Kształtowanie drzewek - Jałowiec pospolity "green carpet"
wog - 2013-06-27, 14:37
Bartek uwierz mi pies nie wie co zrobił źle,psy nie myślą abstrakcyjnie, jeśli komenda lub zakaz czy polecenie ni padnie w ciągu 5 sekund od zachowania psa to on nie wiąże czynności z poleceniem. Dlatego specjaliści od szkolenia psów nie metodą klikerową ćwiczą się nie w klikaniu niczym rewolwerowcy. Dlaczego pies więc unikał Ciebie, miał położone uszy i wyglądał na skruszonego ? Ponieważ jak pisałem na forum PAB psy są doskonałymi obserwatorami znają mowę ludzkiego ciała ( potrafią też zrozumieć sens ok 300 słów ) więc pies widział Twoja reakcje pobudzenie gesty inne niż zawsze czuł przyspieszony oddech zmianę rytmu serca zmianę tembru głosu. Idąc dalej pies nie robi nic na złość czy irytacji to są obce dla psów zachowania, jeśli pies niszczy lub coś tam dorabia czynią różne dziwne rzeczy, to w 98% jest to powodowane nudą nierozladowana energia.Pies potrzebuje ruchu i nic nie poradzisz , podwórko dla psa i to jeszcze dużego to jak kibel2X2 metry dla człowieka życzę takiemu rozwoju emocjonalnego. Pies to inteligentny łowca odkrywca nudząc się kopie, odkrywa,szuka niszcząc to co wyda mu się godne zainteresowania.Wilki potrafią przebiec w ciągu jednego dnia kilkadziesiąt kilometrów.Mały westie potrafi przebiec przy rowerze 15 kilometrów i za godzinę szuka zajęcia. Dużo ćwiczeń z psem bieganie rower ruch to grzeczny pies.Ale sledzac temat z PAB myślę że masz jakąś lisią odpowiedź na ta sytuację , na marginesie lisy to psowate a szympansy a nawet jakiś gatunek nietoperza(gdzieś to czytałem) to naczelne ale zachowanie tych gatunków jest zupełnie inne. Bardzo szczerze żałuję że tak się stało z tym jalowcem bo naprawdę mi się podobał, do tego stopnia że zaproponowałem Tobie różnicę, nie dlatego że mam ja na zbyciu lecz dlatego że drzewko by niej fajnie wyglądało, więc donica zostaje u mnie i czeka:-) jak coś to się dogadamy .
peper50 - 2013-06-27, 19:53
Z tymi lisami to nie do końca tak. Ja jestem bardzo ciekawym człowiekiem i próbuję mieszać i rozważać wiele przyczyn, związków. To o czym napisałeś jest dla mnie bardzo interesujące i dzięki, że podzieliłeś się ze mną tą wiedzą. Ja se swoim codziennie chodzę na godzinne spacery, bawię się z nim piłką, aportuje i daję mu różne komendy z nagradzaniem. Ciekawi mnie wersja "genu agresji", ciekawi mnie też np artykuł naukowy, w którym padła odpowiedź na pytanie - Jak to się stało, że wilki stały się naszymi wiernymi kompanami przed 12 tys lat temu. Gdzie również jest mowa o genach i badania prowadzone przez innego naukowca również na lisach.
http://blogs.scientificam...-domestication/
W drodze ewolucji wilki stały się naszymi psami. Nic nie stało się z dnia na dzień więc zmiany w genach też musiały odgrywać ważną rolę.
Co o tym myślisz Grzegorzu? Może, źle myślę a może za mało wiem jeszcze na ten temat.
Co do doniczki to ok : ). Rozumiem.
slowikp - 2013-06-28, 06:15
Pies jak pies, swój rozumek ma, czasami nas w......, ale i tak go kochamy. Nie podlewa Tobie drzewek, bo mój wszystko co nowe to musi być zaznaczone, najgorzej na iglakach, bo liściaki sobie jakoś radzą, ale iglaki to tragedia.
Pit-B - 2013-06-28, 06:24
Tak na wiosnę pod iglakami bardzo ładnie wyglądają psiebiśniegi, ja się tam na psach nie znam, ale ani świnka ani morska mojej córki produkuje bardzo fajny nawóz granulowany do drzewek, polecam.
willy - 2013-06-28, 08:30
Bartek, mam nadzieję, że carpet przeżyje i będziesz mógł zapodać nowe fotki. Co do psów, wog wie co pisze. Szkolenie jak najbardziej, ale wykonałbym dodatkowe zabezpieczenia, uniemozliwiające psu dostęp do krzaków. I mała rada .Co do szkolenia: nastepną komendę wprowadzaj, gdy doskonale zostanie utrwalona aktualnie "przerabiana". Bardzo wazna jest konsekwencja. Raz wydana komenda MUSI BYĆ PRZEZ PSA ZREALIZOWANA, choćbyś musiał pokazać psu, jak to się robi.
peper50 - 2013-06-28, 09:46
Nie mój nie podlewa drzewek. Wogole dziwnie sika kucając nie podnosi nogi ... Tak miał od małego i tak mu zostało ... A bąki które kręci na podwórku są skrupulatnie zbierane więc psiebiśniegów nie ma ...
Fajny temat się robi . Hehe pogadać zawsze można .
Co do communisa to góra powinna przeżyć, martwię się o dół. Może poprzyklejam superglue...
Pozdrawiam.
peper50 - 2013-07-05, 22:34
Kapięl o zachodzie słońca.
peper50 - 2013-07-20, 22:04
Z powodów opisywanych wcześniej, roślina cofnęła się w czasie... kilka gałązek niestety uschło w tym te najniższe. Wygląda teraz jak łamaga więc znów potrzebny będzie czas, żeby coś zaczęło się dziać.
Pit-B - 2013-07-21, 09:05
Jak tak dalej pójdzie, to w 2015 roku zostanie Ci tylko jedna zielona gałązka. Patrząc od początku drogi tego jałowca, to stracił przez ten czas to co budował pewnie z osiem lat. Przydało by mu się chyba parę latek odpoczynku, może Bartku zastanów się nad odstawieniem rośliny na kilka sezonów na bok.
peper50 - 2013-07-21, 09:51
Ciesze się, że przeżył. Nawet nie mam co przy nim robić. Musi stać i odbudowywać zieleń.
peper50 - 2014-05-03, 11:39
Łamaga się podnosi. Silna roślina ale niech sobie jeszcze sezon odpocznie. Ten rok w moim bonsaiowym świecie już mogę określić jako udany
Pozdrawiam serdecznie.
|
|
|