To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

Początki - Sosna oścista - nadaje się na bonsai ?

Anonymous - 2006-07-13, 17:35
Temat postu: Sosna oścista - nadaje się na bonsai ?
( Wątek z 27.11.2005, ze starej wersji forum. Ewentualne wyjaśnienia oznaczono brązową kursywą ).

Czy można zrobić bonsai z sosny ościstej???

Olon - 2006-07-13, 17:37

Witam

Sosna oścista (Pinus Aristata) jest wyjątkową odmianą sosny. Bardzo wolno rośnie. Na stanowiskach naturalnych (głównie w lasach Kalifornii) dorasta do 4-6m przy średnicy pnia dochodzącej powyżej 1-go metra (!!!), U nas w warunkach arboretum potrafi osiągnąć wysokość 2,5 m po 15-tu latach. Ostatnio obliczono wiek okazów znajdujących się w Górach Bałych (USA), na około 3000-4500 lat (najstarzy). Jest tam więc być może najstarszy okaz żyjącego drzewa na świecie. Nawet igły ma długowieczne bo potrafią pozostać na pędach nawet do 15-tu lat. Tyle teorii...

...natomiast kształtowanie sosny ościstej na bonsai jest na pewno wyzwaniem dla cierpliwych. Z drugiej strony po osiągnięciou ładnej formy można ją utrzymać prawie niezmienioną przez wiele lat. Krótkie i gęsto ułożone igły (po 5 na pęczku) na pewno są dodatkowym atutem. trochę kłopotu może sprawić pień który u młodych drzew jest gładki ale gęsto obrośnięty igliwiem, które należałoby usunąć. Bardzo duża odporność na mróz jest kolejną zaletą dla drzewka które miałoby zimować w niewielkim płaskim naczyniu.

Sumując: jest to możliwe , ale trzeba dużej cierpliwości w dochodzeniu do należytej formy, lub należałoby wyszukać odpowiednio wiekowy i ciekawy kształtem okaz , a następnie od razu go fajnie uformować.

:-)

Anonymous - 2006-07-13, 17:38

Jaka forma bonsai będzie dla tego gatunku najodpowiedniejsza?
Olon - 2006-07-13, 17:42

Tak na prawdę to zalezy to od egzemplarza jaki wybierzesz, twojej wizji i możłiwości technicznej jej realizacji. Mogę tylko podpowiedziec że sosny często widuje się w formach: pochylonej (shakkan) , wyprostowanej regularnej (chokkan), nieregularnej (moyohgi) półkaskadowej (han-kengai), targanej wiatrem (fukinagashi), z korzeniami oplatającymi kamień (ishitsuki), czy literackiej (bunjingi), jednak tak właściwie to nadaje się ona na wszystkie formy, z wyjątkiem miotlastej. Bardzo atrakcyjnie wyglądają równiez na sosnach wszelkiego rodzaju elementy martwe (jin, shari, tanuki itp.)Pamiętaj jednak o tym, że bonsaista powinien przede wszystkim uwypuklic właściwe cechy drzewka, jeśli ma już przed sobą okaz, który posiada pewne kształty naturalne. Pełna dowolnośc w formowaniu możłiwa jest w zasadzie tylko w przypadku, kiedy formujemy drzewko juz od siewki.

:-)

Anonymous - 2006-07-13, 17:43

Oto zdjęcia:

1.
2.
3.

Dzięki Olon za kurs wklejania zdjęć. :oops:

Anonymous - 2006-07-13, 17:44

Ho ho ,uważam ,że ciekawy materiał tzn. pień dosc gruby na wiosne będziesz miał co robić niech teraz sobie wypoczywa.

:-)

Anonymous - 2006-07-13, 17:46

Ho ho
A ja uważam że gruby pień to nie najważniejszy element w drzewku - bo liczą sie również gałązki

Na tym drzewku widać 3-5 gałązek -wiec troche łyse - jakby oskubać te igły z pnia i gałęzi -to juz wogle by było łyse - myśle ze drzewko w przyszłości może być bardzo ładne - co widać po dobrych zadatkach takich jak krótkie igły - drzewko natomiast rośnie wolno - zwłaszcza w doniczce

Ja bym to drzewko na 3 lata do gruntu wsadził - oczywiście jeżeli masz gdzie je wsadzić?(działka) . Często jak ktoś zaczyna przygode z bonsai to napala siei chce odrazu za jednym zamachem wszystko zrobić (ciać ,drutować , przesadzać ,nawozić ,itp itd) - znam to bo podobnie miałem jak zaczynałem - i pewnie nie tylko ja ale wiekszość. Myśle ze te drzewko wynagrodzi Ci to swoim wyglądem jak poczekasz te pare latek

:-)

Olon - 2006-07-13, 17:47

Tak

Rzeczywiście, drzewko ma już dość tęgi u podstawy pień, co zgadza się z moim wcześniejszym opisem, że ta odmiana ma gruby pień w stosunku do swojej wysokości. wsadzenie do gruntu również wg mnie bardzo by pomogło. Tak czy owak, proponowałbym Ci oskubać pień z igieł na wiosnę, oraz podczas wytworzenia się pierwszych pąków igłowych ukręcić je (uszczyknąć) , co zpowoduje że w ich miejsce pojawi się najprawdopodobniej większa ilość nowych. W ten sposób , w kolejnym roku powstaną z niektórych nowe rozgałęzienia co niewątpliwie jest temu drzewku potrzebne. Myślę, że przy takim układzie gałązek jaki jest najlepiej byłoby zacząć prowadzić to "maleństwo" jako formę regularną wyprostowaną. Po wiosennym oczyszczeniu pnia i nasad gałązek z igieł mógłbyś w zasadzie, w tym samym roku odrutować gałązki i skierować je już nieco w dół (tak jak u starych choin), nie przejmując się narazie tym, że pęczki igieł muszą pozostać zadarte w górę jeśli mają tworzyć "poduszki zieleni". Nie jest to w tym momencie istotne ponieważ i tak będziesz musiał usunąć te igły jak rozwiną się nowe rozgałęzienia ze wspomnianych wyżej pączków powstałych po uszczyknięciu tych wczesno wiosennych. Trochę to zawiłe, ale poczytaj ze dwa trzy razy to zaczniesz rozumieć, że pokazuję ci drogę podczas której musisz przejść przez pewne fazy pośrednie kształtu drzewka aby uzyskać solidną podstawę formy przyszłego bonsai.

8-)

P.S.
Jeszcze jeden ważny aspekt to fakt, że gałązki u takiej formy nie powinny raczej wyrastać z jednego miejsca lub na jednym poziomie. Warto więc pobudzać drzewko powyższymi zabiegami oraz dać mu porosnąć trochę w górę żeby tych pięterek trochę powstało. Wtedy dopiero (kiedy będziesz miał wybór) będziesz mógł usunąć te, które psują kompozycję (np. obecnie dwie główne gałęzie wyrastają na tym samym poziomie).

Anonymous - 2006-07-13, 17:48

Czyli co mam robic na wiosne???
:shock:

Olon - 2006-07-13, 17:49

Wytłuszczyłem Ci esencję w moim poprzednim poście.

No... musisz uważnie czytać Filtarku bo inaczej będziemy co chwilka to samo pisać.

:-P



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group