Anonymous - 2008-01-08, 18:47 Temat postu: Topola Czarna Witam. Chciałbym wczesną wiosną wykopać topolę czarną, drzewo jest dość solidne,pień u podstawy ma okło 10 cm w przekroju. Rośnie na piaszczystym podłożu...z tego co widziałem to korzeń główny ma formę palową jest bardzo solidny, natomiast bocznych ma niewiele. Teraz pytamko...czy odrazu amputować korzeń  i zabierać do pojemnika, czy jednak najpierw odciąć główny i poczekać do przyszłego sezonu aż rozwinie bardziej korzenie boczne???, i dopiero wtedy przenieść ją do pojemnika.
Ma ktoś wogóle jakieś doświadczenie z yamadori topli czarnej??? 
Pozdrwaiam Tomik pawel18 - 2008-01-08, 18:52 ciezko CI bedzie wogole Utrzymac drzewko przy zyciu , a to Dlatego ze posiada mala ilosc korzeni bocznych . zazwyczaj dzieje sie tak gdy roslina rosnie na piaszczystym podlozu i musi czerpac mikroelementy potrzebne jej do zycia z duzej glebokosci , dlatego ma tylko jeden korzen (polowy) . lepszy jest chyba ten drugi pomysl . w tym roku podkopac ze 2 razy i sprobowa ja pozyskac w roku natsepnym . wtedy zwiekszysz jej szanse na przezycie i moze uda ci sie ja zachowac . zazwyczaj odradza sie pozyskiwnia z takiego podloza , ale mozesz sprobowac. trzymam kciuki za to zeby roslina przetrwala . powodzenia Anonymous - 2008-01-08, 18:58 tak myślałem...i tak zrobię jak napisałeś, dzięki za podpowiedż, (chciałem się jednak upewnić) mam czas niech siedzi sobie i 2 sezony, oby tylko przeżyła te moje "wykopki"i "podkopki" 
pawel18 - 2008-01-08, 19:09 mysle ze wiesz jak sie do tego zabrac , ale tak dla pewnosci napisze ze podkopac musisz na conajmniej 2 razy . to znaczy ze przy pierwszym podkopywaniu podkopujesz z jednej strony , a po jakims czasie podkopujesz z drugiej . wtedy jest najwieksze prawdopodobienstwo ze roslina przetrwa w glebie bez problemow az do czasu pozyskania . to na pewno jest lepszy sposo anizeli podkopywanie calosci od razu , zwlaszcza w takim niekorzystnym podlozu . Anonymous - 2008-01-08, 21:49 no tak...ale lepiej najpierw ciachnąć główny, czy boczne Anonymous - 2008-01-09, 05:49 Przypominamy początkujacym, że jeśli się nie ma doświadczenia, po prostu nie należy zabierać się za yamadori. Paweł niestety też zna to tylko z książki i z innych postów na forum, pewnie nie zdaje sobie sprawy, jak łatwo wszystko popsuć. Pawle, podoba mi się twoja wizja, że topola czerpie sobie MIKROORGANIZMY potrzebne jej do życia... i to korzeniem POLOWYM... Co do topoli w ogóle: nie stosuje się raczej tego gatunku na bonsai (z bardzo nielicznymi wyjątkami) ponieważ jest to drzewo o bardzo krótkim czasie życia w stosunku do innych. Szybko rośnie, to fakt, ale drewno topoli jest inne niż większości drzew, łatwo próchnieje, tak już jest "zaprogramowane". Gałązki są kruche i łamliwe, łatwo połamać przy formowaniu. Anonymous - 2008-01-09, 11:00 Generalnie cała sztuka bonsai jest trudna, nawet b.trudna....dzieki za rady, ale życie to nie jest bajka, życie to jest bitwa,więc warto próbować 
Temat uważam za zamknięty. |
||||||
