Pozyskiwanie materiału na bonsai - Wiadomości o yamadori
Olon - 2006-08-02, 21:03
Drodzy zainteresowani
Na wstępie dzięki za rady .
Teraz parę szczegółów:
1. mur zbudowany jest z materiału który u nas nazywają "chasie" , i jest to taki zlepek przepalonych resztek z piecow węglowych , rudy żelaza z pobliskich hałd , rozdrobnionej na proszek cegły i takich różnych innych ... . Nie jest przeznaczony do rozbiórki.
2. Drzewko w chwili obecnej może mieć około 70-80 cm (tak na oko , bo go jeszcze nie zmierzyłem) , a pień u podstawy może gdzieś około 2,5 - 3 cm (również "na oko"). Jak pomierzę to skoryguję wyniki.
3. Mam nieco inny plan niż sugerujecie. Najpierw chcę nieco wzmocnić drzewko , i zagęścić korzenie w pobliżu nasady pnia. Będę w tym celu musial nieco ponacinać korzeń główny , odsłonięty od przodu , a następnie dorobić coś na kształt pojemnika , wokoło niego , i tam dosypać podłoża. Na następny rok drastycznie skrócę korzenie wystające poza obręb pojemnika w którym powinny juz rozwinąć się nowe. W tym samym czasie przytnę również koronę i pozbędę się niektórych zbędnych gałązek. Wykopki planuję więc dopiero z wiosny - 3-ciego roku zabiegów.
Udało mi się namówić kolegę do pstryknięcia paru fotek. Postaram się je tu umieścić. Albo lepiej: założę wątek brzoza yamadori - historia drzewka , tyle że długo poczekacie na następny wpis do takiego wątku. Wypowiedzcie się co wy na to. Lepiej tu zapodać fotki , czy założyć historię ?
Anonymous - 2006-08-02, 21:05
WITAM.
PO MOJEMU TO FAJNIE BY BYŁO PRZY NOWEJ HISTORII.
MIELIBYŚMY CO CZYTAĆ PRZEZ NASTĘPNE 3 LATA
TAKI TASIEMIEC WIELOODCINKOWY." BRZOZA YAMADORI I POCZYNANIA OLONA"
MAM NADZIEJĘ ŻE SIĘ NIE OBRAZIŁEŚ!!!
TAK NA POWAŻNIE TO JESTEM ZA NOWYM WĄTKIEM.
Olon - 2006-08-02, 21:06
Nie cierrrrpie się obrażać ! ....
Anonymous - 2006-08-02, 21:06
Troche cienka ta brzózka nie lepiej znaleśc coś grubszego?
Anonymous - 2006-08-02, 21:07
OLON
fotki by sie przydały skoro je masz ,albo mozesz zrobić -bo niektórym -a moze i wiekszości trudno jest sobie wyobrazić tą całą przestrzeń -a fotka moze by coś ułatwiła
Adku -może i może znaleść coś innego -ale może ta brzoza jest takim materiałem -ze za 5 lat bedzie nagradzana na kazdej wystawie?Bo moz e jest genialna i trzeba włozyć odrobine pracy przy niej -bo sam wygląd sprawia ze jest rasowym bonsaiem
Anonymous - 2006-08-02, 21:08
No oby tak było..
Olon - 2006-08-02, 21:09
Chciałbym odnieśc się trochę ogólniej do pewnego problemu , z którym spotykam się wielokrotnie (i pewnie Wy też) , zarówno na forum jak i w życiu codziennym..
A może wreszcie zaczniecie czytać między wierszami i zrozumiecie w końcu , że czasami człowiek odczuwa potrzebę , aby coś zrobić , bo jego sumienie , sposób postrzegania świata , haryzma , wychowanie , intuicja , itp tak mu dyktują ?
Adek.
Medal ma dwie strony ( a szczerze mówiąc dla mnie medal jest kulą - taki już jestem i koniec ). Możesz być człowiekiem , który zawsze chce maksymalnie szybko osiągac metę (i ja to rozumiem), ale są też inni - których radość jest tym większa im dalej ta meta się znajduje (tutaj Ty spróbuj zrozumieć). Oczywiście jest jeszcze cała gama ludzi "gdzieś pomiędzy" , ale chciałem uświadomić Ci odmienne spojrzenie na bonsai , używając silnego kontrastu. Myślę że to dostrzegasz.
White
Dzięki za uświadomienie czytelnikom wątku , że forma i ekspresja są równie ważne w bonsai (a może nawet ważniejsze)niż technikalia typu: 320 lat , pień 2 m średnicy i przy tym 40 cm wysokości. Myślę jednak , że będziesz rozczarowany widząc zdjęcia jakie prześlę do Szefa. Ta brzoza to - technicznie - nic takiego. Ja ją widzę oczyma wyobraźni: widzę jej przyszłość przede wszystkim tak , że żyje i ma skąd brać energię życiową. Widzę jak w moich rękach staje się plastycznym materiałem , któremu pomagam stać się pięknym.
I tu właśnie tkwi szkopuł
Myślę , że moje podejście do bonsai jest nieco odmienne od wielu Waszych ( uczestników tego forum ) wyobrażeń i odczuć. Inne , nie znaczy jednak gorsze , czy lepsze. Myślę: to właśnie nas łączy , że tak wiele nas dzieli. Każdy z nas jest jakimś indywidualistą , i inaczej postrzega to o czym na forum mówimy. Piszę to , ponieważ chciałbym bardzo abyście mogli i chcieli uszanować i zrozumieć inny punkt widzenia. Czyjkolwiek. To się nazywa empatia. Empatą potrafi być jedynie człowiek o otwartym umyśle.
Proszę Was poprostu o zastanowienie się nad tym. Moim zdaniem Empatia jest podstawą możności dogadanie się w grupie.
Dam przykład , i nie jest on (ani jego autor)specjalnie selekcjonowany , tylko wzięty jako "pierwszy z brzegu":
Adek pisze , że brzoza ma chudy pień. Ok. Jest on dla niego za chudy i szanujemy jego zdanie. Pytanie czy Adek rozmyślał , w ten sposób: "Hmm... Mnie ten pień jest trochę za chudy , ale być może Olon uważa go za wystarczający? A może ta brzoza z innego powodu przyciągnęła uwagę Olona? Być może chce ją uratować przed obumarciem? Hmmm ciekawe jak ja zachowałbym się na jego miejscu? Potrzebuję więcej informacji żeby zbudować sobie obraz całej sytuacji"
Z pewną doza pewności mogę chyba stwierdzić , że raczej tak nie rozmyśłał. Dlaczego? Ponieważ skłoniłoby go to raczej do zadania dodatkowych pytań , stwierdzenia że chętnie obejży fotki. Tymczasem odniósł się w swojej wypowiedzi jedynie do własnej subiektywnej oceny , i nastęnie powtórzyl swój subiektywizm w kolejnym poście , wyrażając nadzieję , że być może chociarz kształt brzozy będzie zgodny z jego wyobrażeniem.
Przepraszam Cię Adku że prawie Ciebie dałem tutaj za przykład. Takich sytuacji jest wszędzie i pełno. Pewnie sam nieraz gdzieś poełniam taki błąd , zapominając o empatii.
Proszę wszystkich o jedno. Spróbujmy być również empatami. Postarajmy się zrozumieć inny punkt widzenia. To wspaniałe gdy człowiek doznaje tego ulotnego uczucia , że doskonale rozumie drugiego człowieka , i godzi się z odmiennymi wizjami , mając jednocześnie swoją własną. Moim zdaniem zbyt często o tym dizsiaj zapominamy
Przepraszam wszystkich których uspałem .
Anonymous - 2006-08-02, 21:10
Nie no Olon - to było mądre i słuszne co napisałeś
co do fotek -wszyscy je chetnie obejrzymy
a co do tego kształtu drzewka i wyglądu -kazdemu z nas podoba sie co innego
i wiele razy -ale to wiele przeglądając fotki najróżniejsze -spotykałem drzewka młode ,nie znanych autórów -o wiele ładniejsze od tych "rasowych" bonsai -które były nagradzane
zreszta i wy też napewno takie widzieliscie
drzewko jaki kształt ma taki ma - może dla Ciebie liczy sie też to ze jest z natury pozyskane i dodatkowo z miejsca-wiem rózni sa ludzie ,różne myslenie
ważne jest natomiast to co napisałeś w tym poście -to że najważniejsza jest wyobraźnia -ze w głowie sami sobie wszystko przekształcamy i próbujemy przewidzieć ,nadać kształt który będzie dopiero widoczny za rok ,dwa , dziesięć
to jest ważne -bo ciecie "na pałe" drzewka i nie zastanawianie sie nad tym jakie to w przyszłosci moze mieć skutki -myśle ze jest nieodpowiednie -i nie powinno sie tego robić
ważna jest pasja i pomysły
Anonymous - 2006-08-02, 21:11
Olon! Jeśli w jakis sposób Cie uraziłem to wielkie sorry. Czasem ludzie zapominają co to jest yamadori.. Yamadori to nie siewka pozyskana z natury tylko dzewo które skarłowaciało z czynników które sie do tego przyczyniły. Dla mnie jakas sieweczka o pniu grubości 1 cm to nie YAMADORi. Olon, Twojej brzozy nie widziałem ale bardzo chętnie bym ją oglądnoł, bazuje tylko na tym co podałes a podałes tylko wys. i grubośc pnia. Jeśli roślina jest ciekawa i wiesz ze zrobisz z niej piękne bonsai to super. Życze Ci z całego serca zebys udanie ją pozyskał. Wklejaj szybko zdjęcie i wspólnie sie nią podniecajmy
Aha i wcale nie chce wszystkiego robić szybko.. mam 14 lat i jeszcze sporo rzeczy przede mną.
Olon - 2006-08-02, 21:12
Adku
Posty nr: 14 , 20 powinny rozwiac Twoje wątpliwości co do mnie i wieku drzewka. Tak z pamięci to myślę , że będzie gdzieś ze 4 lata młodsze od Ciebie.
|
|
|