wesoly - 2017-05-15, 09:07 Temat postu: A. burgera i P. cistena - start Od dłuższego czasu nie mam tyle czasu by jezdzić i szukać drzewek, a w mojej okolicy (wrocław to nie okolica górnego śląska) nigdzie nie było klonu burgera więc zdecydowalem się na zamówienie w ciemno ze szkółki. Kwiecień się kończył, a wrocławska akademia nie odpowiadała na maila, więc znalazłem inne źródło (a ciężko było).Przy okazji przeglądając katalog trafiłem Śliwę dziecięcą i taki komplecik zakupiłem. 
Wiem, że większość stwierdzi że młody napala się jak łysy na grzebień ale mi się drzewka podobają i na poligon doświadczalny według mnie się nadają. :d Na obu drzewkach w tym roku chciałbym założyć odkłady powietrzne (połowa maja to chyba ostatni moment na takie zabiegi albo już za późno). U Prunuska w tym roku gałązki, a w przyszłym (jeśli nie zginie śmiercią tragiczną) próba likwidacji szczepienia. 
Klonik mi się u dołu podoba, a górną część chciałbym zachować na farmę gałązek do szczepienia. 
No i kilka innych zdjęć poglądowych. 
MaciekMM - 2017-05-15, 09:16 Wyjściowo to materiał nawet ok. Teraz dbać, porobić odkłady, pobrać szczepki, ale to jeśli oczywiście masz jakąś praktykę w temacie i materiał do zaszczepienia. Stanowisko dość ciężkie - chyba balkon/taras? wesoly - 2017-05-15, 09:31 Stanowisko to balkon od wschodniej strony. Słońce do południa ale znajdzie się lekko bardziej zacienione miejsce dla klona po jednej stronie balkonu i nasłonecznione dla wiśni/śliwy na przeciwnej stronie 
Co do doświadczenia to totalny amator i morderca drzewek 
Jak myślicie prunusa można posadzić tak by uzyskać taki efekt ==> http://www.bonsaiforum.pl...le.php?id=13474 MaciekMM - 2017-05-16, 10:24 Jeśli pominiemy fakt, że zdjęcie pokazuje zlepek (fajny) roślin to da się. wesoly - 2017-05-16, 17:34 Bo jesli wszystkie 4 gałązki wypuszczą korzenie tak jakbym chciał to po jakis 10 latach prunusik powinien tak wyglądać
Co do klona. Czytałem, że by uzyskać właściwie grube drzewko z prawidłowo zwężającym się pniem powinno się skrócić roślinę na około 1/3 jej docelowej wysokości i wyprowadzić gałązkę jako przewodnika. Następnie ponownie skrócić na pewnej wysokości i kolejna gałązka w górę itd itp. Co myślicie o tej metodzie? MaciekMM - 2017-05-17, 10:46
Jeśli.
Jeśli będzie równie chętny do zrastania się "tak szybko" jak fikusy choć niekoniecznie. Wiem, że na początku wydaje się, że jest czas na wszystko. Pytanie tylko czy nie lepiej robić takie manewry w tzw. międzyczasie a obecnie wysupłać kilkadziesiąt złotych i nie kupić jakiegoś w miarę wartościowego materiału wyjściowego? Zaoszczędzisz kilka/naście sezonów. Niestety nauczyć się wszystkiego przez neta nie da, więc niestety skazani jesteśmy na uczestnictwo w warsztatach. Obecnie mamy więcej szczęścia niż np. kilkanaście lat temu, jeśli idzie o ilość takich miejsc, gdzie można podjechać z własną rośliną i dowiedzieć się naprawdę dużo. Można oczywiście podglądać na niektórych portalach ze wstawianymi filmikami, ale nie jest to też pełny obraz sytuacji. Co do klona to poszukaj tu na forum postów Jacka Grzelaka o fikusie, ale schemat jest podobny. wesoly - 2017-05-17, 18:57 W warsztaty i drzewko pewnie zainwestuje ale to najwczesniej na wiosne jak sie odrobinke sytuacja rodzinna ustabilizuje i pieluszki tak bardzo swiata przyslaniac nie beda
Te 2 drzewka maja byc poligonami doswiadczalnymi. Oprocz odkladow powietrznych tez bede probowal ukorzeniania w klasyczny sposob, tj umaczac w ukorzeniaczu i siup do ziemi ^^ MaciekMM - 2017-05-18, 09:20 Aby nie popełnić błędów, doczytaj, gdyż czasami jedno małe "ale" robi różnicę. |
||||||||||
