To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

Początki - Fikus benjamin - początek

Donayo - 2016-03-08, 16:17
Temat postu: Fikus benjamin - początek
Witajcie :-D
Dzisiaj postanowiłem, że chciałbym mieć jakąś roślinkę w pokoju.
Pojechałem do pewnego sklepu od muszkieterów i wybrałem.
Kupiłem Fikus benjamina z dość luźnym założeniem, że zrobię z niego bonsai.
Póki co jest to dość mała roślina i chciałbym, żebyście wstępnie ocenili jej stan.
Dodam, że rafia była już zawinięta, a pod nią znalazłem ogrom suchych liści, które usunąłem.
W tym momencie Fikus jest nią zawinięty, ale dość luźno.
Ponadto mam kilka pytań.
1. Zimą, póki mam odkręcony kaloryfer pod parapetem, lepiej Fikusa trzymać na szafce dalej od niego, ale z dostępem światła, prawda?
2. W doniczce musi być dziura, aby nadmiar wody odpływał?
3. Na jednym zdjęciu widać roślinę po odwinięciu rafi, czy zawijanie jest konieczne w tym stadium rozwoju, czy mogę zacząć robić to później?


MaciekMM - 2016-03-08, 17:50

Witaj.
Przede wszystkim rafii to za zbytnio nie wiedzę :-)
Jeśli chcesz coś z tych sadzonek uzyskać to TEN temat powinien się nadać.
Światło to sprawa zasadnicza więc im więcej tym lepiej. Może uda się ten kaloryfer przykręcić żeby nie grzał za mocno? Nie chodzi tu o temperaturę tak bardzo jak o suche powietrze które generuje.
Dziura jest obowiazkowa.

Donayo - 2016-03-08, 18:01

Dziękuję za odpowiedź :)
Poleciałem z tą rafią, nie sprawdzając dokładnie :-D
W każdym razie, zostawić ten kawałek materiału i owinąć nim mocno miejsce, które ma być konarem?
Jeśli chodzi o światło i powietrze.
Mógłbym Fikusa postawić na parapecie, jednak z dołu będzie atakowany ciepłym powietrzem (coś tam grzać ten kaloryfer musi :-D ), a z boku - zimnym powietrzem z uchylonego okna.
Jeśli nie zaszkodzi mu to, oczywiście mogę go tam przestawić.

MaciekMM - 2016-03-09, 20:40

Na początku nazwy się mylą, ale im dalej, tym lepiej :-)
Materiał nie dopuszcza światła do wnętrza więc brak tam liści. Pozbyć się.
Wydaje się, że sadzonki są jeszcze zbyt mikre, żeby się za to brać. Może gdyby to była Natascha o mniejszych liściach, ale to raczej zwykły Benek :-) więc żeby wielkość liści tak nie raziła to i sadzonki powinny być dłuższe.
Są 2 opcje:
Pierwsza bardziej zachowawcza to dać im rosnąć tak jak są do przyszłego sezonu. Będzie większy problem z rozplątywaniem podczas rozsadzania.
Druga to przygotować materiały i rozsadzić (będzie odrobinę mniejsza jazda z korzeniami :-) )
Niezależnie na co się zdecydujesz podpędź 1-2 sezony. W tzw międzyczasie dokształcisz się i będziesz już wiedział co robić dalej :-) Prawdopodobnie i tak kupisz coś innego :-)
Donayo napisał/a:
z dołu będzie atakowany ciepłym powietrzem

To jest w stanie przetrwać, jeśli zapewnisz wilgoć.
Donayo napisał/a:
a z boku - zimnym powietrzem z uchylonego okna.

Tego raczej nie przetrwa.

Donayo - 2016-03-09, 21:34

Poczytałem, popatrzyłem i postanowiłem, Fikus zostaje w takiej formie.
Materiał odwinąłem, niech sobie kolega rośnie jak chce.
Nie ma sensu go męczyć i robić z niego na siłę bonsai.
Jest ładny, póki co bez żadnych złych oznak, więc chyba mu się spodobało.

Zamierzam się do edukować ogólnie w świecie roślin i zrobić małe zakupy.
Chcę spróbować moich sił z Adenium obesum, Dioscorea elephantipes oraz Fiołkiem afrykańskim.
Ponadto planuję poeksperymentować z nasionami (pestkami) roślin egzotycznych.
Na pierwszy ogień pójdzie prawdopodobne dość problematyczne Lychee.
Zobaczymy co z tego będzie :)

Dziękuję Ci bardzo za pomoc ;)

Pit-B - 2016-03-09, 21:35

Ale to jest fikus natasja. Można rozsadzić i karmić jako lasek, można karmić i próbować zespalania, można każdego próbować karmić osobno. Najważniejsze jest światło i pokarm i poznawanie. A tak na marginesie to lekkie uchylanie okna (umiejętne) wcale nie musi być śmiertelne dla roślin, śmiem twierdzić że może być nawet pomocne.
Donayo - 2016-03-09, 22:02

Sugerujesz, że zespolenie ma sens i zajdzie wcześniej niż za kilkanaście lat?
Czego używać do karmienia Fikusa?
Parapet odpada, okno jest cały czas uchylone, niezależnie od pory roku.
Fikus stoi na dobrze oświetlonej szafce.

MaciekMM - 2016-03-10, 12:26

Jak pisał Pit-B, możliwości jest wiele i każda byle przemyślana może doprowadzić do zamierzonego efektu.
Pit-B napisał/a:
Ale to jest fikus natasja

Hmmm wielkość liści przemawia troszku za "zwykłym" Benkiem ale cóż mogę się mylić. Wiele jest Nataszek tak oferowanych w marketach więc możesz mieć rację Piotrze.
Cytat:
Fikus stoi na dobrze oświetlonej szafce.

To oświetlenie jest naturalne (z okna) czy sztuczne? Jeśli z okna to ilość tego światła dla światłolubnych fikusów jest zazwyczaj zbyt mała. Jeśli sztuczne to dopiero specjalistyczne oświetlenie daje odpowiednie widmo, które jest odpowiednie dla roślin.

Donayo - 2016-03-10, 20:42

Światło jest naturalne, może nie ma go bardzo dużo, ale ogólnie okno jest niedaleko tej szafki.
Planuję kupić inną, typowo pod rośliny, która stanie jeszcze bliżej.
Okno mam cały czas otwarte i nie ma opcji, żebym je specjalnie zamykał nawet przy zakręconym kaloryferze.
Po prostu lubię mieć świeże powietrze, tak się przyzwyczaiłem.
Kiedyś miałem Fikusa na parapecie i stracił wszystkie liście, prawdopodobnie od ciepłego powietrze z kaloryfera lub właśnie chłodnego z okna.
Naprawdę parapet odpada, myślę, że na tej szafce sobie spokojnie poradzi.

MaciekMM - 2016-03-11, 11:45

Donayo napisał/a:
myślę, że na tej szafce sobie spokojnie poradzi
Życie pokaże :-)
Gdzieś miałem wykres z którego (o ile dobrze pamiętam) wynikało, że już metr od okna jest troszku mało światła dla światłolubnych roślin.

Donayo - 2016-03-11, 15:17

Okno mam od północnej strony i przy aktualnej pogodzie światła chyba jednak jest trochę za mało.
Przejrzałem wątek o doświetlaniu, jednak nie mam zbytnio miejsca na montaż świetlówki czy LEDów.
Znalazłem w internecie coś takiego, myślicie, że da radę?
Żarówka LEDGROW 6W http://ledfarmer.pl/pl/p/...e-Roslin-6W/114
Wiem, że różne wartości i kolory wpływają na różne rodzaje rozwoju rośliny, jednak zależałoby mi na ich wyrównaniu.
Doświetlanie w ogóle ma sens czy lepiej zastanowić się na tym rozwiązaniem dopiero gdy benjamin da znać, że za mało mu światła?

MaciekMM - 2016-03-11, 16:43

Donayo napisał/a:

Okno mam od północnej strony i przy aktualnej pogodzie światła chyba jednak jest trochę za mało.

I to zdecydowanie tym bardziej że nie stoi bezpośrednio przy szybie.
Lepsza taka niż żadna. Nie jest to pełne widmo ale podstawowe (niebieska i czerwone) jest zapewniona. Pamiętaj że czas doświetlania to 12-14h.
Chyba lepiej zapobiegać a nie leczyć.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group