Początki - Mój nowy, wspaniały wiąz...
Anonymous - 2008-03-28, 21:24
tez mam pytanko.....
ten wiąz ma już ładnie ukształtowany korzeń....czy można jeszcze zmienić jego kształt
sama planuje kupno wiązu i zastanawiam sie czy kupując podobny bede mogła kształtować go sama od poczatku,czy bede musiała zostać przy poczatkowej wersj....
jestem poczatkujaca wiec prosze o wyrozumiałość....i odpowiedz
Ronin - 2008-03-28, 21:42
Rozumiem, że chodzi Ci o pień, bo o to właśnie pytałaś w innym temacie. Zmiana pnia przy takiej grubości, jeżeli w ogóle będzie możliwa to na bardzo małą skalę i raczej będziesz musiała pozostać przy zastanym kształcie pnia.
Anonymous - 2008-03-28, 23:13
wiesz to ależy jak gruby pień ale przeważnie te drzewka z marketów mają już nadane formu i nie da sie za dużo zrobić
Anonymous - 2008-03-29, 07:14
Sieku, zacznij CZYTAĆ posty na które odpowiadasz!!! Naijasz sobie posty - szkoda ze bez bez sensu.
Anonymous - 2008-03-29, 09:36
no tak chodziło mi o pień
dzieki za odp.......raczej zaczne od figusa benjamina...
Anonymous - 2008-03-30, 22:42
Hej
Ciekawa masz ta swoja historie z drzewkiem:)
Dziekuje za uznanie do mojego,choc to nie moja zasluga ,ja tylko staram sie go utzrmac w stanie jakim byl:)
No troszke sa podobne jesli chodzi o pomysl ksztaltowania.
Wiesz fajnie jak uda Ci sie dac do Twojego meszek. To bardzo fajna sprawa.Jak meszek znika znaczy ze z drzewkiem jest cos nie tak. A jak jest to mozesz byc spokojny.
Poza tym wyglada bardziej naturalnie niz kamyczki i am swoj urok:)
Jak ja swojego przesadzalam to udalo mi sie przeniesc meszek no i na razie sie przyjol:)
Pozdrowionka:)
|
|
|