras napisał/a:
Czy do Wiązu Drobnolistnego powinny to być korowiny z jakiegoś konkretnego gatunku drzewa?


Najczęściej korowiny te pochodzą z drzew iglastych (sosna, świerk), ale może też być domieszka innych gatunków, w tym również liściastych.

Valakras napisał/a:
Możesz Jarku polecić jakąś książkę gdzie znajdę wszystkie informacje odnośnie hodowli tego konkretnego gatunku drzewka bo tych pytań może być dużo a nie chce zameczyć cie moim brakiem wiedzy z tego konkretnego zakresu hodowli


Niestety nie ma jeszcze (i chyba nie będzie) na polskim rynku wydawniczym monografii tego gatunku wiązu w języku polskim, myślę że należałoby poszukać periodyków w obcych językach np. niemieckim, angielskim a nawet ... rosyjskim, gdyż Rosjanie mają bardzo szeroką wiedzę biologiczną (w tym również dendrologiczną) oraz wiele opracowań tematycznych, traktujących o gatunkach fauny i flory, zasiedlających ich ogromne przecież terytorium. Możesz również poszukać info na necie, jednak tutaj możesz znaleźć wiadomości zarówno wnoszące coś istotnego do tematu, jak i zwykły śmieć. Proponuję zajrzeć na stronę Flora of China, gdzie powinny być angielskojęzyczne informacje (jednakże stricte dendrologiczne, opisujące jedynie cechy charakterystyczne) na temat tego gatunku lub na Nasze forum, poprzez zakładkę szukaj, gdzie jest wiele info praktycznych w temacie prowadzenia tego gatunku jako bonsai.

Valakras napisał/a:
A czy jeśli bym go teraz wystawił na zewnętrzny parapet to nie dozna szoku z powodu nagłej zmiany temperatury? W domu temperatura około 20 stopni Na zewnątrz 0-6


Myślę, że ten pomysł nie jest zbyt dobry, bo nadal nie wiemy czy pogoda nas nie uraczy ostrą zimą. Nawet jakby nas nie uraczyła, to taki bezpośredni przeskok z temperatury 20 na 0-6 stopni roślina mogłaby odchorować, więc należałoby rozłożyć aklimatyzację na kilka dni. Pozostaw roślinę w swoim chłodniejszym, niezbyt jasnym pomieszczeniu do wiosny. Myślę że da radę. Pozdr. Jarek Ż.
  Temat: Zelkova parvifolia - pytanko
jareckiM66

Odpowiedzi: 39
Wyświetleń: 17278

PostForum: Początki   Wysłany: 2017-12-30, 20:43   Temat: Zelkova parvifolia - pytanko
Valakras napisał/a:
O zimowaniu czytałem owszem jednak wiąz który otrzymałem już miał młode listki I na jednym z forum przeczytałem że jeśli są młode odrosty to już lepiej przeczekać do następnej zimy.


Ten gatunek wiązu, jeśli zapewnić mu profil termiczny 5-10 stopni, tak naprawdę to prawie nie gubi liści przez okres jesienno-zimowy. Jednakże zaczyna je gubić (w I-szej kolejności najstarsze) jeśli będzie miał za mało światła. Nie powinien też wypuszczać młodych.

Valakras napisał/a:
Mam jedno chłodniejsze pomieszczenie jednak z jednym oknem dachowym więc nie jest ono aż tak dobrze oświetlone w ciągu dnia.


Powinno wystarczyć, najwyżej zgubi trochę liści (jak wyżej wspomniałem - przede wszystkim najstarszych).

Valakras napisał/a:
Odnośnie żwiru to jakaś konkretna mieszanka czy zwykły akwarystyczny o tej frakcji sie nada?


Wystarczy, wraz przekompostowanymi korowinami i niewielką domieszką zeolitu (który również można nabyć w sklepie akwarystycznym).

Valakras napisał/a:
A czy np takie mieszanki będą ok ? http://sklep.wulkangarden.com/18-wulkansubstrat


Jak najbardziej, dodałbym tylko trochę więcej frakcji organicznej (wspomniane wyżej korowiny). Tylko pamiętaj o dodaniu na dno doniczki drenażu z grubego (frakcja 1-1,5cm) keramzytu, gdyż korzenie rośliny również potrzebują do swojego rozwoju i prawidłowego wzrostu powietrza. Pozdr. Jarek Ż.
  Temat: Chory grab
jareckiM66

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 5659

PostForum: Lecznica   Wysłany: 2017-09-02, 18:04   Temat: Chory grab
Ortus 05 SC 20. Czasami jeszcze gdzieś można dostać Talstar (z jakichś zbunkrowanych zapasów), natomiast Marshala już nie ma. Może wypowie się Maciek o skuteczności Ortusa, bo już jego zastosował na swoim grabie. Pozdr. Jarek Ż.
  Temat: Grab- odkład powietrzny
jareckiM66

Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 4684

PostForum: Kształtowanie drzewek   Wysłany: 2017-07-24, 18:28   Temat: Grab- odkład powietrzny
Wizualnie bardzo zacne graaabiszcze. A wracając do tematu - jeśli, tak jak piszesz, korzonki pojawiły się na całym obwodzie delikatnie sprawdź jeszcze jakiej są długości - jeśli na całym obwodzie ich długość wynosi 2-krotność szerokości nasady przy odkładzie, to odkład możesz już odciąć od rośliny matecznej i posadzić do nowej, większej doniczki w nowe, bardziej przepuszczalne podłoże. Jeśli zaś korzonki są delikatne i kruche, to się jeszcze wstrzymaj z oddzieleniem od matecznika. Jeśli zdecydujesz się na odcięcie i przesadzenie, to nie obcinaj dłuższych gałązek, gdyż to one wraz z pozostałym będą stymulować dalszy rozwój bryłki korzeniowej. Jak to mówi mój kolega: pocienciować (czytaj: przyciąć) roślinę możesz w każdej chwili, natomiast pogrubasić tj. poprzyklejać to co przycięłaś to się już za bardzo nie da. Pamiętaj jeszcze, żeby miejsce odcięcia na odkładzie (przed posadzeniem do nowej doniczki) zabezpieczyć przed patogenami czy to jakąś maścią ogrodniczą, czy np. węglem drzewnym, takim jak na grilla. A i jeszcze jedna informacja: odciętego matecznika nie wyrzucaj, bo być może roślina jeszcze odbije z pąków śpiących i tym sposobem z "1 powstanie 2" (tak jakoś niematematycznie wyszło). Pozdr. Jarek Ż.
  Temat: Zniekształcone liście na grabie
jareckiM66

Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 5410

PostForum: Lecznica   Wysłany: 2017-05-27, 18:03   Temat: Zniekształcone liście na grabie
Maćku! Po załączonych przez Ciebie zdjęciach liści obstawiałbym szpeciele, na które trzeba zrobić oprysk dwoma (jak wyczytałem w literaturze) środkami, a właściwie ich mieszaniną - preparatów o nazwie Marshal 250 CS (0,1%) i Talstar 100 EC (0,05%). Teraz zastosuj dwukrotny oprysk w odstępie 7-10 dni. Jednakże aby zapobiec objawom na liściach pierwszy oprysk musi być zastosowany przed pękaniem pąków na wiosnę, bo właśnie wtedy budzą się tzw. samice zimowe tj. te które przezimowały na roślinie. Pozdr. Jarek Ż.
  Temat: Klon - materiał ze szkółki i pierwsze prace nad nim ale jak?
jareckiM66

Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 4708

PostForum: Kształtowanie drzewek   Wysłany: 2017-05-03, 09:12   Temat: Klon - materiał ze szkółki i pierwsze prace nad nim ale jak?
Drzewko jest ładne i tak jak moi przedmówcy ma w sobie potencjał, jednakże ze swojej strony miałbym kilka uwag. Po pierwsze – jeśli chcesz zrobić na nim odkłady w tym sezonie to drzewka przed tym zabiegiem nie przesadzaj (za dużo stresów dla rośliny tj. zakup – zmiana siedliska, następnie przesadzanie a na dodatek jeszcze odkłady, których może ono nie przeżyć). Możesz uzupełnić ziemię i dać papu, ale nie przesadzaj. Zabieg ten wykonasz po zdjęciu ukorzenionych odkładów. Po drugie – co do odkładów: 1. na załączonym prze Ciebie zdjęciu odkład jest moim zdaniem za mały i trochę niedbale założony (najlepiej miejsce, gdzie wycięta jest obrączka kory dokładnie oczyszczona z miazgi obłożyć mocno wilgotnym mchem torfofcem tj. Sphagnum, a następnie owinąć kilkukrotnie cienką folią typu stretch, którą po założeniu musisz podziurkować – ma powstać coś co przypomina wyglądem mały kokon. Niektórzy zamiast owijania cytowaną przeze mnie folią na miejsce odkładu nakładają uprzednio przygotowaną tj. rozciętą wzdłuż i podziurkowaną pustą, najlepiej przezroczystą butelką typu „pet”, którą następnie wypełniają sphagnum i na końcach owijają taśmą samoprzylepną. Opcja z butelką ma tą zaletę, że z chwilą pojawienia się korzeni, są one do łatwiejszego zauważenia przez jej ścianki; 2. Kiedy zakładać odkłady – jak podaje literatura pierwszym terminem jest marzec-kwiecień, drugim maj-czerwiec (ja osobiście optuję za terminem majowym); 3. Kiedy powinny pojawić się korzenie – w przypadku klonów literatura podaje do 10 tygodni, ale mogą tutaj pojawić się przesunięcia w czasie. Korzenie powinny pojawić się jeszcze w tym samym okresie wegetacyjnym, jeśli natomiast nie pojawią się roślinę należałoby na okres jesienno-zimowy umieścić w tzw. zimnej szklarni tj pomieszczeniu widnym o temperaturze 5-8 C. 3. Miejsce wycięcia wyżej opisanej obrączki kory można dodatkowo obsypać ukorzeniaczem. Po trzecie – po zdjęciu odkładów konieczne będzie drastycznie cięcie tego, co po ich zdjęciu pozostanie. Polegać ono będzie na pozostawieniu na roślinie około 0,5cm kikutów po gałęziach. U nasady tych gałęzi, przy pniu znajdują się tzw. pączki śpiące, które uaktywnią się do wzrostu po ich usunięciu. W przypadku Twojego drzewka taki zabieg będzie konieczny, gdyż zieleń trzeba będzie zbudować praktycznie od nowa. Klonik ma ładną linię pnia i przyzwoite nebari tj. nasadę pnia, a to jest w zasadzie punkt wyjścia do uzyskania ładnego drzewka. Pozdr. Jarek Ż.
  Temat: Czy to sageretia?
jareckiM66

Odpowiedzi: 44
Wyświetleń: 19345

PostForum: Co to za gatunek?   Wysłany: 2017-01-22, 12:46   Temat: Czy to sageretia?
Mahen napisał/a:
barwa wacha się od zielonych przez zółtawe do czerwonego trochę. Dodam że dziwny kolor utrzymuje się na młodych listkach, bo stare mają się dobrze ;) Poczytałem o chorobach i pasowała by chloroza przez brak światła i nawozu hmm.


Taka barwa młodych liści jest normalna, nie jest to chloroza ani brak nawozu.

Mahen napisał/a:
Nie nawoże do momentu gdzie drzewko przesadze, chyba że z przesadzaniem sie wstrzymam do nowego roku albo mogę zacząć przed przesadzaniem?


Przez okres od późnej jesieni do wczesnej wiosny nie należy nawozić roślin, a jeśli już to bardzo je ograniczyć. Rośliny takie jak sageretia, na czas zimy co prawda nie zrzucają liści, jednakże ich metabolizm zwalnia, stąd też należy również ograniczyć a nawet zastopować nawożenie, żeby roślina "złapała trochę oddechu" przed kolejnych sezonem wegetacyjnym. Zbyt intensywne głaskanie może zaszkodzić nawet kotu.

Mahen napisał/a:
Kilka listków mi uschlo i opadło ale to chyba normalne że czasem coś spada. Drzewko jak już kiedyś wspomniałem lekko przyciełem, odrasta ładnie. Czekam na wasze spostrzeżenia ;)


Rośliny co jakiś czas zrzucają stare liście, które zastępują młodymi, więc nie jest to nic niepokojącego. Roślina za zdjęciach wygląda ładnie i zdrowo. Konieczne jest jej wiosenne przesadzanie, ale o tym pisaliśmy kilka postów wstecz. Pozdr. Jarek Ż.
  Temat: Czy to sageretia?
jareckiM66

Odpowiedzi: 44
Wyświetleń: 19345

PostForum: Co to za gatunek?   Wysłany: 2017-01-15, 09:45   Temat: Czy to sageretia?
Mahen napisał/a:

Z co do samej kory, jak mogę dedukować ma ona za zadanie trzymać wilgoć wewnątrz donicy tak? A mógłbym użyć np. kory ze starego podłoża? I co do donicy musi być ona wieksza od poprzedniej, a ten zabieg jaki ma cel? odpowiednie rozwijanie się rośliny, czy młode drzewko potrzebuje teraz więcej substancji odżywczych z gleby ? Tak się zastanawiam bo po oczyszczeniu bryły korzeniowej i jej skróceniu oszczędzamy miejsce w doniczce. Pozdrawiam Mateusz


Przekompostowane korowiny (nie kora) mają w miarę luźną strukturę, co warunkuje dobre napowietrzenie podłoża oraz dużą powierzchnię chłonną, przez co dobrze utrzymują wilgotność podłoża. Jednakże inna ich cecha jest bardziej istotną dla rośliny. A mianowicie zawierają duże ilości symbiotycznych grzybów mikoryzowych, których obecność jest dla rośliny wręcz nie do opisania. A co takiego daje ich obecność w podłożu? Lista korzyści dla rośliny jest duża m.in. grzyby mikoryzowe zwiększają powierzchnie chłonną korzeni, zaopatrują roślinę w makro- i mikroelementy (np. cynk, miedź) oraz związki mineralne, są źródłem hormonów roślinnych, stymulujących rozwój rośliny, są "producentami" antybiotyków, które chronią rośliny przed szkodliwymi patogenami, zwiększają odporność roślin na warunki stresowe itd. Zwiększony rozmiar doniczki podczas przesadzania ma na celu przede wszystkim danie "większej przestrzeni życiowej" dla nowych korzeni, co korzystnie wpłynie na wzrost i rozwój drzewka. Pamiętaj również, że musisz dać drenaż na dno doniczki, który także zajmuje jej określoną objętość. O przycięciu bryły korzeniowej wspomniałem w poście powyżej. Dodam tylko, że jeśli zredukujesz jej objętość oraz zwiększysz nieznacznie rozmiar doniczki, roślina zyska więcej (tak na chłopski rozum) miejsca na rozwój młodych korzeni. Jeszcze jedna uwaga - podczas wypełniania rośliny nowym podłożem, musi ono dokładnie wypełniać przestrzenie w bryle korzeniowej (do tego celu można użyć np. pałeczek bambusowych do ryżu, którymi delikatnie "wciskamy" podłoże między korzenie). Taka czynność ma na celu uniknięcie powstania dużych przestrzeni powietrznych w bryle korzeniowej, których obecność może skutkować zasychaniem części korzeni. Wciskanie podłoża np. palcami, może skutkować obrywaniem najdelikatniejszych korzonków, tak że lepiej używać w/w pałeczek lub innego, zbliżonego kształtem przedmiotu. Pozdr. Jarek Ż.
  Temat: Czy to sageretia?
jareckiM66

Odpowiedzi: 44
Wyświetleń: 19345

PostForum: Co to za gatunek?   Wysłany: 2017-01-14, 15:58   Temat: Czy to sageretia?
W nawiązaniu do Twojej informacji na priva, cytuje moją odpowiedź na forum ogólnym: "W sprawie Ciebie nurtującej sageretia jest rodzajem obejmującym około 30 gatunków, z czego w sztuce bonsai wykorzystywany jest 1-2 gatunki, z czego u nas spotykanym (a sprowadzanym w większości z Chin) jest jeden tj. sageretia herbaciana łac. Sageretia theezans (z angielskiego znana też pod nazwą Bird Plum - ptasia śliwa). Stanowisko w domu nie powinno być mocno nasłonecznione (szczególnie w okresie od późnej wiosny do wczesnej jesieni). Sageretia ma delikatne liście, które na skutek zbyt wysokiej temperatury mogą częściowo zasychać. Również na dworze stanowisko dla sageretii powinno to uwzględniać. Gatunek ten lubi podwyższoną wilgotność otoczenia, stąd też doniczka z rośliną powinna stać na podstawce np. z keramzytem, wypełnionej wodą. Optymalnym rozwiązaniem byłoby, w okresie przebywania rośliny w domu, umieszczenie jej pod namiotem foliowym lub ... w akwarium, w celu zachowania wyższej wilgotności. Sposób ten można stosować nie tylko w przypadku sageretii, lecz również w przypadku innych gatunków roślin pochodzących z cieplejszych stref klimatycznych np. figowców, serissy, czapetki i innych. Jeśli chodzi o przesadzenie Twojej rośliny, to najbliższa wczesna wiosna byłaby optymalnym terminem. Przypuszczam, ze twoja roślina "pochodzi" z marketu, jeśli tak, pod podłoże, w którym ona "siedzi" nie powinno nazywać się podłożem tylko ..... (no wiesz, sam sobie dopowiedz). Przy przesadzaniu bryłę korzeniową można uszczuplić do około 30% (oczywiście zależy to od jej stanu), usuwając w pierwszej kolejności korzenie martwe (uschnięte, zgniłe), dalej korzenie nie pasujące do rośliny np, krzyżujące się, zdeformowane itp. Podłoże powinno być przepuszczalne (korzenie roślin również oddychają, a zbyt zbite podłoże bardzo niekorzystnie wpływa na ich rozwój, a co za tym idzie, na rozwój całej rośliny również), stąd też na dno doniczki powinien być wyłożony drenaż np. w postaci wcześniej już wymienianego keramzytu (jednakże drobniejszego niż ten w podstawce). Ph podłoża to 5,0 - 6,0, czyli kwaśne do lekko kwaśnego. W przypadku sageretii nie można dopuścić do przesuszenia podłoża, musi być ono stale lekko wilgotne. Przesadzamy (jak podaje literatura) co 2 lata, jednakże zależy to też od samej rośliny (możemy przesadzić po trzech latach, jeśli system korzeniowy nie jest zbyt intensywnie rozwinięty, jak i po jednym roku, gdy będzie sytuacja odwrotna). Formowanie sageretii powinno się odbywać w zasadzie (jak u większości gatunków liściastych) na bazie przycinania (ang. pruning) lub uszczykiwania (ang. pinching) młodych przyrostów. Sageretia bardzo dobrze na to reaguje i wypuszcza młode pędy bliżej pnia, co tym samym powoduje ładne zagęszczanie się rośliny. Drut można stosować jedynie w firmie odciągów, napinaczy. Powinno się raczej unikać klasycznego drutowania pędów, gdyż może to spowodować uszkodzenie kory (a tą sageretia ma delikatną). Pozdr. Jarek Ż." Kolejne informacje na Twoje pytania dotyczące sageretii: kwiecień to nie jest wczesna wiosna - proponowałbym tutaj koniec lutego-początek marca, gdyż rośliny przebywające w okresie zimowym w pomieszczeniach z reguły szybciej zaczynają "czuć" jej powiew. Podłoże pod dotykiem palca powinno być wyczuwalne jako lekko wilgotne, a nie jak po naciśnięciu mokrej gąbki, żeby Ci woda spod opuszka palca uciekała na boki. Jeśli codziennie będziesz sprawdzał wilgotność podłoża, to wystarczy spryskiwanie korony oraz podłoża spryskiwaczem., w innym przypadku koniecznym jest tradycyjne podlewanie lub wkładanie doniczki z rośliną np. do większej miski z wodą i pozostawienie do momentu "zassania" przez roślinę wody. Ilość oraz wielkość drenażu (np. keramzytu) zależy od wielkości donicy, wielkości rośliny, rodzaju zastosowanego podłoża. Na pewno drenaż musi pokryć jedną warstwą dno donicy (otwór w jej dnie musi być zabezpieczony siatką tworzywa sztucznego o wymiarach oczek 3-4mm). Jak gruba ma być to warstwa - zależy od Ciebie oraz od powyższych informacji. Jakie podłoże? Literatura fachowa oraz lepsi ode mnie znawcy tematyki przesadzania bonsai optują za jednorodnymi podłożami np. akadamą. Jednakże z uwagi na to, że Twoja roślina była niedawno pozyskana ze sklepu - ja optowałbym za sporządzeniem własnej mieszanki składającej się z przekompostowanych korowin, zeolitu (wykorzystywanego w akwarystyce do filtrów zewnętrznych) oraz żwiru rzecznego 3-5mm w stosunku 2:1:2. O efekcie przesadzenia w mieszankę z w/w korowinami może tutaj wypowiedzieć się kolega MaciekMM - admin - który swego czasu przesadzał swoje fikusy benjamina "Natasha" i był bardzo zadowolony z końcowego efektu. Pamiętaj też, że donica, w którą będziesz przesadzał roślinę, musi być większa od tej, w której obecnie roślina przebywa (o około 1/4 wielkości starej doniczki). Pozdr. Jarek Ż.
  Temat: Czy to sageretia?
jareckiM66

Odpowiedzi: 44
Wyświetleń: 19345

PostForum: Co to za gatunek?   Wysłany: 2017-01-12, 17:03   Temat: Czy to sageretia?
Tak, jest to sageretia (łac. Sageretia theezans). Pozdr. Jarek Ż.
  Temat: Temat stary jak swiat Bonsai od nasionka.
jareckiM66

Odpowiedzi: 36
Wyświetleń: 13867

PostForum: Początki   Wysłany: 2016-12-09, 18:14   Temat: Temat stary jak swiat Bonsai od nasionka.
To co Tobie wzeszło to nić innego jak ... prawdopodobnie chwasty. Nie potrzebują one stratyfikacji, w odróżnieniu od większości gatunków klonów a kiełkują bardzo szybko w sprzyjających warunkach. A jak widzę kolega Strong88 to chyba jest w gorącej wodzie kąpany. Stratyfikacja nasion w przypadku wielu gatunków roślin (w naszym przypadku klonów) jest zabiegiem wręcz koniecznym do wiosennych wschodów nasion. Nasiona pozostawione w naturze po opadnięciu z drzew przechodzą niejako naturalną stratyfikację, a trwa ona praktycznie przez całą zimę, a nie przez okres kilkudniowych chłodów. Istotą stratyfikacji nasion jest "likwidacja" inhibitorów wzrostu (hormonów roślinnych wstrzymujących rozwój roślin z nasion przez niekorzystny okres dla rozwoju młodych roślin, jakim jest zima), do których należy przede wszystkim kwas abscyzynowy - ABA. Czas rozpoczęcia stratyfikacji nasion stworzonej przez nas warunkuje nam termin wschodów młodych roślin. Dla klonów np. palmowych i innych z tej sekcji okres ten waha się od 90 do 120 dni (tak podaje literatura). Także termin rozpoczęcia stratyfikacji niejako daje nam możliwość "kontroli" nad wschodami młodych roślin i uniknięcia strat na skutek wczesnowiosennych przymrozków. Ja ze swojego doświadczenia stratyfikację zimną w warunkach przeze mnie kontrolowanych rozpoczynam w drugiej połowie stycznia. Do tego momentu nasiona oczekują w temperaturze pokojowej. Pozdr. Jarek Ż.
 
Strona 1 z 2
Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group