Anonymous - 2006-11-19, 18:49 Temat postu: Spotkanie Waraszawskiego Klubu Bonsai "Tanuki Przyjechalem do Warszawy o 2.00 w nocy... pare godzin drzemki, i metrem, autobusami na Połczyńską do Studia Bonsai! Zakasac rekawy i do roboty! Robert (jacenty) zaproponowal mi pomoc przy jego sosnie, oczywiscie natychmiast przystapilem do pracy... bardzo duzo skubania igielek... az palce odpadaly  Po dłuzszych ogledzinach z Jackiem P. z Krakowa i Markiem G. , nad formą .. wszyscy doslzi do wniosku ,że połkaskada bedzie najlepsza! ... przyciac galazki, nalozyc rafie , drucik ... niestety dopiero połowa roboty ,a musialem się zmywac na pociąg... Robert tez uciekal i dostał pracę domową do wykonania 
Wszyscy pomagalismy w formowaniu 1,5 metrowego jałowca.... naginany prętami, stawano na doniczke, kładziono sie na niego tylko bylo słychac trzaski
Niestety apratu nie zabralem ze soba, nawet nie bylo czasu fotek porobic.. Ale fotki byly robione wiec pewnie nie dlugo sie pojawia... A to sosna nad ktora Robert pracowal z malym wkładem Gohansa 
Anonymous - 2006-12-19, 23:04 http://www.yamadori.pl/fo...1baf40d56c3#411 zerknijcie na fotki z tego spotkania, z formowania jałowczyka Gohansa na nie ktorych fotkach widac... ja bylem bardziej zajety sosną Roberta, ale chwilami pomgalem przy jalowcu
Pozdrawiam ogrodnik - 2006-12-20, 16:04 
fajne są te zdjęcia, jak 4 czy 5 dorosłych facetów męczy się kijami wyginając 1 drzewo Anonymous - 2006-12-20, 23:57  To nie kije tylko słuszne Łomy 
a grubość pnia to obwód pięści dorosłego 
pień trzeba było rozszczepić i w niektórych miejscach podfrezować 
|
||||||
