Forum Przyjaciół Bonsai

1. Pisałeś, że jest ubita ziemia i nie wiem kiedy był przesadzany ostatno więc proponuje przesadzić do nieco większej przejściówki.
2. Będzie to dobry termin ale wszystko zależy od pogody.
3.4. Lepszym rozwiązaniem będzie zmiana frotu na taki jak na zdjęciu z prawej strony.
5. Proponuje przesadzenie a gdy dojdzie do siebie zrób lekkie odciągi tylko na kilku gałązkach. :roll:

Jak się ma 17 lat to już ma się jakąś tam wiedze o biologii. Ale przestańmy się czepiać.

http://www.przyjacielebon...opic.php?t=2828

http://www.przyjacielebon...topic.php?t=218
Kevin może te posty Ci pomogą choć są wybrane losowo. Poszukaj na forum interesujących Cie informacji.

t4ras wszystkie rośliny są tzw. "outdoor" :-P

no tak heh miałeś również remont więc może ją gdzieś przewiało. Jest już chyba po roślinie ale dla pewności sprawdź czy pod korą jeszcze widać "zielone życie" :-P

tak, masz przestać. Albo możesz też nadciąć/zdrapać nieco kory tuż przy pniu wtedy również będziesz wiedział czy żyje.

co jakiś czas trzeba odsłaniać/wyciągać z doniczki korzenie rośliny. Forma (Negari) tych korzeni występuje w drzewach gdzie np, woda wymywała ziemię z korzeni rośliny.

mocniejsze skracanie pędów, usuwanie zbyt dużych liści, słońce, czas i powinno być ok :-P

nie zmniejszysz do wyjątkowo małych rozmiarów ale nieco się da

no czasu troche potrzeba ale tego wymaga ta sztuka i przecież na wszystko potrzeba czasu. Trzeba liczyć się również z tym że wierzba często zrzuca gałęzie i może być to utrudnieniem a prowadzeniu formy. :-)

może pomoże Ci fragment z książki A. Płochockiego "Bonsai"

"W miejscach, gdzie zamierzamy posadzić drzewka, nawiercamy
wiertłem o średnicy 6 mm płytkie otwory, w które wklejamy niewielkie
pierścienie z drutu miedzianego. Do wklejenia ich używamy
szybko schnącego kleju epoksydowego. Wklejone druciane
oczka posłużą nam do przewleczenia drutu, którym przymocujemy
drzewko do skały.
Po wklejeniu drucianych oczek i przewleczeniu przez nie odcinków
cienkich miedzianych drutów długości ok. 10 cm oblepiamy
skałę w miejscu posadzenia drzewek jednocentymetrową warstwą
wcześniej przygotowanej mieszanki glebowej. Powinna ona
składać się z gliny i torfu w równych częściach i mieć konsystencję
pasty dzięki dobremu wymieszaniu z niewielką ilością wody.
Drzewko z otrząśniętymi i wymytymi korzeniami mocujemy na
skale za pomocą drutu. Aby zapobiec zranieniu korzeni przez drut,
osłaniamy je kawałkiem gumy w miejscu mocowania. Jeśli w czasie przesadzania korzenie wysychają, trzeba je spryskać woda.
Podczas sadzenia drzewka raczej nie obcinamy korzeni, lecz ich
nadmiar staramy się wcisnąć w podłoże. Po przymocowaniu
drzewka korzenie przykrywamy warstwą mieszanki glebowej.
Staramy się dać jej jak najwięcej, gdyż ilość podłoża, w którym
roślina będzie rosła, jest ograniczona. Mieszanką tą należy
wypełnić również miejsca, do których korzenie dotrą dopiero w
przyszłości. Całą powierzchnię ziemi przykrywamy warstwą nisko
rosnącego mchu, który ma chronić podłoże przed wysychaniem.
Warstwa mchu powinna być cienka, a jeśli jest zbyt gruba, zdrapujemy
nożem nadmiar ziemi ze spodniej strony. Warstwę mchu
mocujemy do podłoża za pomocą szpilek w kształcie litery „U",
wykonanych z drutu miedzianego."

Można też ziemię zabezpieczać przy pomocy mniejszych kamieni. Tak jak na tym przykładzie

Zgadzam się z panem Robertem. Młode rośliny są zazwyczaj mniej odporne na mróz niż dorosłe okazy. Daad zadał kilka pytań więc spróje na nie wyczerpująco odpowiedzieć.
Bogdan napisał ze roślina musi byc skonczona zanim trafi do doniczki "bonsaiowej" i chyba zapomniał że Bonsai nigdy nie jest skończone i ciągle się zmienia :-|

1. Tak, lepiej jest je teraz pozostawić w tych donicach co są. Jednak mogłeś troche lepszej gleby dorzucić. Proponowałbym za rok przesadzić bez obcinania korzeni a za 2 lub 3 przesadzić z przycinaniem.

2. Mogłeś zadać to pytanie za nim wykopałeś z lasu. Sosna nie jest wymagająca, lubi gleby pruchnicze, piaszczyste, dobrze jest gdy podłoże nie zawiera zbyt durzo torfu i ponieważ torf zatrzymuje wodę. Potrzebuje również gdubej warstwy drenażu. Świerk woli glebę która zatrzymuje więcej wody niż glaba dla sosny. Podłoże lekko kwaśne.

3. Tak, torf z lasu wystarczy.

4. Tak, możesz przyciąć i zcząć drutować.

5. Zależy co masz na myśli pisząc "większe drzewka''. Bezpieczniej jest podkopywać rośliny nawet przez kilka lat a jeśli rożlina nie ma zbyt dużego systemu korzeniowego to możemy odrazu ją wsadzić do dużego pojemnika.

6. Tak, Jeśli występuje znaczny ubytek korzeni to zmniejszenie masy zielonej (igieł, gałęzi) pomoże w przyjęciu się rośliny. Wtedy mamy większe szanse że roślina przezyje.

nie jestem pewien ale poszukaj na tej stronie

http://www.artequipment.eu/index.php napewno są tusze i papier. Materiału może poszukaj w sklepach z tkaninami albo pasmaterią. :dontgetit:

na tych zdjęciach widać tylko zieleń i za wiele nie można z nich wywnioskować. Rośline trzeba obejżeć ''od spodu''. Ważny jest układ gałęzi, kształt pnia oraz nebari. Z każdego drzewka można zrobić Bonsai, lecz nie każde ma naturalne predyspozycje i dla niektórych trzeba poświęcić bardzo dużo czasu.

Te sosenki to napewno ciekawszy materiał niż patyki co inni pokazują lub beznadziejne marketowce. Napewno zrobisz z nich coś interesującego. Rozejżyj się jeszcze czy w okolicy nie możesz dostać innego może ciekawszego materiału i zerknij w zakamarki szkółek. Wybierz tą która jest ciekawsza. Krótko mówiąc materiał na Bonsai jest dobry ;-)

powodzenia

a jak byś głębiej poszukał znalazłbyś informacje na temat ''czy jałowiec to indoor?'' ale pewnie się czepiam heh za co przepraszam.

Owszem jest tych roślin więcej. Np fuksja, grubosz jajowaty (często mylony z gruboszem drzewiastym), mirt, granatowiec, wiąz drobnolistny. Istnieje też kilka gatunków fikusów. Kiedyś widziałem zdjęcia Bonsai pięknej oliwki europejskiej. :-)