Wystawy, targi, spotkania - warsztaty w sulęcinie 25/05
Jacek Grzelak - 2013-06-17, 23:22
Zawsze jest daleko , ode mnie do Wrocka też jest daleko , ale pasja i głód wiedzy bardzo skraca tę odległość , więc bywało tak że jechałem koleją z drzewem opakowanym w skrzynkę , jako bagaż podręczny , a na plecach miałem plecak wyładowany rzeczami osobistymi i nie kwiczałem że daleko
Jacek Rostkowsk - 2013-06-18, 07:18
ja mam przyjaciół z Częstochowy i ilekroć tam jadę to cel uświęca środki - wiedząc że cel jest przyjemny odległość natychmiastowo się zmniejsza.
A co do ostatnich warsztatów to też chcieliśmy dodać coś od siebie. Maltretowane były dwie rośliny - ponad stu letni jałowiec i co jest ewenementem - pokaźna olcha. przy jałowcu pracy było dużo, bo najpierw Robert magicznym sposobem zrobił z jednego jałowca dwa jałowce
( odkład powietrzny, który założył rok temu)
a później trzeba było powalczyć, żeby zmieścić go do nowej doniczki
no i ustawianie - miny mówią same za siebie
drugą rośliną była olcha
sprawiała trochę problemów, ponieważ żeby przenieść ja z pojemnika roboczego do duzo mniejszej donicy ceramicznej, trzeba było wyciąć duży kawał spłaszczonego korzenia palowego
a tak wygląda w tej chwili ( zdjęcie nie do końca się udało)
Benjamin - 2013-06-19, 20:38
No ,Panowie odwaliliście kawał dobrej roboty! ! ! Szkoda ,że u mnie w okolicy nie ma żadnych warsztatów. Chyba ,że będą organizowanie w Łodzi 15-26 lipiec to może i ja wpadnę ze swoimi "podopiecznymi w doniczkach" bo akurat będę tam spędzał wakacje
|
|
|