To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

Lecznica - Problemy z ficusem, korzeń gnije

Anonymous - 2006-11-04, 17:35
Temat postu: Problemy z ficusem, korzeń gnije
Ku mojej wielkiej radości otrzymałam ficusa (chyba retusa). Ma pięć wielkich korzeni powietrznych i to jest problemem, ponieważ:

-jeden z nich niedosięga do podłoża a jest już zdrewniały
- w innym, po dokładnym obejżeniu zauważyłam dziurę. Okazało się, że w środku jest jakby spróchniały i pusty. Od frontu nic nie widać, ale z tyłu... Odgrzebałam troszkę ziemi z przodu i zobaczyłam, że jest miękki i jakby zgniły.W dodatku na kilku młodych listkach są małe brązowe plamki.

Czy ten korzeń może spowodować jakąś chorobe lub śmierć drzewka? Co mogę zrobić, bo bardzo mi na nim zależy... Przesadzić go? Nawozić? Błagam o pomoc... :cry:

Jacek Grzelak - 2006-11-04, 18:10

Jeśli cos gnije , to co należy zastosować :?: AMPUTACJĘ , niestety Oi musisz usunąc chorą tkankę , aby nie infekowała zdrowej części roślimy , pozatym jeśli tego nie zrobisz to roślina , jeśli jest jeszcze na tyle zdrowa , uczyni to za Ciebie , odżuci chorą część , takowa część zamiera , usycha , a potem odpada przy byle dotknięciu , natomiast jęśli roślina jest zainfekowana w innych miejscach (duża jej część ) może sobie z tym problemem nie poradzić i niestety z tego co piszasz na to wygląda , że roślina stała w dość wilgotnym miejscu (szklarnia , foliak ) i dodatkowo była nadmiernie przelewana , przez co zaczeły gnić korzenie , więć drzewko broniąc się wytwożyło korzenie powietrzne i jakiś czas nimi czerpało wodę , oraz składniki pokarmowe , po pewnym czasi i one nie wytrzymały nadmiaru wilgoci , OCZYWIŚCIE TO TYLKO TAKA MOJA HIPOTEZA . W każdym bądź razie powinnaś usuwać chore części rośliny , bo jeśli już gniją , to znaczy że od dawna są już martwe :cry:
Anonymous - 2006-11-04, 18:28

Ten korzeń chyba jest zrośnięty z korzeniem obok... I mam je od siebie odzielić jakoś? Odciąć? I co później? Wsadzić prosto do ziemi? Sprawdziłam, z tych powietrznych korzeni tylko ten jeden jest taki... Tak bym chciała żeby przeżył :cry:
Jacek Grzelak - 2006-11-04, 18:35

może , jeśli nie jesteś pewna jego stanu , po prostu poczekaj i kontroluj co jakiś czas :-|


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group