Forum Przyjaciół Bonsai

...ja będę od piątku, przyjeżdżam z samego rana...

...to wy panowie faktycznie mało wiecie...! Ciecz kalifornijska to słynny preparat, płyn do jin z resztą o tym pisałem

...po zrzuceniu liści (teraz dobry termin) drzewa opryskuje się cieczą kalifornijską w stężeni 1:30. Trzeba osłonić podłoże aby roztwór w zbyt dużej ilości nie dostał się do gleby. Ciecz kalifornijska to preparat do jin, czyli wybielania, ale to jego uboczne działanie, kiedyś stosowany był jako środek na wszelkie patogeny.

...to ja dorzucę kilka fotek...Cała historia jałowca (jałwców)
http://www.bonsaiforum.pl/communis-vi-t15125.html

...nie mam nikomu nic do zarzucenia, po prostu zgodziłem się na te nagranie...i tyle.

.... nic z tego, w poznaniu pozwoliłem nagrywać, a późniejsza publikacja tego w necie to już inna sprawa... trudno stało się. I nie chodzi tu jakąś kasę, bo ja bonsai i swoich doświadczeniach mogę ględzić godzinami. Warsztaty organizuje szkółka Rostkowscy z Sulęcina ja jestem tylko prowadzącym...po za tym nie lubię i nie chcę być osobą publiczną....

....już nie mogę się doczekać...

...WIĄZ...http://www.bonsaiforum.pl/post30903.html#p30903
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wi%C4%85zowate

http://www.bonsai-lotus.de/index.php
...na miejscu przy większej ilości można bardzo dużo utargować. Posiada też donice najwyższej jakości, na stronie też są...

…Przypominają mi się teraz zimy przełomy lat 70/80, czyli takie normalne dla naszego klimatu… Przeglądając bonsai’owe fora mam wrażenie, że dla większości użytkowników wiosna zaczyna się 21 marca, a nawet wcześniej, i kończy się z początkiem kwietnia, i tu dochodzi do wielu falstartów przy przesadzaniu i pozyskiwaniu roślin. Wiosna trwa o 21 marca do 22 czerwca, jest to czas, w którym nieustannie dzień się wydłuża. Rośliny bardzo czytelnie reagują na te zmiany. Tak więc mam trzy miesiące na te prace, tu trzeba uzbroić się w cierpliwość, nie odłącznie towarzyszącą sztuce bonsai, wiem po zimie każdy jest spragniony coś zrobić przy drzewkach,…ale jak wcześniej napisałem cierpliwość… Teraz mój plam prac, odkąd aura pozwala w kwietniu, liściaste (buki, dęby nawet na początku maja) sosny, świerki to końcówka kwietna i początek maja, a na deser w czerwcu jałowce wszelkiej maści, kryptomerie i cisy. Tak więc wszystkie prace mam rozłożone na całą wiosnę bez pośpiechu. Część roślin przesadzam latem lipiec, sierpień ale to temat na osobny post, ponieważ istnieją terminy letnie przesadzania roślin iglastych jak i liściastych, w pełnym ulistnieniu, ale tu trzeba rygorystycznie przestrzegać pewnych zasad. Tak więc panowie i panie bez wariacji mamy aż trzy miesiące wiosny… a potem jeszcze lato, aby nasze rośliny przesadzić, wykopać … Cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość, ta cecha powinna być na pierwszym miejscu u każdego bonsai’isty.

...i tu kolega bardzo się myli, ponieważ istnieją substancje, które to skarłwaciają rośliny ich nazwa to RETARDANTY. I jak się czegoś na pewno nie wie to lepiej przemilczeć temat... Taki sam efekt jak działanie retardantów można uzyskać zamieniając temperatury dnia i nocy. Czyli w dzień w czasie fotosyntezy temperatura niska, w nocy w czasie syntezy cukrów prostych w składniki bardziej złożone temperatura wysoka, rzecz nie osiągalna bez klimatyzowanej szklarni...

Cięcie liści, prześwietlanie klona palmowego 3:09 filmu i wiele ciekawych porad dla innych gatunków. Polecam całą serię:
http://www.youtube.com/watch?v=Z29rSrfEz8A
Cięcie liści i prześwietlanie klona burgera:
http://www.youtube.com/wa...&feature=relmfu
Podlewanie roślin w środku dnia:
http://www.youtube.com/wa...&feature=relmfu
Przesadzanie młodej "miotełki":
http://www.youtube.com/wa...&feature=relmfu
Proszę zauważyć, wielka redukcja korzeni korona nie ruszona, następna ważna sprawa to pokrycie podłoża przetartym sphagnum. Po co, mówiłem w Poznaniu...

Tak dla sprostowania, jeżeli ktoś spodziewa się frezowania łamania itd. to nie zemną. Ja to wszystko robię na swoich roślinach. Ale nie robie samego szoł dla publiki terminy nie odpowiadają to roślin nie dotykam. Tak jak jacek napisał zapraszam na dużą pigułę praktycznej wiedzy. Jeżeli ktoś ma możliwość może przywieść swoje rośliny, podyskutujemy, omówimy wszystko....

Z tym scyzorykiem to nie chodzi o jakąś nazwę. Gdy zaczynałem go giąć jakoś tak mi się powiedziało, że " w ciągu najbliższego roku złożę go jak scyzoryk"
Znaleziony dwa lata temu w prywatnym ogrodzie, miał być wycięty. Właściciel zgodził się aby wykopać tego jałowca.

... teraz zaczątek prac nad martwym...