Anonymous - 2011-08-11, 15:40 Temat postu: Dwa drzewka Witajcie. Przeglądam forum już od ponad roku, teraz się zarejestrowałem. Posiadam dwa drzewka i nie wiem co z nimi dalej robić. Zwracam się do Was z prośbą o jakąś radę co można by było z nimi (czy co nie można) zrobić. 
Pierwszy to wiąz (wys. 41cm*). Kupiony jakiś czas temu za 40zł. Oczywiście jak na wiąza przystało pozrzucał liście, ale już się zaaklimatyzował, bo wypuszcza mnóstwo nowych, zielonych. Na pewno muszę przyciąć młode przyrosty, bo wygląda jak wierzba płaczące, ale co dalej. Oto foty z dwóch stron:  
Kolejne drzewko to zwyczajna sadzonka grabu (wys.50cm*). Rosła sobie na działce, postanowiłem przesadzić do doniczki. Rośnie w niej już kilka miesięcy, ale nie wiem czy się nada na jakiekolwiek formowanie.  
* Wysokość mierzona razem z doniczką. Na koniec pokażę tylko mojego ś.p. wiąza z marketu, którego miałem dwa lata. Wiosną coś mu odbiło, zrzucił liście i zasuszył się. Możliwe, że miał za ciasną doniczkę. 
slam666 - 2011-08-11, 19:51 Co do wiąza, to jeśli wypuszcza nowe listki i ogólnie jest w dobrej formie, to poprzycinałbym te większe pędy, żeby nadać jakiejś wyrazistości i przejrzystości temu drzewku, żeby uformować wstępnie koronę i listowie na gałęziach. Jeśli chodzi o graba, zostawiłbym go w spokoju przynajmniej do wiosny, albo jeszcze jeden sezon, żeby nabrał "masy" i zgrubiał główny pień. Na wiosnę można go przyciąć, tak o połowę, ale narazie nic więcej. Nie wiem w jakim stylu chcesz go kiedyś formować. Anonymous - 2011-08-16, 20:32 Wiąz został dzisiaj przycięty. Styl? Tak szczerze to pojęcia nie mam w jakim wydaniu nadałby się najlepiej. Może coś takiego: http://w.nycz.bytom.pl/bo...arpinus1_4.jpeg lub http://bonsai.clubai.org/...ka/d5_small.jpg I jeszcze proszę o pomoc w sprawie tego jałowca. Myślałem nad stylem kengai, hankengai lub fukingashi.  
nandu - 2011-08-16, 21:58 Bartku, jak dla mnie style które proponujesz dla tego jałowca nie są trafione. Kenagi i henkenagi wymagają solidnej nasady pnia, natomiast fukingashi jest po pierwsze dość trudnym stylem a po drugie lepiej prezentują się w tym sylu liściaki po zrzuceniu liści. Wtedy dopiero widać misternie ułożone gałęzie. Rozważ udanie się na warsztaty, to otwiera oczy i człowiek przestaje błądzić po omacku. Anonymous - 2011-08-17, 10:08 Rozważałem to, ale tania taka zabawa nie jest. Wyliczyłem, że może mnie wynieść nawet 200zł z kupnem jakiegoś lepszego materiału we WAB, a nie jest to moje jedyne hobby. Pomyślę nad tym w przyszłym roku jak będę mógł znaleźć źródło dochodu. To miałem na celu, że skonfrotujecie moje plany co do trudności stylów czy 'jakości' materiału. Pooglądałem zdjęcia na necie postanowiłem zrobić na wzór stylu pochylonego z (że tak powiem) odnogą. Dłuższą gałąź podniosę w górę, krótszą utnę. Coś na ten kształt: http://upload.wikimedia.o...gida-Bonsai.jpg Zakładam, że po przycięciu jeszcze pień zgrubnie. |
||||||
