Forum Przyjaciół Bonsai

Mi to wygląda, jak by korzenie zaczynały gnić. Może przelewasz?

Jak nie chcesz, by drzewko rosło Ci w górę, to przytnij pędy które pną się w górę. Wtedy drzewko rozrośnie się w bok. Ale zanim weźmiesz nożyczki i będziesz ciął każdy pęd rosnący w górę poczytaj książki lub posty na tym forum

Unikniesz wtedy błędów, gałązki przecież później nie przykleisz

Powodzenia.

Każdy chyba początkujący Bonsaista zakładał podobne tematy. Ja sam parę lat temu założyłem tu również bezsensowny na temat wykopanej, brzydkiej, małej sosny

No ale trzeba przejść samemu przez ten okres i samemu się nauczyć jakie drzewka się nadają na Bonsai i czy w ogóle jest sens wykopywać takie małe, bezkształtne kopyrtki z ziemi, skoro za 15 zł można kupić w doniczce paroletni okaz.

Tutaj masz podobny temat. Sam miałem takiego jałowca i o podobnym kształcie

http://www.przyjacielebon...der=asc&start=0

A tutaj temat jak się zmieniało drzewko. Niestety rok temu mi padło, ale może Tobie to coś pomoże

http://www.przyjacielebon...ighlight=#40344

Tak jak napisał slowikp, nie widać układu gałęzi, pnia itd. Z tego zdjęcia nie da się nic wywnioskować. Spróbuj zrobić zdjęcie z bliska, rozgarnij gałęzie, by było widać jak to w środku wygląda, wtedy się pomyśli

Jeśli ma już za długie korzenie, które na przykład wychodzą poprzez otwory drenażowe, to tak. Donica może też być za mała. Co roku młode drzewko trzeba wyjąć z donicy i przynajmniej przyciąć korzenie.

Witam, moim zdaniem z takiego drzewka nie uzyskasz takich efektów jak podałaś w przykładach. Jedyny styl który mi przyszedł do głowy to miotlasty ( http://www.ebonsai.pl/grafika/hokidachi.jpg ), czyli prosty pień jak u Ciebie, a u góry kulista korona. Co do drutowania, moim skromnym zdaniem nie ma czego drutować w tej chwili. Raczej skupił bym się na przycinaniu i zagęszczaniu korony. Ewentualnie skierował kilka z dolnych gałązek ku dołowi, bo w tej chwili wszystkie sterczą do góry. Coś jak na moim obrazku, zmienił bym tylko kąt nasadzenia, by był prostopadły do podłoża. Takie jest moje zdanie

Witam, moim zdaniem powinieneś zdjąć ten drut, gdyż jest nałożony fatalnie. Jak widzę, jest to drut z izolacją, nie jestem pewien, czy powinno się takie używać, ale sądząc po tym że nigdzie nie widać, by ktoś używał, to chyba nie powinno się

. Pogrubić można na różne sposoby:
1. Obwiązać drutem pień przy samej ziemi, przez co drzewko "napuchnie" nad drutem. Osobiście nie stosowałem, więc nic nie powiem o tej metodzie.
2. Zostawić gałęzie na niższych partiach drzewa, przez co będzie się na dole rozrastać.
Tę gałązkę po lewej na dole ja bym zostawił, gdyż wydaje mi się, że może sprawić, że właśnie na dole pień zgrubieje, ale chciał bym, żeby wypowiedziały się bardziej kompetentne osoby. Ja osobiście takie na mich drzewkach zostawiam do czasu właściwego formowania. No i z tego zdjęcia ciężko mi zobaczyć jak przebiega układ gałęzi i pnia, więc się nie wypowiem.

Koncepcja może i ciekawa, ale nie wiem czy dam radę aż w tak znaczący sposób zmodyfikować kształt drzewka. Bonsai zajmuje się amatorsko od około 3ch lat, nigdy nie szczepiłem, co dopiero grube konary

No i nie wiem, czy w tak znaczący sposób chciał bym obniżyć wysokość drzewka. Miało by wtedy jakieś 20 cm. Jak skończą się te mrozy to je wyjmę i poprzyglądam się. W każdym razie dzięki za koncepcje, na pewno ja rozpatrzę

EDIT: Mam jeszcze pytanie, czy w tym roku mogę go przesadzić do większej donicy i i jednocześnie go kształtować? Czy tylko jedną czynność mogę wykonać w sezonie? Skupić się na przykład teraz na jego przesadzeniu do większej donicy, a za rok go zacząć formować? Jeden jałowiec już mi padł rok temu, prawdopodobnie przez to, ze go przesadziłem i odrutowałem.

A mógł byś to zobrazować w np pait ? Jak by to mniej więcej wyglądało

Ciekawa dyskusja się tu wywiązała, fajnie poczytać sobie tak wiele przydatnych rad od kompetentnych osób

Zgodzę się z tym co Ronin napisał, dąb ma po prostu za duże liście. Nie wiem jak go traktował pierwszy właściciel, ale ten okaz rok temu miał o wiele mniejsze liście, niż mają te drzewa chociażby w lesie, a mimo to widać na pierwszych zdjęciach w temacie, że i tak w stosunku do drzewa wyglądają na sporo za duże. Ale patrząc na wypadkową Waszych pomysłów to na prawdę coś fajnego się szykuje, pomogliście mi zmienić front drzewka i sprawiliście, że spojrzałem na nie inaczej niż dotychczas. Jestem Wam za to bardzo wdzięczny, gdyż wcześniej nie dopuszczałem innej możliwości, niż pierwszy obrany front.
Ronin co do Twojego pierwszego postu w tym temacie, chodzi o to, żeby te gałązki wszczepić na przykład z lewej strony pnia, tam gdzie brakuje? A z uciętego czubka odrosną nowe gałązki w górę i na boki, czy tam trzeba by zaszczepić również jakiś fragment drzewa?

PS: O takie coś chodzi? Gałęzie dodane na chybił trafił

Endik Twoje rozwiązanie mi pasuje, tylko pień jest chyba za chudy w stosunku co do jego wysokości. Liście by wyglądały lepiej na wyższym drzewku, ale chyba jest za chude po prostu na taka wysokość. A drzewko chyba już nie będzie przybierać na obwodzie pnia przy korzeniach. Armin, niestety nie bardzo wiem o co Ci chodzi z tą gałęzią

Ja tam widzę zaznaczone dwie, nie wiem o którą chodzi

Chyba wiem o co Ci chodzi Ronin

Pomysł wydaje się w porządku, ale nie robiłem nigdy aż takich radykalnych cięć. Nie szczepiłem także, więc boje się, żeby mnie to nie przerosło. Szkoda mi tego drzewa, gdyby mi coś nie wyszło. Niby książki mam, w których opisane jest szczepienia, ale to tylko teoria. No i też drzewko ma około 45 cm wysokości (bez doniczki), po przycięciu nie będzie za małe w stosunku do dużych liści dębu?
Dodam nowe zdjęcie, pokazujące w którym miejscu na danym rysunku zaczynają się dane zgięcia. Zielony punkt z jednego obrazka odpowiada tej samej wysokości na drzewku z drugiego obrazka, itd.

Czyli muszę wygiąć tylko sam czubek? Bo ja myślę o nim, żeby była forma pochylona, a czy Ty masz na myśli wyprostowaną nieregularną? Może dlatego nie mogę tego bardzo zrozumieć

O takie coś chodzi, jak na załączniku?

Dziękuje Wam za porady i sugestie

Podoba mi się pomysł na kształtowanie drzewka. Armin widzę, że usunąłeś tą dolną gałąź z prawej i dobrze się składa, bo niestety na jesieni chyba mi uschła. We wszystkich po zdrapaniu kory jest zieleń, tylko w niej brąz. Tylko nie rozumiem o co chodzi z tym katem nasadzenia. Chodzi ,że drzewko powinienem bardziej pochylić, czy może wyprostować?