To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

Sprawy strony "Przyjaciele Bonsai"" - Mapa bonsaistów na stronie "PrzyjacieleBonsai.pl"

Anonymous - 2006-07-13, 19:58

ta mapa jest dobra. Wszystko widać i jak narazie jest ładnie i czytelnie tylko troche mało ludzi
:-P

Anonymous - 2006-07-13, 20:00

No ba !
Ale dlaczego niema nikogo z Wrocławia? Wg mnie Wrocław jest największym Polskim "zagłębiem" bonsaistów.

Olon - 2006-07-13, 20:01

A Młody-hodowca, Chomik, Insane i Rambocha próbowali juz pogadać na e-mailu, lub GG z Szefem o wpisie na mapkę? Bo to, że nas tam jest mało to z pewnością również zasługa "ukrywających" się forumowiczów . Co do Wrocławia... pewnej grupie osób (na pewno nie wszystkim) z pewnością wydaje się, że jesteśmy dla nich za "maluczcy". No cóż, kwestia podejścia do życia i pasji. Na naszej mapce isnieje możliwość zaprezentowania swoich okazów (nieobowiązkowa). Być może część z Was myśli, że to jest podstawowy cel. Otóż nie. Wg naszych założeń mapka miała przede wszystkim pomóc pasjonatom bonsai w rozeznaniu się, kto mieszka w pobliżu, z kim można się spotkać, czy można stworzyć grupę lokalną i organizować wspólne warsztaty. Sama galeria i opisy posiadanych bonsai jest tylko dodatkiem. Dla nas - opiekunów forum i strony "Przyjaciele Bonsai" - istotne jest jednak aby chętny na mapkę był w dużym stopniu pewien, że sztuka bonsai to zainteresowanie, które nie znudzi mu się za miesiąc, dwa. Wtedy bowiem mapka będzie może i obfita we wpisy, ale za to w większości nieaktualne. Tak więc jeśli ktoś z Was czuje, że temat bonsai wciągnąl go na dłużej to serdecznie zapraszam do rozmowy z Szefem o umieszczeniu na mapce.

Olon

Anonymous - 2006-07-13, 20:02

Dobra.
Wszystko OK!
Niema poco się tak rozpisywać, rozumiem.
Będąc na www.bonsai.com.pl (wejdżcie warto) nawiązałem kontakt z Panem Włodzimierzem Pietraszko on to już ma okazy. Niedawno był z Nim wywiad w jakiejś gazecie na temat chodowania bonsai.

Olon - 2006-07-13, 20:03

Młody-Hodowco

Pan Włodzimierz Pietraszko jest twórcą i prezesem Polskiej Asocjacji Bonsai (i nie tylko ). Długo by pisac o jego zasługach dla polskiego bonsai. Był jednym z pionierów, kiedy kilkadziesiąt lat temu, sztuka bonsai zaczynała dopiero "raczkować" w Polsce. Najbardziej spektakularnym jego osiągnięciem jest chyba Narodowa Wystawa Bonsai, odbywająca się corocznie na zamku Książ, juz od kilkunastu lat. Jest to największa tgo tyypu impreza w Polsce. Dzięki jego inicjatywom polscy bonsaiści mogli nawiązać kontakt nie tylko ze sobą, ale i z klubami z całej Europy (a nawet dalej). Dzięki tym kontaktom wiele "bonsaiowych" sław zaczszyca swoją obecnością wystawy w Książu. Marc Noelanders, Vaclav Nowak, Salvatore Liporace, Serge Clemens, Jurgeen Zaar, Kevin Willson, Harry Tomlinson to tylko wybrane osobistości ze świata bonsai, których kunszt i doświadczenie mogą oglądać goście kolejnych wystaw. Tego roku EBA (Europejska Asocjacja Bonsai) postanowiła nawet zorganizować w Książu Europejski Kongres Bonsai.
Krótko mówiąc - jeśli chciałeś dać przykład, że we Wrocławiu są ciekawi ludzie zajmujący się bonsai... to sięgnąłeś po ten przykład na sam szczyt.

Dziwi mnie jedna rzecz. Co chwilka pyta ktoś o mapkę bonsaistów ale jak dokładnie odpisuję co ma zrobić żeby na niej być i potem rozmawiam z Szefem czy ktoś się odezwał, to zawsze dostaję odpowiedź negatywną. Czy w całym tym procesie "dostania się na mapkę" jest coś co Was odstrasza??? Bo mnie już - szczerze mówiąc - nudzi kolejne tłumaczenie od nowa na czym to polega. Chciałbym więc poznać Wasze zdanie (tych wszystkich, którzy do mnie pisali o mapce i dalej ich na niej nie ma). Ja mogę tylko powiedzieć, że wpisu na mapkę nie da się przeprowadzić w taki sposób - jak ktos kiedyś proponował - że kandydat sam się na niej umieszcza. Z wymienianych juz przeze mnie wcześniej powodów potrzebny jest najpierw dialog z szefem.

Przepraszam Cię Hodowco, że się tak rozpisuję ale większość to akceptuje więc chyba przy tym zostanę . :mrgreen:

Anonymous - 2006-07-13, 20:15

Mysle skromnie o zaistnieniu na mapce tak na jesieni,widze jednak,ze od dluzszego czasu nic sie tam nie zmienilo.I chyba znalazlam przyczyne.Przyklad idzie z gory,a wyglada na to,ze Szef i Olon to owszem bonsaisci ale teoretycy :-D Dajcie choc po jednej fotce!A jesli zalezy wam aby mapka rozkwitla,rozwiazanie jest proste,pstryknijcie fotke najmarniejszej sadzonki w kolekcji,wowczas nie tylko ja sie odwaze,bo przy Qercusie moje badylki takie lichawe.... :cry:
Olon - 2006-07-13, 20:17

Wiedziałem że prędzej czy później ktoś zastosuje Twoją metodę nacisku Quanito.
Cóż mogę Ci powiedzieć...
NIech będzie. Tak, jestem teoretykiem :cry:
Na Twoim miejscu nie czytałbym więc moich postów, tylko poszukał jakiegoś praktyka na forum. A Szef!... ooo! Ten , to dopero teoreta! :-D

A tak poważniej...
Chętnych na mapkę jest wielu, ale jakoś nikt nie zechcial doprowadzić sprawy do końca. NA pytaniach o metodę umieszczania na mapce zazwyczaj się kończy. Poza tym przeczytaj jeszcze raz uważnie treść postu Re 13 i odpowiedz sobie na pytanie "czy dobrze rozumiem ideę mapki" bo wydaje mi się, że chyba myślisz jedynie o prezentowaniu drzewek, a to jest jedynie nieobowiązkowy dodatek do mapki.

NIE RÓBMY SIEBIE WZAJEMNIE W BAMBUKO. JAK KTOŚ CHCE NA MAPKĘ TO ZAPRASZAM I ROBIĘ TO PO RAZ OSTATNI. NIE MA ZNACZENIA CZY JA I SZEF TAM JESTEŚMY CO TAM POKAZUJEMY I CZY QERCUS MA TAM "WYPASY". MAPKA POWSTAŁA GŁÓWNIE ZE WZGLĘDU NA POKAZANIE KTO GDZIE MIESZKA, ABY MOŻNA BYŁO ZŁAPAĆ TEŻ KONTAKTY BEZPOŚREDNIE Z REGIONU. GALERIA JEST TYLKO DODATKIEM. JAK JEST CHĘTNY, I SPEŁNIA BANALNE WARUNKI TO ZAPRASZAM DO ROZMOW Z SZEFEM.

:-)

Anonymous - 2006-07-13, 20:18

Przykro mi ze odebrales moj post w taki sposob.Cenie sobie praktyczna wiedze,ktora zdobylam dzieki Wam iinnym forumowiczom,i z natury szanuje ludzi z pasja,ktorzy potrafia sie nia dzielic w przystepny i profesjonalny sposob.Co do bonsai,tak traktuje to powaznie.Co do zaistnienia...gdybym chciala tylko zaistniec,pewnie wybralabym inne strony,bo o tej sztuce bym nawet nie slyszala.Jesli chodzi o teoretykow i fotki to mial byc zart,panie Olon,ot taki zarcik...Zostalam zaszufladkowana w Tobie znanej kategorii,no coz... A idea samej mapy ,jak i techniczny sposob dostania sie tam,jest mi zrozumialy.A cel, to wlasnie bezposredni kontakt,i wymiana doswiadczen,bowiem na zdobywanie praktyki przez wystawy czy kursy zwyczajnie mnie nie stac.
Anonymous - 2006-07-13, 20:19

ha! Ale wam przygadała Normalnie jestem pełen podziwu (ale nie krzycze głośno bo dostane w zęby-tak jak na meczu polski ...)

MAPKA JEST DLA WSZYSTKICH -ALE LUDZIE -NIE RUBMY NIKOGO W BAMBUKO (jak ktoś już napisał )
I PODCHÓDZMY DO SPRAWY BARDZO POWAŻNIE -WTEDY BEDZIE WSZYSTKO PIEKNIE I ŁADNIE I NIE WAŻNE KTO MA JAKIE DRZEWKA NA MIŁOŚĆ BOSKĄ

:-)

Olon - 2006-07-13, 20:21

Droga Quanito.
NIe mam zwyczaju szufladkowac ludzi których ledwo znam. Zrozumiałem też cięty żarcik, dlatego walnąłem ripostę na niego, czego najlepszym dowodem są śmiejące się emoty i tekst poniżej riposty: "A tak na poważnie...".

Jakiś cel pisania Twojego postu jednak musial być, więc próbowałem kolejny raz wyjaśnić o co biega w tej mapce. Uwierz mi... setka ludzi pytała się mnie już o dostanie się na mapkę, za każdym razem tłumaczyłem, i co ? I nic (poza zdartymi opuszkami palców ), po tylu zapytaniach ani jednego nowego wpisu (stąd mój apel o zaprzestanie BAMBUKO ).
Co do Ciebie natomiast... jeśli rozumiesz doskonale zasady to nie rozumiem na co czekać do jesieni, dawaj dane szefowi, jakąś face-fotkę, i już jesteś na mapce !
Drzewkami się nie przejmuj. Jak będziesz miała materiał zdjęciowy, który Ci odpowiada to porozmawiasz mailowo z Szefem i stworzycie Twoją galerię osobistą, ale wyłącznie od Ciebie będzie zależało kiedy to zrobicie. Tymczasem juz teraz ktoś z Twojego regionu może zobaczyć na mapce - widząc Twoją wizytówkę - że nie jest tam sam!

HEj, wy wszyscy, których bonsaizm zaraził na dobre, bez emocji i tłoku proszę, na mapkę mi się zapisywać, raz, raz , raz, ... !! ! KURDE
:evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :mrgreen:

Anonymous - 2006-07-13, 20:23

OK!Czesto powtarzam mojemu synkowi...dzialaj a nie gadaj...a sama postapilam inaczej.Masz racje Olon,tylko nabijam sobie licznik.Zastanawialam sie tylko nad prosta kwestia,dlaczego tak duzo chetnych,a na mapie bez zmian.Odpowiedz dostalam dobitna i klarowna.Co do jesieni...Material mam w zasadzie gotowy,ale problem polega na tym,ze istnieje prawdopodobienstwo zmiany miejsca zamieszkania.Do sierpnia sytuacja sie wyklaruje.Nie czuje sie urazona,tez mialam dzis podly dzien Pozdrawiam . . . Nie dodalam najistotniejszej kwestii,przeprowadzka wiazalaby sie z pozostawieniem wiekszosci podworkowcow,a fikusy czy grubosze owszem moga byc piekne,ale dla mnie to juz nie to.Dlatego poczekam.
:-)

Anonymous - 2006-07-13, 20:24

Co się łamiesz. Jak się przeprowadzisz to szef kiknie pare razy i zmieni twoje dane na mapce.
Szef to spoko koleś.
:-P

Anonymous - 2006-09-25, 11:47

Właśnie szefie wywaliłbym z tamtąd pare osób :gaidin, popek, szorcyk. Bo to wprowadza dezinformacje. A ni razu nie miałem okazji widzieć ich aktywnych od mojego pojawienia się na forum, a to już chyba prawie rok.
Myślę że trzeba co jakiś czas mapkę kontrolować.

Anonymous - 2006-09-25, 12:52

Według mnie na mape powinnni sie wpisywac ludzie z jakims większym stażem, aby początkujace osoby patrząc na nich, mogły się ich poradzic...
Anonymous - 2006-09-25, 17:59

Przecież szef nie zapoda tam kogoś kto od tygodnia ma graba z marketu bo byłoby to popaprane :jupi:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group