|
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Zanthoxylum |
Kamakonda
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 4171
|
Forum: Lecznica Wysłany: 2013-10-25, 09:40 Temat: Zanthoxylum |
Witam,
jestem tutaj nowa i od paru miesięcy posiadam bonzai. O ile dobrze zrozumiałam jest to pieprznik. Na początku wyglądał tak (kiedy go kupiłam):
Uploaded with ImageShack.us
Następnie po jakimś czasie stwierdziłam że należałoby go przesadzić, ponieważ doniczka była za mała tak więc przesadziłam go do nieco większej i użyłam ziemi do kaktusów gdyż pani w sklepie taką mi poleciła w zamian niedostępnej specjalnej ziemi do bonzai. Przystałam na to i ładnie urządziłam mu doniczkę. Żył sobie tak parę miesięcy i bardzo ładnie kwitnął bardzo rozrosły mu się liście, co chwile wypuszczał nowe, małe jasno zielone z czubków gałązek. Bardzo się cieszyłam i kontynuowałam podawanie mu odżywki raz w tygodniu jak to robiłam od samego początku. Niestety nie mam zdjęcia z okresu jego piękności.
Po miesiącu od tegoż pięknego czasu zaczęły wychodzić białe plamy na doniczce (na początku myślałam, że to przez zwykłą doniczkę bo wiem że bonzai potrzebują specjalnych ale nie było ani kosztów ani doniczki w żadnym sklepie w mojej okolicy tak więc zakupiłam zwykłą). Co więcej osad który zaczął się rozprzestrzeniać był kruchy, kiedy go dotknęłam był jak mokra sól, po pewnym czasie doniczka była cała biała pokryta przez ów osad wszystko było dobrze i nie przeszkadzało mi to do czasu aż drzewko zaczęło tracić na wyglądzie. Parę dni temu ni stąd ni zowąd zaczęły opadać liście. Podlewam go regularnie 2x w tygodniu natomiast w niewielkich ilościach, pilnuję żeby go nie przelać! jak było lato to jeszcze nawet pryskałam mu liście wodą na noc ehh tyle zachodu i poświęcenia a teraz wygląda tak:
Uploaded with ImageShack.us
Dodam jeszcze tylko, że to co widzicie to 1/3 tych liści które stracił.. tylko tyle mu pozostało.
Moje pytania brzmią: Co jest przyczyną owego zachowania drzewka? Czy mogą to być jakieś robaki? Jaki środek mam zastosować? Czy cokolwiek jest w stanie mu pomóc?
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź i porady. Bardzo się przywiązałam do Puszka bo tak go nazwałam <3 i nawet z nim rozmawiam! Byłoby mi bardzo przykro gdyby nie dało się go uratować. Czekam na odpowiedzi i pozdrawiam wszystkich Kamakonda |
|
|