Lecznica - "Zagłaskanie kota na śmierć" jak można przedobrzyć
Anonymous - 2010-11-27, 19:52 Temat postu: "Zagłaskanie kota na śmierć" jak można przedobrzyć Witam
Wyszedłem z takim tematem, a raczej propozycją i nie wiedziałem gdzie ją zamieścić więc robię to w "lecznicy". Chodzi mi o to, że... Często spotkałem się, że w opiece nad Bonsai i nie tylko, także pre-Bonsai można przedobrzyć. Mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi:) Po prostu w jaki sposób swoimi zabiegami można doprowadzić swoją roślinkę na skraj agonii
ItalianCopper - 2010-11-27, 23:18
Dziwny temat. "Przedobrzyć" to według mnie zapewnić drzewu zbyt dużej ilości czynników potrzebnych do życia w stosunku do wymagań danego gatunku. No i jeszcze można za mocno przyciąć drzewo lub połamać przy gięciu.
Herpestes - 2010-11-28, 06:45
Chyba najczęście można przenawozić i przelać.Osobiście na samym początku przygody z bonsai,gdy jeszcze nie miałem dostępu do internetu,wydawało mi się logiczne płukanie bryły korzeniowej w wodzie przy przesadzaniu.Oczyszczanie korzeni z ziemi w wodzie nie uszkadzało ich i nie tępiło narzędzi przy przycinaniu jej.Oczywiście jest to błąd,którego nie można robić.
radosai - 2010-11-28, 09:31
Witam.
Herpestes napisał/a: | wydawało mi się logiczne płukanie bryły korzeniowej w wodzie przy przesadzaniu.Oczyszczanie korzeni z ziemi w wodzie nie uszkadzało ich i nie tępiło narzędzi przy przycinaniu jej.Oczywiście jest to błąd,którego nie można robić. |
Możesz rozwinąć? Chodzi o narzędzia czy o płukanie korzeni?
Pzdr Radek K.
Herpestes - 2010-11-28, 10:35
Chodzi mi o to,że wypłukana bryła korzeniowa z ziemi nie tępi sekatora przy skracaniu korzeni i że płukanie korzeni w wodzie nie niszczy ich ponieważ ich nie urywa,wszystkie korzenie nawet te najdrobniejsze pozostaja na swoim miejscu.
radosai - 2010-11-28, 10:40
Spoko teraz rozumiem.
Radek K.
Anonymous - 2010-11-29, 17:44
W sumie tak jak się zastanowiłem to faktycznie nie wiem po co stworzyłem ten temat Jakoś tak sobie zakodowałem w głowie, że jak wrócę do domu to od razu napisze. Tak jakoś wyszło bez zastanowienia większego Faktycznie sprawy są oczywiste tak jak napisaliście wyżej :
przenawożenie
przelanie
przegrzanie
przechłodzenie
przewilgocenie
i innego typu prze-
Lena_Xxx - 2017-03-07, 20:24
Herpestes napisał/a: | wydawało mi się logiczne płukanie bryły korzeniowej w wodzie przy przesadzaniu.Oczyszczanie korzeni z ziemi w wodzie nie uszkadzało ich i nie tępiło narzędzi przy przycinaniu jej.Oczywiście jest to błąd,którego nie można robić. |
To znaczy, że nie należy płukać korzeni przy przesadzaniu? Dlaczego? Na jednej ze stron o bonsai czytałam, że warto namoczyć całą bryłę korzeniową i wypłukać starą ziemię, jeśli jest zbyt ubita.
armin - 2017-03-08, 08:16
Można pisać na ten temat bardzo długie elaboraty. Wszystko zależy od indywidualnych przypadków, ale ogólnie wypłukiwanie całej bryły korzeniowej jest błędem. Jeśli ziemia jest zbita, to namoczenie ułatwia jej rozluźnienie i częściową wymianę (więc nie ma błędu na stronie, którą czytałaś). Niektóre gatunki (np buki) mają na korzeniach bakterie, z którymi żyją w symbiozie. Wypłukanie bryły korzeniowej to dla nich pewna śmierć. Weź też pod uwagę, że niektórych korzeni włośnikowych niemal nie widać gołym okiem, a one dla drzewek bonsai są najważniejsze. Im więcej ziemi wybierasz tym więcej tracisz włośników. Jednak jeszcze raz podkreślę - każde drzewko wymaga indywidualnego traktowania. Najlepiej postępować wedle cytatu "znaj proporcjum mociumpanie".
|
|
|